Hamster ja miałam prawie tak samo,serio.Może to ten sam kolo ?Różnieca jest taka,że poznaliśmy się 17 pazdziernika,wieczór spędziliśmy razem potem on zadzwonił do mnie o 1 00 w nocy,gadaliśmy do 3 00 i już wiedziałam,że to nie jest ot tak sobie,wiedziałam,że coś z tego będzie.Nie myliłam się-na drugi dzień byliśmy parą.Dałam się podejść jak mała,głupia dziewczynka.To,że mnie kochał to wiem na pewno,bo takie rzeczy się czuje tylko czemu tak szybko mu przeszło?Jak to się mówi "Łatwo przyszło jeszcze łatwiej poszło" i dobrze,niech i tak będzie.Ja też widziałam jego opisy na gg do obecnej jego laski i to po tygodnu od naszego zerwania,też wiedział ,że jestem dostępna i nic sobie z tego nie robił,a ja się katowałam czytając je.Jak już pisałam usunęłam jego nr.z listy,a niech sobie pisze co chce złamas jeden.Jedno mnie zastanawiastatnio zadzwonił do mnie jeden z jego licznych ziomali,zaprosił mnie na imprezę (na której exa nie było i chwała Bogu).Dlaczego miałam nie iść,lubiłam jego znajomych,a i oni mnie też.Zapytałam skąd ma mój numer telefonu i co usłyszałam?"Sebastian mi dał"(mój były) i po jaką cholerę on wciąż ma mój nr.telefonu???Ma mnie na liście gg,po co???Nie kumam.Pokręcony koleś i nie potrzebuję go już.Dziwiłam się dlaczego od czasu kiedy nie jesteśmy razem nie ciągnęło mnie żeby do niego zadzwonić,nie miałam takiego momentu ani przez chwilę i nie zmieniło się to.Już od jaiegoś czasu uśmiecham się więcej ja się śmieję czyli wracam do życia.Jeszcze jest mi przykro,że tak się to stało,że w ogóle się stało,ale tego się tak łatwo nie pozbędę,natomiast widzę postępy i cieszę się z nich.Z czwartku na piątek śnił mi się,całe zerwanie przeżyłam od nowa i we śnie bolało tak jak na jawie aż się obudziłam.Kiedy uświadomiłam sobie,że to był tylko sen,że to już za mną uśmiechnęłam się,bo już mnie nie boli.Wczoraj byłam z koleżankami w klubie,Jeeezuuu jak łatwo poderwać faceta!Tylko,że ja wcalę go nie chcę.Jeśli nie czuję chemii jeśli facet nie ma tego czegoś to ja sobie spokojnie poczekam,NIC NA SIŁĘ i w końcu sam się znajdzie.Czego Tobie hamster i innym samotnym z całego serca życzę,będzie dobrze,zobaczycie k: