I na co mu te podwaliny, jak z wiekszosci nie skorzystal? nudzi, za duzo nudnych opisow, za malo istotnych opisow, poza tym basnie sa dla malolatow, a on pisal to jak basn, nie jak porzadna fantasy. Ci zli, i ci dobrzy, nudne to juz. I trudno czytac o kims z kims sie nie da utozsamic, a jak sie utozszamic z wlochatym kurduplem, jak nawet malo go znamy jesli chodzi o jego charakter