Na co zwraca uwagę mężczyzna,gdy poznaje kobietę?

[03092010]

Zwyczajnie pytam.

 

[wiki9969]

Po prostu Sewanna napisała o zmianie tematu. A prawdą jest że Panowie są specjalistami jeśli chodzi o kobiece piersi. No chyba że się mylę. :niepewny:

 

[03092010]

Trzeba pytac panow za jakich sie uwazaja.

 

[Czart]

"Gorzej mają kobiety po wykarmieniu piersią dzieci-w takim wypadku operacja ma tylko naprawić szkody,więc nie zawsze jest ona jakąś fanaberią."

Jeśli kobieta robi to dla siebie, jeśli poprzez powiększenie piersi poczuje się lepiej? to nie jest fanaberia, a zwłaszcza w opisanym przypadku.

A prawdą jest że Panowie są specjalistami jeśli chodzi o kobiece piersi. No chyba że się mylę.

Ja tylko lubię je podziwiać. Nie tylko , ale za specjalistę nie śmiałbym się uważać.

 

[annawes]

Specjalistą jest.Dr.Szczyt.

 

[wiki9969]

Ginekologia estetyczna? :huh:

 

[annawes]

Ginekologia estetyczna?

:lol: :lol: :lol: Nie oglądasz Sekratów Chirurgii?-Dr.Szczyt ma klinikę w Warszawie Medycyny Estetycznej-w sumie to ginekolodzy też u niego pracują(zmniejszają wargi sromowe)-ale mnie akurat chodziło o nasze ukochane-cycki

 

[wiki9969]

:rumieniec: Nie oglądam. Jakoś specjalnie mnie to nie interesuje.

 

[annawes]

Mnie interesuje wszystko co związane z medycyną-lubię oglądać operacje-wszelkie.

 

[wiki9969]

Mnie też. Ale mnie bardziej wnętrze interesuje.

 

[MacaN]

W operacjach ukazywane jest wnętrze

 

[wiki9969]

W zabiegach powierzchownych nie.

Dobrze wróćmy do tematu bo zaraz go zamkną.

 

[nierannyptaszek]

Włosy, twarz i jej rysy, cycki

 

[Czart]

Ale gdybyś również umieścił twarz a nie sam dekolt, mogę Ci zagwarantować, że skupiłbym się na twarzy a dopiero potem zszedł niżej.

http://www.youtube.com/watch?v=tPI-vJsu42k


za trzecim razem zrozumiałem co powiedziała

 

[Yelonek]

@up
Buzia niezbyt. Masakrycznie otynkowana... tzn. wytapetowana, ale może taki już urok telewizji.

Heh mnie kiedyś koleżanka powiedziała, że Panowie zazwyczaj patrzą na szerokość bioder pod kątem rodności.

Hmm, ja lubię kobiety ogólnie szczupłe lecz jednocześnie w biodrach faktycznie szerokie, aczkolwiek potomka absolutnie bym nie chciał. :skrzywiony:

 

[annawes]

Tu działa instynkt i podświadomość...

 

[buderchin]

Dla mnie najważniejsza jest twarz. Nie mam tu jakiegoś swojego ulubionego typu, nie interesuje mnie kolor włosów, kolor oczu (tak jak np. mój kolega, który mówi, że nie lubi rudych i zielonookich). Po prostu ma mi się ogólnie podobać.

Ważny jest dla mnie głos oraz zachowanie.

Na biust w ogóle nie zwracam uwagi – chyba, że jest jakiś wybitnie wielki (jak u Karoliny Szostak z zamieszczonego wyżej filmiku).

Mam dwa swoje fetysze: zwracam uwagę na okolczykowanie (głównie na kolczyki w miejscu innym niż płatek małżowiny usznej) oraz nogi – nie lubię krzywych.

Jak mam czas, by się przyjrzeć, to sobie oglądam bardziej szczegółowo, ale nie ma to większego znaczenia dla mnie. Wtedy zwracam uwagę na m.in.: ubranie, włosy, makijaż, malowanie paznokci, pierścionki na placach.

 

[Whateva]

Zachowanie, buźka i figura przede wszystkim. Panna nie może być dziecinna. Poza tym po kilku sekundach trzeba wyczuć: "to jest to! To ona!". Następnie piersi i tyłek - męski standard.

 

[Righteousness]

mój kolega, który mówi, że nie lubi rudych

Jak można nie lubić rudych? :F

Twarz na pierwszym miejscu.
No i dziewczyna nie może być spasiona. Nie mam na myśli "puszystości", nic do tego nie mam, ale nie pasienie się jak dzika świnia i wmawianie ludziom, że ma się 'grube kości" to przesada. Trzeba o siebie dbać. Nawet dla zdrowia.

 

[Wilk_LancaSter]

Teraz nie poznaję żadnej kobiety, bo jestem zajęty podziwianiem jednej, jedynej, w której ciele nie widzę ani jednego brzydactwa. A psyche?... Nie można mieć samych zalet.
W przeszłości najpierw zwracałem uwagę na twarz. Jeśli twarz mi się podobała, to "taksowałem" proporcje sylwetki.
Piersi i uda (ich umocowanie w biodrach) miały znaczenie tylko wtedy, gdy mi zapierało dech do tego stopnia, że "ślepłem" - to było rzadko.
A jeżeli inne części zwracały moją uwagę jako pierwsze, to natychmiast następowało spojrzenie na twarz i nic się już nie liczyło, gdy twarz nie była przynajmniej regularna.

Zatem TWARZ!