Słuchajcie, stało się coś "nadzwyczajnego" ...
Nie było mnie jakiś czas w pokoju, wcześniej wychodząc praktycznie wybiegłem do innego pokoju na film o którym prawie zapomniałem, wygląda na to że z pośpiechu źle zamknąłem klatki moich zwierzaków bo... gdy wróciłem królik i dwoje koszatniczek byli na ziemi, a mój tapczan cały obejscany! Nigdy przy mnie tego nie zrobili poza klatką, u siebie jscają w jeden kąt, jestem załamany bo tapczan dopiero co nowy miesiąc temu fajny kupiony! Co ja mam robić? Spać na ziemi? Czym to wymyć? Jak bardzo ich mocz może być szkodliwy? Przetarłem z góry spirytusem ale tapczan jest mega gruby, myślę że to mogło wsiaknoć i co z tego że czyste na zewnątrz a w środku mi zacznie gnic abo co... ;( 80% tapczana w plamach moczu ;(
Nie było mnie jakiś czas w pokoju, wcześniej wychodząc praktycznie wybiegłem do innego pokoju na film o którym prawie zapomniałem, wygląda na to że z pośpiechu źle zamknąłem klatki moich zwierzaków bo... gdy wróciłem królik i dwoje koszatniczek byli na ziemi, a mój tapczan cały obejscany! Nigdy przy mnie tego nie zrobili poza klatką, u siebie jscają w jeden kąt, jestem załamany bo tapczan dopiero co nowy miesiąc temu fajny kupiony! Co ja mam robić? Spać na ziemi? Czym to wymyć? Jak bardzo ich mocz może być szkodliwy? Przetarłem z góry spirytusem ale tapczan jest mega gruby, myślę że to mogło wsiaknoć i co z tego że czyste na zewnątrz a w środku mi zacznie gnic abo co... ;( 80% tapczana w plamach moczu ;(