J
Justynka
Guest
No coments...Jak sie ma rozum pomiędzy nogami, to tak to potem wygląda...Biedne te nienarodzone maluszki
To prawda. Jakoś gdzieś czytałem że od któregoś miesiąca wzwyż można mówić o dziecku... Hmm... może 3 mies.... jak nie później ...angel napisał:a co do "zabijania dziecka" to zarodek to jeszcze nie dziecko - i nie czuje - nie oddych, nie ma rozwiniętego ukłądu nerwowego...
a co to za roznica czy czuje , czy oddycha itp. to malutki czlowieczek ktory jest w brzuchu, a pozatym ktos co nie ma dzieci tego nie zrozumieBonifacy napisał:To prawda. Jakoś gdzieś czytałem że od któregoś miesiąca wzwyż można mówić o dziecku... Hmm... może 3 mies.... jak nie później ...angel napisał:a co do "zabijania dziecka" to zarodek to jeszcze nie dziecko - i nie czuje - nie oddych, nie ma rozwiniętego ukłądu nerwowego...
Masz rację, pozostałe 10% to dzieci z probówkiangel napisał:hehe... przypuszczam że Twoją metodą mariuszek powstało 90% narodu polskiego
Zając Poziomka napisał:W życiu nie założyłem i nie załoze na mojego " felka" gumki a i kobiety nie zmuszam do antykoncepcji już wole małego wyciągnać wtedy kiedy trza