czera
Sztukmistrz z Cieszyna
mam BMI 36, czyli spadło o 2 i oby tak dalej.
16,6 (lol)
że niby niedowaga... a przecież mam grube uda i trochę brzuszka, nie wyglądam nawet jak taki chudzielec czy coś...
nie czaje tego, np. moja kumpela z klasy jest strasznie chuda, ma płaski brzuch, chudziutkie nogi, płaski tyłek, ogólnie ma taką figurę hmmm jakby to nazwać 'wąską' (w sensie, że nie ma szerokich bioder, krągłości itp), a waży kilka kilo więcej ode mnie.
to przeciez bez sensu takie coś ;/