Moi rodzice nie akceptują mojego wyboru

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Może im się uda, ale jakoś nie widzę tu świetlanej przyszłości. Prędzej czy później otoczenie to zmieni... .

Sa pary, kjtore nie ulegaja presji otoczenia :) W tym wypadku nie mowie o sobie, bo nie ma zadnych mezaliansow hehehe, ale jest wiele takich historii.
 

IntruderD

Nowicjusz
Dołączył
21 Styczeń 2011
Posty
13
Punkty reakcji
0
Gdybym miał patrzeć na otoczenie to na pewno nigdy bym się nie związał ze swoją dziewczyną. Ja doskonale zdaje sobie sprawę że ludzie nie akceptują takich związków jak mój. No ale czemu ludzi to tak bardzo dziwi? Czy tylko starszy facet może kochać młodą dziewczynę a młodszy chłopak nie może zakochać się w starszej? Dla mnie to jest normalnie chore podejście. Przecież miłość to miłość bez względu na wiek pochodzenie status majątkowy itd. Ja rozumiem że rodzice się martwią że chcą dobrze. Ale rani mnie to że nie akceptują mojego wyboru. Oni nie potrafią zrozumieć że mam własne zdanie. Zawsze było tak że wszystko musiało być po ich myśli. Robiłem coś a za chwile słyszałem nie rób tak bo tak nie wyjdzie albo daj ja dokończę. Podchodzili do mnie jak do małego dziecka Z czasem uznałem ze to nawet całkiem wygodne. Ale dalej tak być nie może musi się to zmienić. Ja chce to zmienić.
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Oczywiscie, generalnie nauka mowi, ze czesciej kobiety mlodsze wiaza sie ze starszymi, bo chca miec poczucie bezpieczenstwa i robia to intuicyjnie, no i ze jeszcze patrza czy zapewni im materialny byt i tak dalej, ja oczywiscie interesuje sie takimi sprawami, dobrze wiedziec, ale jestem tez sceptyczna, bo to, ze generalnie tak jest, to nie znaczy, ze zawsze tak jest. Byc moze w wielu przypadkach, lecz nie we wszystkich. Kierowanie sa sama nauka czy statystykami jest dla mnie puste, jak zatracanie czlowieczenstwa i popadanie w proznosc, w stylu ja to wiem wszystko, bo wyczytalem to z ksiazek. Owszme, nauka jest potrzebna, ale nie wolno sie nia slepo kierowac, dlatego ok ja lubie takie ciekawostki naukowe poczytac, ale moim zdaniem to nie jest pelny obraz rzeczywistosci, bo sa od tego odstepstwa. Przy czym te odstepstwa to nic zlego, bo to nie swiadczy zle ani o Tobie ani o partnerece negatywnie, ze sie kochacie. Niektorzy moze powiedza Ci, ze Twoj zwiazek jest chory i Ty jestes chory, ale ja tak nie uwazam.
Kazdy ma prawo do podejmowania samodzielnych decyzji, a szczegolnie dorosly, dojrzaly czlowiek, ktory rozwija sie i chce zalozyc rodzine. Ma prawo sam wybrac partnerke. Nie warto tracic kogos wyjatkowego, na rzecz cudzych opinii. Mozliwe, ze jest tak jak mowisz i Twoja dziewczyna to ta prawdziwa milosc, mozliwe, ze do innej kobiety nigdy nie poczulbys tego co do niej. A wiec nie warto tebo zaprzepascic , tu pokieruj sie sercem :)
 
A

Aulelia

Guest
Gdybym miał patrzeć na otoczenie to na pewno nigdy bym się nie związał ze swoją dziewczyną. Ja doskonale zdaje sobie sprawę że ludzie nie akceptują takich związków jak mój. No ale czemu ludzi to tak bardzo dziwi? Czy tylko starszy facet może kochać młodą dziewczynę a młodszy chłopak nie może zakochać się w starszej? Dla mnie to jest normalnie chore podejście. Przecież miłość to miłość bez względu na wiek pochodzenie status majątkowy itd. Ja rozumiem że rodzice się martwią że chcą dobrze. Ale rani mnie to że nie akceptują mojego wyboru. Oni nie potrafią zrozumieć że mam własne zdanie. Zawsze było tak że wszystko musiało być po ich myśli. Robiłem coś a za chwile słyszałem nie rób tak bo tak nie wyjdzie albo daj ja dokończę. Podchodzili do mnie jak do małego dziecka Z czasem uznałem ze to nawet całkiem wygodne. Ale dalej tak być nie może musi się to zmienić. Ja chce to zmienić.

Rodzice nie będą aprobować wszystkich Twoich wyborów. Ale możliwe, że jeśli poznają Twoją kobietę, to przekonają się do Ciebie. Będę trzymać kciuki, aby Ci się udało.
 

IntruderD

Nowicjusz
Dołączył
21 Styczeń 2011
Posty
13
Punkty reakcji
0
Właśnie w tym jest problem że jej nie zaakceptują znam ich jak sobie coś wbija do głowy to koniec. Rozmawiałem z nimi wiele razy i ciągle twierdzą że to nie kobieta dla mnie. Normalnie jestem załamany tym wszystkim.
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Dasz sobie rade. Czasem nie mozna miec wszystkiego, ale wazne, ze bedziesz z kobieta swojego zycia. Teraz to Twoj czas, jestes dorosly i chcesz byc z kims z kim bedziesz szczesliwy. Gdybys zerwal z nia, to byc moze juz nigdy do zadnej kobiety bys nie poczul tego co do niej i wtedy to bys dopiero zalowal.
 
D

darkshine

Guest
Ale czy warto poświęcać rodzinę dla jakiejś panienki?

Co będzie jak nawet z czasem tego nie zaakceptują?
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Mysle, ze warto, poniewaz jest dorosla osoba i ma prawo do wlasnych decyzji. no chyba, ze rodzice mieliby dowody, ze moga ja tak oceniac, to mzoe nie, ale tak - warto. Jezeli naprawde ja kocha, to wlasciwie moze byc ta przwdziwa miloscia. Co jezlei by zostawil ja dla rodziny i juz nigdy nie byl z zadna szczesliwy? Taki mialby byc jego los? nikt by tego nie chcial.
A poza tym idac darkshine Twoim tokiem rozumowania, to moze wydedukowac, ze jezeli np sama bys miala taka sytuacje, zalozmy Twoi rodzice nie akceptowaliby chlopaka nawet bez przyczyny, to rzucilabys go, jakby nie akceptowali kazdego chlopaka, ktorego bys miala, to bylabys wiecznie sama, bo rodzice tego wlasnie chca ? No bo tak mozna wydedukowac.
On ma byc bezwolna istotka, ktora ulega wplywom innych? A musi sie, ze facet ma jaja i potrafi smaodzielnie decydowac :)
Poza tym czy warto dla rodzicow rezygnowac z milosci, skoro tak ja oceniaja, a nie znaja?
Moze mieszkac z nimi cale zycie, bo tak chca ?
 
A

Aulelia

Guest
Ale czy warto poświęcać rodzinę dla jakiejś panienki?

Co będzie jak nawet z czasem tego nie zaakceptują?

Zawsze może im nie wyjść i wówczas okazałoby się, że rodzice mieli rację. Ale jeśli chcą ze sobą być, to głupotą jest zabraniać im spotkań. To i tak nic nie da, znajdą sposób na schadzki.
 

proxy92

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2008
Posty
790
Punkty reakcji
24
Wiek
32
Przeczytałem cały temat i dziwi mnie postawa darkshine. Przeraziłem się, czytając jej posty. Można wywnioskować, że sama zazdrości autorowi tego tematu. Samej się nie ułożyło, to innym też przeszkadza.Tak jakby nie było związków młodszego faceta ze starszą kobietą.
 

IntruderD

Nowicjusz
Dołączył
21 Styczeń 2011
Posty
13
Punkty reakcji
0
Szczerze wam powiem że ja nie widzę za bardzo innego rozwiązania jak wyprowadzka z domu. Boje się tego bardzo bo wiem jaka będzie reakcja rodziców. Pewnie taka jak się dowiedzieli o tym że jesteśmy razem. Nie mogę spać po nocach i ciągle o tym wszystkim myślę. Dziś w pracy musiałem sobie kupić jakieś tabletki ziołowe bo źle się czułem. Jak tak się zastanowiłem to ja i moja dziewczyna mamy całe życie pod górkę. Cały czas jakieś problemy i przykrości. Wiem że nikt nie mówił że będzie łatwo. Jedynie co mnie pociesza to to że mamy siebie i się wspieramy.
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
To wyprowadz sie i badzcie szczesliwi niezaleznie od tego co mysla Twoi rodzice :) Takich przypadkow jak Twoj jest masa i czesto lduzie daja sobie rade i normalnie, szczesliwie zyja. Poza tym Twoja partnerka na pewno bedzie szczesliwa, ze zamieszkacie razem, skoro macie ku temu sposobnosc :)
 
D

darkshine

Guest
proxy nie zazdroszczę, bo nie mam czego. Jakoś nie śpieszno mi do związków w szczególności tak patologicznych jak ten.
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Jezeli naprawde sie kochaja, to nie jest patologiczny tylko piekny :) Spojrzcie nawet na pary celebrytow, np Asthon cutcher i Demi Moore. Takie zwiazki maja takze szanse :)
A to, ze Tobie darkshine do zwiazkow sie nie spieszy to calkowicie rozumiem i rozumiem tez, ze jak samemu nie uklada nam sie w zyciu to nawet wkurza nas ze komus innemu uklada sie. A wiec w pewnym sensie rozumiem Ciebie, bo jakby np moj obecny facet, na ktorym tak mi zalezy zdradzil mnie czy wpadl w hazard itp itd, to bylabym na pewno zalamana, on jest dla mnie wszysktim, no i tez na pewno sceptyczniej bym sie odnosila do zwiazkow, nie wierzylabym chyba dluuugo albo moze juz nigdy w szczesliwy zwiazek, z racji tego, ze ktos najblizszy mnie zranil, ktos bez kogo kompletnie nie wyobrazam sobie zycia .
 
D

darkshine

Guest
Moniko a czy ja mówię, że jestem nieszczęśliwa? Mam zdrowa córkę( i prawie), nie muszę się martwić, że na drugi dzień po wypłacie zobaczę puste konto, robię co chcę i nikt mi nie mówi, że mam nie palić i nie chowa popielniczek. Podobnie też nie wierzę w związki gdzie jest duża różnica wieku, wierzę tylko w związki starszy facet młodsza kobita( małe prawdopodobieństwo zdrady), bo to jest prawidłowy model pary, minimalna różnica wieku to 2 lata( faceci są zacofani w rozwoju, podobno udowodnili naukowo).
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Moniko a czy ja mówię, że jestem nieszczęśliwa? Mam zdrowa córkę( i prawie), nie muszę się martwić, że na drugi dzień po wypłacie zobaczę puste konto, robię co chcę i nikt mi nie mówi, że mam nie palić i nie chowa popielniczek. Podobnie też nie wierzę w związki gdzie jest duża różnica wieku, wierzę tylko w związki starszy facet młodsza kobita( małe prawdopodobieństwo zdrady), bo to jest prawidłowy model pary, minimalna różnica wieku to 2 lata( faceci są zacofani w rozwoju, podobno udowodnili naukowo).

Mowie tylko, ze mozesz byc nieszczesliwa lub moglas jezeli Twoj facet byl dla Ciebie tym wyjatkowym, takim wymarzonym, ktorego bardzo pokochalas- jak ja swojego chlopaka . No, ale generalnie to najwazniejsze, ze masz zdrowa coreczke, wiec nie masz chyba duzo czasu, by myslec o smuteczkach :) widzsz tyle razy mowilam, ze bedziesz szczesliwa mamusia i zobaczysz jakie wspaniale jest bycie mama i chyba nie mylilam sie :)

a wiecie, ze czytalam w jednej ksiazce naukowcy wyliczyli, ze idealna roznica wieku to dziewczyna mlodsza on starszy 3.5 roku ? :D ja w takie rzeczy nie wierze, bo mozna byc szczesliwym przy roznych roznicach, ale cp najsmieszniejsze kazdy moj chlopak byl w sumie tyle starszy :p
 
D

darkshine

Guest
Powiedziałam, że prawie zdrową <_<

Ciekawe co na to jej rodzice :sexy: Bo tego nie wiemy.
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Ej chlopie, zaczynasz mnie przerazac. Juz myslalam,ze wiesz czego chcesz, a Ty nagle jeszcze wiecej opinii chcesz. Przeciez to przede wszystkim Twoja decyzja, ja uwazam, ze skoro sie kochacie, to powinnes z nia zamieszkac :)
 
Do góry