naukowe próby udowodnienia, że Bóg nie istnieje!

Szpieggrupa

Nowicjusz
Dołączył
14 Lipiec 2013
Posty
23
Punkty reakcji
2
Osobiście dla mnie jest tylko porządek i chaos nie ma boga wasz Bóg jest moim porządkiem i chaosem wy jesteście chaosem a zarazem porządkiem. Wasze religie będą się wyniszczać nawzajem udowadniając sobie która jest prawdziwa a to nie było przesłaniem tych którzy spisywali te mądrości ale ludzie potrafią wypaczyć wszystko w imię jednego boga. A wasze cuda to nic innego jak noetyka już teraz można twierdzić ze ludzki umysł może osiągać rzeczy nieosiągalne poprzez skupianie myśli ale dla was to czary i cuda zamiast wyciągać wnioski i otworzyć umysł na to co wszystkie religie spisywały przez wieki i korzystać z tej wiedzy ludzie waszego kroju wola zakładać polityczne obozy i czcić jedna religie zamiast być otwartym na wszystkie i korzystać z całej wiedzy tego świata jest to smutne ale prawdziwe współczuje wam ale wiem ze są ludzie na tym świecie którzy maja otwarte umysły i nie dają się wciągnąć w te wasze polityczno propagandowe obozy tylko umieją myśleć trzeźwo.

Zapewne teraz ktoś wyskoczy z maczeta(bomba) spali mnie na stosie albo inkwizycja zapuka mi do drzwi hehe
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
straszny to bełkot, też ci współczuję... zamkniętego umysłu
ps. Inkwizycja kilkaset lat nie istnieje, teraz jest Kongregacja ds Wiary w krk gdzie staruszkowie sobie coś tam mogą "poględzić", stosu całopalnego chyba już kilka lat w Polsce też nie było
 
Dołączył
22 Czerwiec 2011
Posty
273
Punkty reakcji
38
Tendencjusz napisał:
stworzenie świata z niczego
Nei zauważyłem, by ktokolwiek w tej dyskusji upierał się przy tym, że wszechświat mógłby powstać z "niczego". To śmiała teza, którą mógłby bronić tylko fanatyk (ateista lub wierzący).



Tendencjusz napisał:
Biblia sugeruje, że człowiek* machnąwszy ręką* stworzył świat, a to ostatnie nie wynika w logiczny sposób z machnięcia ręką.
Objaśnij, bo chyba nie rozumiem. Sądzę, że sarkastyczne przyrównynanie aktu stworzenia do machania rękami, mało wnosi do dyskusji.

Z tego co wiem, to Bóg, którego rozpatrujemy, raczej nie machałby rękami, ale po prostu stworzyłby świat. Wielu wierzy, że jest to świat najlepszy z możliwych. Trudno powiedzieć coś więcej, bo Bóg nigdy nie próbował tłumaczyć naukowo (bo i po co?) z czego ten świat się składa. Co więcej, nie wiemy jaki zasób umiejętosci i energii wykorzystałby Bóg w celu stworzenia wyemaginowanego przez nas, innego świata. Eyglądałoby to tak, jakbyśmy ten świat, który jest nam dany, powinni uznać za najlepiej spełniający potrzeby doskonałego świata (nie mamy chyba innego wyjścia, bo tylko ten świat jest nam dany).

Ps. Tendencjuszu, bardzo sobie cenię twije przemyslenia. Ciekaw jestem tego, jak zintepretowałbyś (po uważnym przeczytaniu) książke pt. "Robot" - Snerg Wiśniewski.
 
N

Naxxramas

Guest
Szpieggrupa napisał:
...monolog....
Posłuchaj choć raz w życiu mnicha oświeconego:

wy jesteście chaosem a zarazem porządkiem - bo ?

nie ma boga wasz Bóg jest moim porządkiem - skąd wiesz, że nie ma ? - poza tym nie wiem czy zauważyłeś ale sam sobie zaprzeczyłeś w tym zdaniu - to jest Bóg czy go nie ma i dlaczego ? ^ ^

a to nie było przesłaniem tych którzy spisywali te mądrości - skąd znasz ich cele ? nie wypowiadaj się za nich - mógłbyś się zdziwić.

współczuje wam - dziękujęmy :)

ale wiem ze są ludzie na tym świecie którzy maja otwarte umysły - przykładowo Ty prawda ? :)

Zapewne teraz ktoś wyskoczy z maczeta(bomba) spali mnie na stosie albo inkwizycja zapuka mi do drzwi hehe - właśnie, też się zgadzam z Brave, że chyba coś Ci się pomiyliło ze św. Inkwizycją - choć muszę przyznać, że robiła tak podłe rzeczy jak na ludzi dobrej religii przystało, że się nie dziwię, że chłopak ma traumę do dziś : P Chyba zawstydzili by Hitlera pomysłowością tortur xD
 
Dołączył
12 Kwiecień 2016
Posty
22
Punkty reakcji
0
1. ewolucja.
2. wielki wybuch.
3. równanie drake'a

wszystkie te teorie zaprzeczalnie i niepodważalnie negują istnienie Boga i jego możliwość istnienia. wchodzenie w polemikę twierdząc, że życie mogło powstać z bakterii jest zaprzeczeniem istnienia Boga. podobnie mojemu istnieniu przeczy istnienie Boga. również wielki wybuch zaprzecza istnieniu Boga.


zapraszam do dyskusji.
 

greggxx

Stały bywalec
Dołączył
1 Marzec 2011
Posty
580
Punkty reakcji
153
Te teorie co najwyżej negują istnienie brodatego dziadka na chmurce, nie zaś ewentualne istnienie transcendentnego bytu metafizycznego. Nawet dla mnie ateisty, owe trzy dowody(?), teorie to za mało.
 
Dołączył
12 Kwiecień 2016
Posty
22
Punkty reakcji
0
Bóg nie może istnieć. Proszę zauważ nauka przeczy istnieniu Boga. to jest oczywiste w taki sposób, że wszyscy naukowcy zaprzeczają istnieniu Boga. nie można tego rozumieć tak, że nauka nie jest w zgodzie z religią. bo religia w domyśle to chrześcijaństwo. więc nauka przeczy istnieniu chrześcijaństwa. ale to błędny wniosek, bo skoro to religia domyślna to w niej zawarty jest Bóg, którego tak religa jest odzwierciedleniem.

dlaczego nikt nie neguje Boga na podstawie koranu, talmudu, opowieści o potworze spaghetti. nie rozumiem. proszę o wytłumaczenie mi tego problemu.
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Nie no nie wierzę że znowu powstał taki wątek. Wystarczy przejrzeć listę tematów.

Jak dla mnie do zamknięcia lub połączenia
 

greggxx

Stały bywalec
Dołączył
1 Marzec 2011
Posty
580
Punkty reakcji
153
jestemwiecmnieniema napisał:
Proszę zauważ nauka przeczy istnieniu Boga
Bóg to byt metafizyczny, więc naturalnym wydaje się być, iż jest nie do wychwycenia przez naukę. Nauka opiera się na tym co fizyczne, co można zmierzyć, obliczyć, zbadać, poddać analizie etc. Koncepcja Boga wykracza poza te granice.
Dlatego w Boga się wierzy lub nie wierzy, ewentualnie zajmuje się stanowisko agnostyczne.


jestemwiecmnieniema napisał:
że wszyscy naukowcy zaprzeczają istnieniu Boga.
Bardzo ogólne stwierdzenie i zarazem uproszczenie. Chrześcijańskich naukowców nie brakuje. Jeden z najbardziej uznanych współczesnych genetyków Francis Collins (badania nad ludzkim genomem) wyznaje ewangelikalizm, Martin A. Nowak (biolog i ewolucjonista) czy Joel Primack, astrofizyk, badacz czarnej materii, William D. Phillips, zdobywca nagrody Nobla w dziedzinie fizyki, Antony Hewish, radioastronom, współautor badań nad odkryciem pulsarów, również noblista, itd, itd, naukowców-teistów nie brakuje. Np.Einstein był fanem koncepcji bezosobowego Boga.


jestemwiecmnieniema napisał:
dlaczego nikt nie neguje Boga na podstawie koranu, talmudu
Chrześcijaństwo jest częścią Zachodu, jest najbardziej rozpowszechnione, więc zapewne dlatego. Niemniej, jak ktoś neguje Boga chrześcijańskiego to siłą rzeczy neguje również Boga na podstawie Koranu i Talmudu. Biblia jest kontynuacją Tory, zaś Koran opiera swoją teologię na Biblii, więc chrześcijanie, Żydzi i muzułmanie wierzą w tego samego Boga Abrahama.

Tutaj masz ciekawą debatę między L. Krauss'em a muzułmaninem :)
youtube.com/watch?v=uSwJuOPG4FI


jestemwiecmnieniema napisał:
opowieści o potworze spaghetti
To jest akurat parodia religii, więc z natury rzeczy nie ma tam nic do udowodnienia.
 
Dołączył
12 Kwiecień 2016
Posty
22
Punkty reakcji
0
Nie zrozumiałe jest dla mnie Twoje twierdzenie, że Bóg jest bytem metafizyczny, więc jest nie da się wychwycić przez naukę. Sam Bóg może jest niezbadanym natomiast na podstawie czegoś jednak stwierdzono Jego istnienie?

Nauka podważa rzeczy na podstawie których zakłada się istnienie Boga nie neguje Jego samego bezpośrednio.

Dlatego Bóg nie może istnieć bez rzeczy które świadczą o Jego istnieniu.

Czy świat mógł powstać bez Niego? Pytanie czym jest Bóg życiem?
 

greggxx

Stały bywalec
Dołączył
1 Marzec 2011
Posty
580
Punkty reakcji
153
jestemwiecmnieniema napisał:
Nie zrozumiałe jest dla mnie Twoje twierdzenie, że Bóg jest bytem metafizyczny, więc jest nie da się wychwycić przez naukę. Sam Bóg może jest niezbadanym natomiast na podstawie czegoś jednak stwierdzono Jego istnienie?
Nasz Wszechświat jest jak machina, której jesteśmy częścią, zaś badania naukowe to jak czytanie instrukcji obsługi tejże machiny. Zarówno same "urządzenie" jak i instrukcja nie muszą zawierać personalnie projektanta, inżyniera, konstruktora, tudzież być z nim tożsame, tak by on był częścią swojej pracy, natomiast z tym co możemy się spotkać to ślady, ale ślady to za mało by stwierdzić jego istnienie (w kontekście całego Istnienia jako jedną z odpowiedzi na pytanie - dlaczego coś jest, a dlaczego nie jest lepiej jakby tego nie było). Tym bardziej że prawa logiczne dla nas, obowiązujące w naszej rzeczywistości, wcale nie muszą obowiązywać poza nią. I prosta zależność między projektem a projektantem - często wykorzystywana w argumentacji teistów - nie musi tam zachodzić. Do tego dochodzą jeszcze zagadnienia czysto techniczne dotyczące Boga jako takiego, jak go definiować, jak określić jego wpływ na powołaną do istnienia rzeczywistość, dlaczego owa rzeczywistość jest ograniczona i ma swoje limity, a on nie, może koegzystuje z nicością (jeśli to w ogóle możliwe) będąc jej stałym przeciwieństwem i siłą (stałą, niezależną, niezmienną, lecz nie dającą się wprost zaobserwować) cały czas na nowo inicjującą powstanie czegoś, etc. Zatem materia jest bardzo rozległa i znaczna jej cześć rozgrywa się na polu metafizycznym. Tak więc nie stwierdzono jego istnienia, aczkolwiek teiści bazując na przesłankach mogą twierdzić coś innego.
 
W

wiki9969

Guest
Bóg nie istnieje? W takim razie proszę mi wyjaśnić:
- w jaki sposób figurki przedstawiające przykładowo Matkę Boską krwawią?
- Dlaczego niektóre ciała nie uległy rozkładowi?
- Dlaczego hostie przemieniają się w ludzką tkankę nie ulegającą rozkładowi?
- W jaki sposób niektórzy ludzie pokonują nieuleczalne choroby w bardzo krótkim czasie, gdy medycyna jest bezsilna?
- jakim cudem za pośrednictwem niektórych świętych dzieją się rzeczy, których nikt nie jest w stanie wyjaśnić.

Najlepszym dowodem na istnienie Boga jest życie i nasze świadectwo. Zanim zaczniesz odpowiadać na moje pytania, proszę zapoznaj się z historią świętego Charbela. Jest to osoba, która odmieniła moje życie i pokazała, że wiara w Boga czyni cuda. :)
 

Mietek Dębski

Nowicjusz
Dołączył
17 Luty 2011
Posty
298
Punkty reakcji
3
Dialektyka Marksistowsko - Leninowska twierdzi z całkowitym przekonaniem, że Boga nie ma...
Dla niej Bóg jest wytworem tępego ludu.

Jednocześnie Ci sami mądrale odrzucają debatę na temat: skąd się wzięła materia i dokąd zmierza !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mietek Dębski
 
Do góry