Nie pozwala mi o sobie zapomnieć...

[Wiktoria1234]

Jak dla mnie to wygląda tak, że koleś ma pannę na miejscu, a Tobą chce się tylko pobawić, co mu szkodzi spotkać się raz na pół roku z laską, która nie będzie mu sprawiać problemów bo mieszka ileś tam km od niego.

Szczerze mówiąc, mam takie myśli. Tylko w tym nie pasuje mi jedna rzecz - znam część jego znajomych; on mi wiele razy mówił, że jak przyjadę to chce mnie zapoznać z resztą przyjaciół. A 2 dni temu w rozmowie powiedział, żebym już sobie 'zarezerwowała' chociaż 1 wolny dzień na to, żeby zabrał mnie do swojej rodzinnej miejscowości, pokazał wszystko i żebym też spotkała jego rodzinę :/ A ta jego dziewczyna (?) mieszka właśnie tam. Na sto procent by się o tym dowiedziała,ta miejscowość jest bardzo mała. No więc o co chodzi? Czy on nie powinien mnie "ukrywać"? :/

 

[Havret]

Może jeszcze nie jest dobrze obeznany w grze na dwa fronty.

 

[Wiktoria1234]

Może jeszcze nie jest dobrze obeznany w grze na dwa fronty.

Przecież ja też nie jestem. Ale nie trzeba być mistrzem w grze na dwa fronty żeby się domyślić, że takie coś w jego przypadku to czyste "samobójstwo".

 

[Doroti]

Wiesz co... ja bym się nie łudziła, że coś z tego będzie.

 

[shamaya]

może chce się na niej zemścić, bo ona coś przeskrobała, może jej to nie przeszkadza, może chcą trójkąta...cholera wie co on chce, ja bym nie zamęczała się tym, sprzedała bilet i znalazła kogoś, kto nie kręci.

 

[Wiktoria1234]

ja bym nie zamęczała się tym, sprzedała bilet i znalazła kogoś, kto nie kręci.

Nie,tego nie zrobię napewno. Nie lecę tam tylko do niego, mam tam przyjaciół, którzy również na mnie czekają. On nie jest jedynym powodem, dla którego tam chce być. Ale nie wiem , co mam zrobić, gdy już wreszcie się spotkamy. Czy jest sens wogóle dawać mu szansę na wyjaśnienie, szczerą rozmowę? Czy z góry przekreślić, olać, trzymać się z daleka?

 

[Doroti]

Zrób tak jak Ci powiedziałam. Daj mu się wytłumaczyć, porozmawiaj z nim szczerze. Ale bądz czujna... a dalej się zobaczy. to zależy tylko od niego samego.

 

[Wiktoria1234]

Zrób tak jak Ci powiedziałam. Daj mu się wytłumaczyć, porozmawiaj z nim szczerze. Ale bądz czujna... a dalej się zobaczy. to zależy tylko od niego samego.

Wiesz co...Nie. Właśnie ONA znowu dodała zdjęcie, jak się całują. Czyli to nie był jednorazowy wyskok dla zabawy. Siedzą na ławce w parku i się całują. To już koniec. Nawet nie mam ochoty go wysłuchiwać, bo to i tak pewnie będą tylko kłamstwa. Jak on może się usprawiedliwić z tego? Widziałam te zdjęcia na własne oczy, nic sobie nie wymyśliłam. Z tego nie ma wytłumaczenia, po którym tak poprostu mogłabym mu zapomnieć i wybaczyć. Szkoda mi tylko tej dziewczyny, którą oszukuje. A on, tym co robi, mnie poprostu obrzydza i odtrąca. Pojadę tam i postaram bawić się dobrze bez niego. Tak dobrze, jak bawiłam się zanim go poznałam. Jeśli jest tak głupi, że sądzi, że wystarczą wymijające odpowiedzi i czułe słówka bym dalej myślała, łudziła się że to JA jestem dla niego najważniejsza...To się myli. Bo już więcej nie popełnię tego błędu.
Dziękuję Wam za pomoc. A jeśli macie jakieś propozycje, jak mu utrzeć nosa i pokazać jego miejsce w szeregu..oczywiście proszę o podzielenie się nimi. Niech zobaczy, że nie jestem naiwną laską która nabrała się na jego gierki i zauroczona,ślepo mu wierzyła. Już nie, tamta Wiktoria zniknęła bezpowrotnie.

 

[Doroti]

Gratulacje Słońce :* wreszcie przejrzałaś na oczy. Ja radzę Ci go po prostu ignorować. Jak przytrzesz mu nosa to będzie dla niego tylko znak, że Ci na nim zależało i że Cię to zabolało. Jedz tam i baw się bez niego jak nigdy dotąd ! tylko oczywiście ostrożnie z alkoholem (to tak na marginesie) Pozdrawiam :*

 

[Julka89]

Ja dla takiego chyba jaja urwałabym.... Bawi się Twoimi emocjami, chce abyś była zazdrosna... robi wszystko abyś czuła do niego słabość....
Rada? Jedz tam! Powiedz mu, że dajesz mu ostatnią szansę. Spotykaj się z nim, jedz do jego rodzinnej miejscowości..... pozwalaj na wszystko (może prawie na wszystko) jeśli będzie przygrywał w kulki to powiedz mu, ze zawiodłaś się na nim i zostaw go! Nie odezwij się do niego choćby nie wiem co!!! Będzie bolało, ale przynajmniej będziesz miała pewność, że dobrze zrobiłaś.... Po powrocie wyjdź z przyjaciółmi, poznawaj ludzi, może spotkasz kogoś interesującego i szczerego.....

Po prostu zabaw się nim, jak on Tobą....

 

[Wiktoria1234]

Jak przytrzesz mu nosa to będzie dla niego tylko znak, że Ci na nim zależało i że Cię to zabolało.

Jednak muszę to jakoś skończyć. Spotkanie mu obiecałam...Co mogę teraz zrobić? Olać go, nie odpisywać na wiadomości, unikać spotkania? To jest niemożliwe, zbyt wielu mamy wspólnych znajomych. Jednak jak mam się zachować, gdy już się spotkamy? Jak gdyby nigdy nic? Mam być dla niego miła, uśmiechnięta, pozwalać się obejmować itd? Chyba po tym wszystkim nie dam rady.

Spotykaj się z nim, jedz do jego rodzinnej miejscowości..... pozwalaj na wszystko (może prawie na wszystko) jeśli będzie przygrywał w kulki to powiedz mu, ze zawiodłaś się na nim i zostaw go!

Z pewnością będzie miły, wspaniały i będzie mnie przez ten cały czas oszukiwał. Chcę to zakończyć wcześniej, nie dając mu nawet szansy na pokazanie się z tej swojej "niewinnej", słodkiej strony. Urwać, zanim znowu mnie omami swoim urokiem. Zamierzam go po 1 spotkaniu zostawić zdziwionego, zaskoczonego i osłupiałego. Jakieś pomysły?

 

[Julka89]

Olewaj go! Niby uśmiechasz się, niby wszystko jest oki, ale nie będzie! Kiedy będzie próbował Cie obejmować, Ty nic nie rób, jeśli posunie się z daleko odtrąć go, jeśli będzie wysyłał setki esów Ty odpisz na 2, bo przecież nie miałaś czasu, nie zauważyłaś, bateria padła.... jeśli zapyta czemu jesteś taka, to ty powiedz, że przecież wszystko jest oki. chyba, że ty masz coś do powiedzenia.... i dalej rób swoje.... no i jeszcze jedno, uśmiechaj się ładnie i bądź miła dla ludzi, szczególnie dla przystojniaczków, niech skurczjadek zobaczy jak to boli, kiedy gra się na 2 fronty..... a jak będzie próbował jakiś gierek to bez chwili zastanowienia zerwij znajomość..... po co Ci pakować się w coś co nie ma perspektywy na przyszłość, bo jak widać Ty na to liczysz... Nie ma co oszukiwać się i jak już będziesz pewna, że pogrywa z Tobą to SPAL WSZYSTKIE MOSTY ZA SOBĄ!!!!!! A to czy mu zależało, czy nie to dowiesz się dopiero po długim czasie..... Jak tak, to choćby miał z najcięższej nitki upleść sznur, a z niego most to ZROBI TO! Zrobi wszystko by Cię odzyskać, a Tobie pozostanie ocenić, czy zmądrzał i czy jeszcze coś do niego czujesz..... Jeśli nie zrobi nic w Twoim kierunku to będzie oznaczało, że znalazł sobie drugą, czyli nie był warty łez, które teraz wylewasz..... Proste, nie?

 

[Doroti]

Dokładnie. Miałam napisac to samo co Julka. Dodam tylko, że moim zdaniem powinnaś go sobie odpuścić tak jak planowałaś. To nie jest facet dla Ciebie. Zachował się jak idiota. Nie pozwól mu się sobą bawić.

 

[Julka89]

Doroiti Nie zakładaj z góry, że powinna sobie go odpuścić, on jej podoba się i takiego założenia nie zrobi, moim skromnym zdaniem powinna upewnić się i przekonać się na własne oczy jak jest, ale powinna przy tym mieć otwarte oczy, wszystkie jego gesty i słowa traktować z niedowierzaniem..... i dopuścić do swego rozumku, że możenie jest taki wspaniały i dobry jak wydaje się.... wszystko potraktować na luzie, w końcu nie są parą, on ma dziewczynę....
A poza tym skąd możemy wiedzieć, czy on nie naczytał się poradników Drada, a te zdjęcia to tylko drobna przysługa koleżanki, by wzbudzić zazdrość.... Tak czy inaczej on jest niepoważny i wydaje mi się, że zanim nie dorośnie i nie zmądrzeje to na udany związek z nim nie masz co liczyć.....

 

[shamaya]

Najlepiej mu utrzesz nosa ignorując go, zapominając, jakby nigdy nic dla Ciebie nie znaczył. Ale gratuluję rozwagi. Rzadko ostatnio się zdarza że kobieta wybiera rozsądek i kończy z takim kłamliwym szczurem

 

[Doroti]

Julcia, ja po prostu jestem rozsądna. Wiem, że kiedy ktoś się tak wobec Ciebie zachowuje to jest kompletnym zerem. Dziewczyna ma rację. Powinna go olać tak jak zamierzała, ewentualnie utrzeć mu nosa. shamaya, popieram !

 

[Julka89]

Julcia, ja po prostu jestem rozsądna. Wiem, że kiedy ktoś się tak wobec Ciebie zachowuje to jest kompletnym zerem. Dziewczyna ma rację. Powinna go olać tak jak zamierzała, ewentualnie utrzeć mu nosa. shamaya, popieram !

Chyba Cię polubiłam :*

 

[Doroti]

Hehe, Ja Ciebie też :* Pozdrawiam !

 

[MeG8888]

łoo... no to niezły jest. mógłby chociaż usunąć te zdjęcia i stwarzać pozory... to trochę podejrzane, to jego zachowanie.

ale w sumie spotkanie jeszcze o niczym nie świadczy... spotkaj się z nim.

zobaczysz co Ci powie, jak będzie się zachowywał...

 

[martusiek]

Wiesz, nie wiem, dlaczego zwracasz się z tym na forum zamiast porozmawiać z nim. Przecież możesz mu to wszystko powiedzieć, co tu napisałaś, że masz wątpliwości itd. Czemu tego nei zrobisz?

Przepraszam, nie czytałam wszystkich postow.