Nieustraszeni pogromcy chomików

[Qon]

-Dobra, huk z tym, przy kiepskim budżecie lepszy seans hentai w garści niż Miss Japonii na dachu. To co w końcu robimy, budujemy te stadiony, czy rozpizgujemy te co zostały?

 

[albo_albo]

O majti Yapierdziu Gozanimasu a jak pokonamy wielką bandę Latosana która w garści dzierży te stadiony wszak oni się z Miro hasimo sanem dogadali że jakieś automaty będą mieli.

 

[Qon]

-No nie wiem właśnie - Yapierdziu znów zmarkotniał - Polska to faktycznie dziki kraj - i masta rozmarzył się myśląc o niewielkich piersiach i średnio zaokrąglonym tyłku swojej kwitnącowiśniowej wybranki z ojczyzny (tylko takie tam zapodają niestety)

 

[Brave]

Srajdumasaru Dupanikawa się zbulwersował
- Kutwa, kwitne na rogu z jakimiś próbkami cosmtics w lewej ręce, ubrane gejsze plączą się przede mną (czy to gejsze, miały być nie do końca ubrane)
- Kutwa, to pewnie nie próbki, tylko chińskie podróbki, a te przede mną to nie gejsze a emerytki ze związku młodzieży socjalistycznej (te czerwone krawaty, na płaskich piersiach)
- Ty Reżyser, czuję się wmontowany!
- Mialem nadzieję zastosować technikę uu_j_e_b w światłach rampy, przed kamerą, a tak? nogi wrastają w asfalt...

 

[Aralion]

Dziwnym zbiegiem okoliczności pojawił się dziwny ów człowiek. Bredził znowu Kartoflach i Ziemniaczkach.
- Witam bardzo się ciesze że nie wiecie kim jestem. A tak z grzeczności jestem Oponkieniwicz z ul. cukierkowej. 9/99. Kurde, po co ja powiedziałem gdzie mieszkam. Jest tu jakiś bar z chabowymi i kartoflami? Troche się zgubiłem. Teściowa przyjechała do mojego domu. Nawet nie chciała ze swojej łaski przewrócić się na leżący na ziemi nóż...

 

[bati999]

Soku podszedł pod rozmawiających w poszarpanym stroju.
- Dobrze, że miałem jabola senzu, bo bym kitnął. - Przeciągnął się. - Ale rozciupałem go na małe kawałeczki, aż miło -
Popatrzył okiem na Dziwnego ów Człowieka...
- Heh, wiem jak to jest stary... Moja teściowa była królową płonącej góry. Spora kobitaaaaa... - Powiedział klepiąc go po ramieniu. - Schabowych i Kartofł.. Kartlofów... Kartołów... Kurde! Ziemniaków nie ma. Jest tylko bar z zupkami ramen. Chodźmy, stawiasz. -

 

[Brave]

-Reżyseeeer, kutwa po planie plączą się jacyś polscy nomadzi, co jest?
- mam grać, mam prać, czy dalej stać tutaj?
poczuł pewną frustrację, pomyślał:
- robie tu za gwiazdę, grałem w sławnym: "Łobij mu bok", "Głowami, nie gramy w kości" i megahicie "Oo jak cholernie przypierdu" i co?

 

[Qon]

- Pamiętajcie, jedyna kobieta, która nigdy nie zawiedzie samuraja, to jego katana. Dawajcie tego reżysera, utniemy mu łeb

 

[Brave]

- kutwa moja żona mnie (chyba) nie zawiodła, katany nie mam, ale ja tu robie w sztuce bicia i aktorskiej jako gwiazda filmu akcji Srajdumasaru Dupanikawa
- od biedy mogę porobić w sztuce bicia piany, a co mi tam, utalentowany jestem!

 

[albo_albo]

To statyści nie chcieliśmy ich ale dawali gratis w pakiecie więc wzięliśmy wiadomo taniej a na coś się przydadzą ... a budżet kuleje niczym ZUS, Pani Zosiu kawę poproszę i dalej akcja przyp. reżysera

 

[Brave]

- a ta kawa to limitowana? zbożowa? czy wprost przeciwnie
- jeśli nie ma limitów i dobra, to ja też bym poprosił (o ile budżet to wytrzyma)
- aaaaa, mam dalej tak stac? z tymi próbkami/podróbkami?

 

[albo_albo]

Dla aktorów kawa tylko w Niedzielę przyp. Pani Krysia

 

[Brave]

- to ja ogłaszam strajk, oflaguję się!
- ogłaszam się niniejszym przewodniczącym związku zawodowego gwiazd kina kopanego
- pierwszym rządaniem, wniosku jest: kawa dla przewodniczącego prawem człowieka!

 

[albo_albo]

jeszcze przewodniczący nie został wybrany Chico zdjął/a sandał podrzucił/a figlarnie w górę po czym wykonał/a salto mortale - taka tam mała gimnastyka wó-dżitsu

 

[Brave]

-tyyyyy, podważasz mą władzę w 1 osobowym związku zawodowym?
- jeszcze cię nie przyjąłem, i nie przyjmę (foch)

 

[Qon]

- To ja się piszę na skarbnika związku. Proponuję żebyśmy sobie od razu zagwarantowali apanaże na miarę związkowców KGHMu i potem już możemy leżeć do góry brzuchem i nigdy więcej nie zhańbić się pracą ani karate.

 

[Brave]

- ale kto będzie płacił składki?
- trzeba zająć się marketingiem - ktoś chętny?

 

[Qon]

- Wylobbujemy w Brukseli, żeby wprowadzili nową dyrektywą zobowiązującą każdego obywatela w wieku 3 lata i więcej do płacenia składek na nasz związek. Dobra, zmęczyłem się tym myśleniem, chodźmy rozwalić jakiś stadion. Albo nie, jak już jesteśmy nad Wisła, to zróbmy zadymę stadionową, to podobno tutejsza specjalność.

 

[Aralion]

Dopiero teraz do nie to dotarło...

-NIIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE
Kartofle beeeeeeeeeheheheheehehe, buuuu. A co to ramen???
Poza tym nie odróżniasz suptelnej różnicy między ziemniaczkami i kartoflami.

Co to zadyma?? Odmiana Pyrka?

 

[bati999]

- To my gramy w filmie? Kutwa... - Powiedział zamieniając się w super-sayajina przy okazji rozwalając całe studio filmowe.
Złapał wszystkich i krzyknął:
- Lecimy na azjo 2012!!!! -
Teleportowali się wprost na paradę równości. Gon Soku wmieszał się w tłum.