naukowe próby udowodnienia, że Bóg nie istnieje!

wilq2

Nowicjusz
Dołączył
18 Październik 2012
Posty
10
Punkty reakcji
0
Miasto
W-wa
Natura nie jest dziełem ludzkim ale wielu milionów lat ewolucji, powolnej i szczegółowej w idealnej spójność ze zmianami środowiska. Ja bym w tym niczego szczególnego się nie dopatrywał.

Nie wiem skąd pomysł żeby stworzenie jej przypisać człowiekowi. Właśnie chodzi mi o ten proces, który nieustannie trwa - o ewolucję.
 

MaraksGhash

In Conspiracy With Satan
Dołączył
6 Luty 2012
Posty
1 358
Punkty reakcji
19
Miasto
Helvete
Dokładność przystosowania przyrody zależy o podstawowego instynktu żywych istot, od chęci przetrwania. Dlatego każde zwierzę i roślina musi być przygotowane by zwiększyć swoje szanse. Ludzie są tylko krótkim epizodem w tym wszystkim bo istnieją stosunkowo nie długo co do szacunkowego wieku ziemi..
Dlatego nie doszukuję się w tym "boskości" ponieważ nie ma w czym tego robić a tym bardziej wkładu ludzkiego..
 

Fan-Fan

Zbanowany
Dołączył
23 Wrzesień 2010
Posty
711
Punkty reakcji
8
Dokładność przystosowania przyrody zależy o podstawowego instynktu żywych istot, od chęci przetrwania. Dlatego każde zwierzę i roślina musi być przygotowane by zwiększyć swoje szanse. Ludzie są tylko krótkim epizodem w tym wszystkim bo istnieją stosunkowo nie długo co do szacunkowego wieku ziemi..
Dlatego nie doszukuję się w tym "boskości" ponieważ nie ma w czym tego robić a tym bardziej wkładu ludzkiego..

Wszyscy jesteśmy Marsjanami
Ziemskie życie prawdopodobnie nie zaczęło się na Ziemi
Naukowcy coraz bardzie skłaniają się ku teorii, że pochodzimy z sąsiedniej planety.
Mówi Newsweek, zatem czy na pewno Boga nie ma ?
 

Oxar

Nowicjusz
Dołączył
20 Listopad 2011
Posty
205
Punkty reakcji
5
A życie ziemskie z całą pewnością na Ziemi zaczęło się,nie przywędrowawszy skądś :)
 

Fan-Fan

Zbanowany
Dołączył
23 Wrzesień 2010
Posty
711
Punkty reakcji
8
NIE MA ,
Bóg przeniósł życie z Marsa i się ukrył ?

Widziałeś tego Boga
Masz może teorię o której ja nie wiem i która powaliła by naukowców na glebę ?
Jeśli posiadasz coś takiego to przedstaw mi, jestem tego ciekaw?

A życie ziemskie z całą pewnością na Ziemi zaczęło się,nie przywędrowawszy skądś :)
Za przeproszenie jakie masz na to dowody
Jesteście co mądrzejsze od naukowców ?
Ja nie twierdzę że Boga nie ma i nie twierdzę że on jest
I nie sprzeczam się z naukowcami bo nie mam tyle wiedzy co oni
Jeśli wy jesteście mądrzejszy od nich, to się kłóćcie ja odpadam
 

Oxar

Nowicjusz
Dołączył
20 Listopad 2011
Posty
205
Punkty reakcji
5
Za przeproszenie.
Od naukowców my mądrzejszymi nie być.Ale czasami z ich dokonań korzystać,bo jak by tego nie robić to pewno przykro by im być.
Żadna forma życia nie przebrnęła by przez naszą atmosferę,nie spaliwszy się w konfrontacji z jej cząsteczkami,nawet wtedy,gdy rzadszą znacznie od dzisiejszej mogła być..W każdym razie nie ta,która w ziemskich warunkach do egzystencji jest zdolna.
Samorództwo jest niedorzecznością w świecie pełnym drobnoustrojów,które wszelkie iego zaczątki jako pożywkę wykorzystać próbowały z sukcesem będą.Zanim jednak się pojawiły,abiogeneza nie musiała niedorzecznością być.
Na dowody jeszcze długo przyjdzie nam poczekać.
 

Fan-Fan

Zbanowany
Dołączył
23 Wrzesień 2010
Posty
711
Punkty reakcji
8
Od naukowców my mądrzejszymi nie być.Ale czasami z ich dokonań korzystać,bo jak by tego nie robić to pewno przykro by im być.

Wybacz ale ja rozumiem również poprawną polszczyznę, mi nie potrzebne rosyjskie akcentowanie, poza tym jestem Ukraińcem
A tak se do rymu pier....
Nadał jednak nie widzę dowodów
które by powaliły na glebę naukowców ?
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
A Ptak 123 lub Fanfan są?
Nie widziałem, nie mogę sprawdzić ... Mam uwierzyć, że to nie podszywają się pod nich kosmici albo diabły?
 

Fan-Fan

Zbanowany
Dołączył
23 Wrzesień 2010
Posty
711
Punkty reakcji
8
Oni sami siebie powalają co jakiś czas, a właściwie obalają swe tezy.
Tak na szybko proponuję po litrze na twarz, mało będzie naukowców którzy nie obalą się po tym.

Zgadzam się z tobą

Ale Wilk ciekawe pytanie zadał które mnie zastanowiło
I do ciekawych wniosków doszedłem
Postaram się zaprezentować to jeszcze dzisiaj
Ale jeśli czytasz to, to żeby nie było u mnie post pod postem

Jakie masz zdanie na to, czy rzeczywiście jesteśmy z marsa ?
 

Fan-Fan

Zbanowany
Dołączył
23 Wrzesień 2010
Posty
711
Punkty reakcji
8
A Ptak 123 lub Fanfan są?
Nie widziałem, nie mogę sprawdzić ... Mam uwierzyć, że to nie podszywają się pod nich kosmici albo diabły?

Gdy rozpaczamy pierwsze pytanie psychologicznie to być może autorowi chodziło po głowie że "Ptak 123" i "Fanfan" jest tą samą osobą co podkreśla drugie zdanie czyli "że to nie podszywają się pod nich kosmici albo diabły"
Gdy rozpaczamy pierwsze pytanie osobiście czyli "Ja" to wywnioskuje taka osoba że jestem na forumowisku dla innych użytkowników mało ważnym człowiekiem, typu powietrze
Filozoficznie, to jak mam być skoro niema mnie, jem, ubieram się, przewracam się we własnym grobie

"Nie widziałem, nie mogę sprawdzić "
A gdzie widzisz "fanfana" bądź "ptaka..."?
Widzisz tylko słowa jak mówi pewien raper nie pamiętam nazwiska
Poto masz ręce żeby zarobić, poto masz głowę żeby myśleć
Sam wybieraj co jest słuszne

Przedstaw mi coś co napisałem nie idealnie, odebrane jako diabeł, a ja przedstawię ci twój post odebrany jako diabeł
Nikt nie jest idealny
 

Fan-Fan

Zbanowany
Dołączył
23 Wrzesień 2010
Posty
711
Punkty reakcji
8
Czy to ma jakiekolwiek znaczenie?
Wszystko zaczyna się od Boga, reszta to punkty pośrednie.

Właściwie to ma znaczenie

Mówi się że Bóg przemawia przez nas
A co jeśli mogę udowodnić, że to prawda ?
A co jeśli mogę określić, czym jest Bóg ?
Mówię o Bogu Ziemi nie o wirtualnym Bogu
Ale tak się składa że ten wirtualny Bóg, jest tym Bogiem w którego wierzymy
 

Skyfall

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2012
Posty
27
Punkty reakcji
0
Tematy religijne zawsze mają najwięcej postów. Przeważnie ten jakże istotny dyskurs filozoficzny zmienia się w wojenkę, dawniej, gdybyśmy żyli w średniowieczu pewnie już byście rzucili się do gardeł. Zaprzestańcie tego biadolenia, bo można rzygnąć, serio.

Czy Bóg jest, czy nie ma, żyjcie tu i teraz, bo to jest najważniejsze, jutro możesz się już nie obudzić.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
mam fajną wypowiedź w temacie.
Jest to fragment książki - wspomnienia zesłanej Polki na Kołymę w 1940. Wspomina, iż w ramach sowieckiego nauczania starano się polskie dzieci i nastolatków uczyć materializmu i naukowo negować istnienie Boga. Podczas takiej lekcji z nastolatkami nauczyciel wskazał gościa - lotnika, który opowiadał że był wysoko w niebie nie Boga nie widział. Na co odpowiedział jakiś bystry lwowiak - "trzeba było wyskoczyć z samoloty to za chwilę byś towarzyszu Boga zobaczył"
 
Do góry