żona męża ozdoba
rzadko chyba jest odwrotnie
Hehe, bo to jest tak, że facet po prostu chce się budzić obok pięknej kobiety, matki jego dzieci.
Natomiast kobieta potrzebuje, aby facet był mężczyzną, ojcem, kochankiem, mechanikiem, budowlańcem, hydraulikiem, bankomatem, twardo stąpającym po ziemi romantykiem, czułym, ale twardym, delikatnym, ale stanowczym, spokojnym, ale agresywnym, uczuciowym, ale silnym itd. Jak facet to wszystko ma no to wygląd spada na dalszy plan :]
------------------------------------
wg mnie większość mimo wszystko dobiera sobie partnerów / partnerki ze "swojej ligi". Jak ładna dziewczyna jest z brzydkim facetem to:
a) ma słabą samoocenę
b) miała pecha (np. odstrzeliwała adoratorów, a potem wkroczyła w taki wiek, że każdy myślał iż ona taka piekna na pewno już dawno "zaklepana" - i nikt nie próbował nawet)
c) facet ma status społeczny, pieniądze
d) ma fatalny gust więc kompletnie nie umie ocenić ani swojej urody, ani przeciwnej płci.
e) facet ma ogromnego penisa i jest mistrzem w posługiwaniu się językiem :]
Co do samooceny to wygląd jest jedną ze składowych. Jeśli dziewczę od "początku" jest otoczone wianuszkiem adoratorów no to ona szybko się "dowiaduje", że jest piękna i że może sobie pozwolić na wybieranie. No więc wybiera...
U facetów aż tak tego nie widać bo to facet jest stroną inicjucjącą - może być np. atrakcyjny chłopak / facet, ale kompletnie nieśmiały. Może wtedy być wręcz nie do końca przekonany o swojej atrakcyjności, nie pozna swoich atutów i np. wybierze taką, która pierwsza do niego uderzy - i będzie mogła być nawet sporo mniej atrakcyjna. Dlatego w bardziej hmm "rozwiniętych" krajach młode dziewczyny nie mają problemu z tym, aby pierwsze okazywać zainteresowanie bo wiedzą, że stawka jest wysoka i np. ewentualna nieśmiałość faceta to niewielka wada w stosunku do tego co może zaoferować. Klasyczne kto pierwszy ten lepszy
Jasne, zawsze są wyjątki , prawdziwe miłości itd. itp. , ale ... to tylko wyjątki, odstepstwa od normy itd.