Oj... Ale mam pole do popisu! Opieprzę jak się da. :] Tak jak to ja lubię.
Pierwsze co mi sie rzuciło w oczy to te niebiesko-zielone cosie fruwajace góra dół i niepasujace ni jak do pomarańczowego szablonu. Który swoją drogą nie jest zły.
Później zobaczyłam, ze blog jest baardzo młody.
A później poczytałam notki. I tu będzie rzeź :]
Kogo obchodzi to co robiłeś w ciągu dnia? Z czego była kartkówka a z czego nie? Ja rozumiem pisac co ci na duszy leży, bo niektórzy mają potrzebę wygadania się, więc nie ma nic przeciwko przelaniu tego co jest w środku na bloga. Aczkolwiek (tak... na pralkę sobie przyklej) nie widzę sensu pisać notki zeby była notka.
Wstałem już 15 minut temu, żeby sobie po surfować w necie, a zaraz będę się szykować do szkółki, w której czekają na mnie kartkówki, łeeeeeeee.
Sory stary, ale to brzmi jak notka rodem z bloga rósiofej tszynastki
Dalej - obrazki... Dałeś jakąś miniaturkę zimy, któa dostałeś od koleżankki na gg. To jak juz ją dodałeś to mogłeś coś o zimie napisać! A nie "Dodałem bo dostałem" :] Filmik z gołąbkiem nawet śmieszny... Aczkowliek wg. mnie zbyteczny... Ale wg. mniew szystkie obrazki są zbyteczne, to nieh już od biedy zostanie.
Kolejne - Fotki twojego pokoju. Dodałeś monitor - a po choerę mi wiedzieć jak wygląda monitor? Dodałeś zegarek - jw. Miałam nadzieję, ze zobaczę tam faktycznie fr. pokoju, a tu widzę jakieś puzzle, z których mam sobie ułozyć "przedmioty na które codziennie patrzy Paweł"
Acha - jeszcze te małe żółte glizdy... A fe.
Rozumiem - nie piszesz nic sensownego, to dodasz obrazki... Tylko po cholerę w ogóle zakłądac wtedy bloga?
No i nie rozumiem po co dodawać kilka notek w ciągu dnia. Ja jeśli zapomnę czegoś dodać edytuję notkę i dodaje.
Mozesz nie czytać. Trudno. Moja rada? Albo zmień całkowicie styl pisania i wywal te latające zielono-niebieskie, bo one tam niepotrzebne, albo pisz sobie dalej jak piszesz i zbieraj komenty od znajomych, którzy też się cieszą, ze nie było kartkówki :]
Swoją drogą myślałam, ze 16latek ma więcej rozumu i będę miała ucztę dla oka. A tu gów.no :]
