Podziwiam pana J.B !!
Szacunek kolego
Ahaaa jeszcze temat był.. Więc jak już tutaj jestem to się wypowiem..
Miałem dziewczynę prawie 2 latka.. przez cały ten czas ona za mną na zabój.. "Kochała mnie niby" Bo byłem c.h.u.j.e.m z charakteru.. trzymałem zasady i wiedziałem kiedy mam też być dla niej miły.. Ale pewnego porannego dnia stwierdziłem, że muszę się ustatkować, postawić na jedną kartę i postawiłem na (czekaj jak ty zabawnie nazywasz te dziewczyny.. no dobra niech będzie..) postawiłem na panią A. Tzn.. Właziłem jej w d.u.p.e... I to mój drogi kolego był błąd
Jeszcze 2 miechy temu mnie kochała na zabój.. a teraz mówi, że mnie kocha ale inaczej..
I gdybym ja nie zerwał.. to ona by na pewno nie zerwała bo by jej sentyment na to nie pozwalał..
I uwierz mi jedno.. było cholernie ciężko.. Ale już wraca wszystko do kontroli
Ahaaa i jeszcze rada na przyszłość.. To laska powinna za Tobą latać a nie ty za nią
Pozdrawiam