Patryk.75
Nowicjusz
- Dołączył
- 12 Kwiecień 2007
- Posty
- 134
- Punkty reakcji
- 6
ponieważ jest zawsze wymierzona w otwarte, bezbronne serce drugiej osoby
Serce zawsze jest chronione przez żebra oraz mięśnie klatki piersiowej :]
ponieważ jest zawsze wymierzona w otwarte, bezbronne serce drugiej osoby
Że tak pozwolę sobie zapytać, ile masz lat?Zdrada, niezależnie czy dotyczy osób w związku, czy przyjaciół jest najbardziej podłym z możliwych występków, ponieważ jest zawsze wymierzona w otwarte, bezbronne serce drugiej osoby. Fałszywi, dwulicowi ludzie to najgorsze ścierwo tego świata, dlatego śmierć im.
Teraz się śmieje, Twój post świadczy chyba o tym że wybaczyłaś swojemu chłopakowi, trochę to żałosne ale każdy kieruje swoim życiem tak jak chce.Moi drodzy. Ale w takim razie jak poznać że dana osoba się naprawdę zmienia? Wszyscy wiemy że trzeba takich tępić itp. (może nie koniecznie mordować Ale patrząc na to z drugiej strony, skad możemy wiedzieć że ta dana "podła osoba rzeczywiście nie pomyślała, nie zamierza podjąc jakichś działań w kierunku zmiany? Czy naprawdę wolno nam kogoś skreślać po błędach, mimo, że chcą je naprawiać? Gdyby tak naprawdę było, gdybyśmy wszyscy tępili takie osoby, i nie byłoby im wybaczane to co robią, to swiat dzieliłby się na ludzi prawych i dobrych oraz na tych złych, godnych pożałowania, a dana selekcja następowałaby po pierwszym błędzie. A jak sami wiemy- tak nie jest. To by było bezduszne.
Ludzie popełniają błędy i je naprawiają.
Tak naprawdę bardzo jestem ciekawa ilu z was zerwało znajomość totalnie i definitywnie po tym jak ktoś zdradził, zrobił coś innego.
Łatwo mówić, ciężej zrobić.
No to pewnie Cię kilka razy zdradzono stąd te poglądy.ćwierć wieku
Że tak pozwolę sobie zapytać, ile masz lat?
W Twoim wypadku się nie zmieni, nie masz co na to liczyc. Za bardzo mu pobłażałaś, aby nagle się zreflektował.Mam 21 lat.
I zawiodę Cię, ale nie wybaczyłam mu. Tylko uważam że ten utarty zwrot że jak ktoś zdradził zawsze już to będzie robił jest trochę wybujały. Ludzie się zmieniają. Znam to z autopsji.
Co do realizowania różnych rzeczy w zgodzie z rozumem... po co ? Tzn Po co mi rozum bez serca?Po co mam realizować się na studiach/ w pracy, jeżeli sa to dla mnie tylko aspekty które wspomogą moje życie że je tak nazwę "sercowe". Co mi na starość z doktoratu, i znajomości 5 języków. Wolę wspominać wspólne spędzone chwile z innymi ludźmi. Ale oczywiście wierzę, że inni potrafią czerpać przyjemność z realizacji "siebie" poprzez karierę, itp.
"Słodką idiotkę" pozostawię bez komentarza.
Podkreślenie rzecz jasna moje.Jestem pierwszy tydzień u niego.... zostawił włączony komputer. Sprawdzam swoją pocztę, a tu się pojawia ten dymek z gg o czyjejś dostępności-----"cipka 21 dostępny". Myślę- pewnie jakiś kumpel- zawsze tak do siebie głupio mówią. Dalej czytam swoją pocztę. Nagle znowu dymek----"cipka poznań", zaraz po tym "cipka 15 chętna" itd....... No to już wtedy uznałam że mam prawo wejść w archiwum.... i tak sie zaczelo..... tysiace zdjec, pikantnych rozmow, umawianie sie w hotelach na małe bara bara, pisanie do dziewczyn "chciałbym tylko zasnąć przy tobie", wycinanie mnie ze wspolnych zdjec i wysylanie je tym dziewczynom....
Ale w takim razie jak poznać że dana osoba się naprawdę zmienia?
Ale w takim razie jak poznać że dana osoba się naprawdę zmienia?
No tak. Tylko widzicie jest taka kwestia, że to już 3 taki związek. Tamte były krótsze, bo od razu zrywałam znajomość gdy się dowiedziałam, że puszczali się na boki. Dlatego ta niepewność czy dać szansę. Bo cholera jednak coś musi być ze mną nie tak skoro wszyscy mnie zdradzają :/ Znajomi zawsze mówili, że wymarzona żona, że facetom się przy mnie w :cenzura:e przewraca, bo podobno robię się strasznie ugodowa i dopieszczam faceta jak mogę i jest im za dobrze. No ale to co mam na siłę być wredna? złościć się, kłócić? Robić awantury? Być niedostępna?! Ja nie widzę jak ja mogę stworzyć normalny związek, skoro i tak kolejny facet mnie zdradzi... Beznadzieja. Co do cholery jest ze mną tak?! Tysiące głupich panienek ma kochających je facetów! Mam przestać gotować?! Przestać czytać?! Żebym chociaż brzydka była to bym jeszcze to rozumiała (że zdradza fizycznie bo patrzeć na mnie nie może), ale tak.... Frustracja.....
Po prostu trafiasz na frajerów :]
kochającego, wiernego, szanującego Cię mężczyznę który byłby Twoim ideałem - ale nic na siłę.
Po prostu trafiasz na frajerów :]
Nie chciałam się rozpisywać,że przystojny, świetny kochanek itpPo opisie to bardziej mi do psa pasuje :]