Arina
...aż w jedną krótką chwilę pojmiesz po co żyjesz!
skąd wiem, że dziecko zaczyna manipulować od 6 miesiąca?tak sobie mysle skad wiesz Arina ze dziecko zaczyna manipulowac dopiero po 6 miesiacu swojego zycia?? Twoj synek jest jeszcze maly i malo wiesz otym jakie dzieci potrafia byc sprytne i przebiegle. Ja osobiscie nie znam dziecka ktore na wszystko sie zgadza i nie probuje sttawiac na swoim (dorosli zreszta tez to robia). Czasami juz dla swietego spokoju sie ustepuje, moja Zosia jest rozpieszczona jak dziadowski bicz, z czego moze nie jestem dumna ale mam ja jedna i na wiele (nie wszystko) jej pozwalam.
A co do tego spania to oczywiscie ze fajnie by bylo gdyby dziecko od samego poczatku spalo od 20 do 6 rano, no niestety nie wszyscy jestesmy szczesliwcami, i jak poczytasz troche fachowej literatury to dojdziesz do tego samego wniosku, bo wiesz nie ma takich samych dzieci, jedni spia drudzy nie, to samo jest z jedzeniem czy zabawa. Ja ostatnio patrzylam na kuzyna corke ktora w wieku 3,5 lat recytuje wiersze, tanczy, spiewa piosenki, liczy i zaczyna pisac....poza tym jak posluchalam jak mowi i jakich slow urzywa to przez setna sekundy pomyslalam ze moja corka jest takim malym osiolkiem bo nie spiewa,nie tanczy, nie zna wierszykow a nauka liczenia do 5 zajmuje nam juz 3 tydzien, nie wszystkie dzieci sa takie same jak twoj syn, bo kto powiedzial ze dziecku w danym wieku powinno juz robic to czy tamto, kazdy rozwija sie w swoim tepie.
Czytam dużo gazet, przeczytałam już książkę nie jedną min. "Dziecko" Benjamina Spocka (polecam) i wiem z życia, bo moja kuzynka ma 3 letniego Syna
Wcześniej dziecko nie wie, że można maniulować rodzicami, dopiero później tego się uczy. Dzieci nie rodza się odrazu mądre.
I ja nie twierdzę, że dzieci powinny być posłuchane, że każde MUSI przesypiać noce, bo wiem, że tak nie jest- od mojej kuzynki do dziś nie raz budzi ich w nocy. Każda Matka która kocha swoje dziecko na swój sposób je rozpieści i wiem, że Ja swoje też, bo najchętniej to bym cały czas go przytulała i całowała- przez to może się do tego przyzwyczaić i bedzie płakać kiedy będę w innym pokoju.
Chodziło mi tylko o to, że można łatwo oduczyć dziecko wstawania w nocy, wystarczy mu podawać herbatkę zamiast mleka, a nie kłucę się, że MUSI spać całą noc.