Noo, ja to wogule słyne z moich dobrych pomysłów np:
Byliśmy na wycieczce , pieszo. Nagle całkiem niezapowiedzianie mieliśmy isc jeszcze dalej. Ok idziemy, w nocy, wyyykonczeni. chwilka przerwy, no to wszyscy jenczom ze juz im cięzko, że niemogąjuz, a ja oczywiscie nagle wypaliłam "Pomysl o swoim szczęściu" znajomi jecze do teraz mi to wypominają.
Albo jeszcze inna:
Wracajac z tej wycieczki niechciało nam sie iść na piechte do domu to poszlismy na przystanek, naprzeciwko przystanku był sklep. Kolegę ktory szedł do tego sklepu poprosiłam żeby kupił mi loda, poszedł a ja siedze z jeszcze innymi znajomymi nagle jeden z tych siedzących krzyczy do tego w sklepie żeby mu kupił tez tego loda i wskazuje na mnie(miało to znaczyć że tego samego co mi kupuje) a ja sie do niego zucać zaczęłam, że oco mu chodzi, czemu na mnie akurat pokazuje. A tak nawiasem mówiąc to ci obydwaj bardzo mi sie podobają, i mam nadzieje ze o tym zapomnieli...