Portos201
Bywalec
- Dołączył
- 27 Kwiecień 2009
- Posty
- 2 117
- Punkty reakcji
- 54
Witajcie
Nie wiem czemu ale od jakiegoś czasu brak mi motywacji, dokładnie to tak jakby ktoś ze mnie wyssał uczucie chęci osiągania celu.
Dawniej to jakieś cele miałem, wada r, siłownia itp., czułem tą radość ze będę zdobywał coś. Teraz nic nie czuję, zero entuzjazmu.
Odczuwam radość itp., ale nie czuję tego "czegoś". Nie potrafię wyznaczyć celu.
Moim skromnym zdaniem to wina złej diety, chudnę i tyję po 3 kg z powodu nieregularnych posiłków. Nie ćwiczę co bardzo mnie osłabiło... ponoć w zdrowym ciele zdrowy duch, jak widać to się sprawdza.
Jak mam coś osiągnąć jak nie czuję że czegoś pragnę?
Trochę mnie rodzina dobijała ostatnio psychicznie, chodziłem załamany... może i tego wina jest?
Nie wiem czemu ale od jakiegoś czasu brak mi motywacji, dokładnie to tak jakby ktoś ze mnie wyssał uczucie chęci osiągania celu.
Dawniej to jakieś cele miałem, wada r, siłownia itp., czułem tą radość ze będę zdobywał coś. Teraz nic nie czuję, zero entuzjazmu.
Odczuwam radość itp., ale nie czuję tego "czegoś". Nie potrafię wyznaczyć celu.
Moim skromnym zdaniem to wina złej diety, chudnę i tyję po 3 kg z powodu nieregularnych posiłków. Nie ćwiczę co bardzo mnie osłabiło... ponoć w zdrowym ciele zdrowy duch, jak widać to się sprawdza.
Jak mam coś osiągnąć jak nie czuję że czegoś pragnę?
Trochę mnie rodzina dobijała ostatnio psychicznie, chodziłem załamany... może i tego wina jest?