nic złego. Gdyby to była kobieta z kością zmarłego ukochanego, która co wieczór opowiada do tej kości co się danego dnia wydarzyło powiedziliby ludzie że to oddana ukochanemu kobieta, ale jak to metal z kością byłego kompana to już psychol
Zapoznaj się dokładnie z historią tych panów, Vard, a potem się wypowiadaj. A kobieta z kością ukochanego... hmmm, to takie gotycko romatyczne. Nie wiedziałam, że lubisz te klimaty