Marsz Niepodległości 11 tys na11.11.11

forumowicz250

Nowicjusz
Dołączył
26 Lipiec 2011
Posty
95
Punkty reakcji
3
nie ma co świętować święta "niepodległości", gdyż jest to święto zniewolenia Polski przez obszarników i kapitalistów i burżuazyjną sanację.
 

marek70

Stały bywalec
Dołączył
28 Grudzień 2008
Posty
1 268
Punkty reakcji
155
Wiek
53
Miasto
Białystok
Telewizja publiczna przeciw maeszowi?
http://www.rp.pl/art...dleglosci-.html

i jeszcze wywiad zródło oczywiście GW
ONR postawił na zmianę wyglądu członków i sympatyków. Coraz mniej widać "skinheadów", a coraz więcej ludzi wyglądających jak "lewicująca młodzież". To jednak zmiany powierzchowne. Na swoich marszach działacze dalej głoszą rasistowskie i antysemickie hasła.

Wojciech Karpieszuk: Obozowi Narodowo-Radykalnemu, który wspólnie z Młodzieżą Wszechpolską organizuje tegoroczny Marsz Niepodległości 11 listopada, wyraźnie zależy na wizerunku. Jego działacze na swojej stronie chwalą się, że kupili piórniki dla wychowanków domu dziecka. Ale jest tam też program tej organizacji z 1934 r., z antysemickimi postulatami. Czym dziś jest ONR?

Andrzej Pokrzywiecki, psycholog związany z Porozumieniem 11 Listopada, badacz skrajnie prawicowych ruchów: ONR deklaruje, że jest ruchem ideowo-wychowawczym. Wymyka się zasadom, które stosuje się do partii. Nie ma oficjalnie statutu. Możemy analizować jedynie działania. Oprócz tych pozorowanych, typu piórniki dla dzieci, należy śledzić ich marsze - kto na nie przychodzi, co jest na transparentach i jakie hasła się skanduje.

Ludzie w ONR zdają sobie sprawę, że idea, którą propagują, musi być opakowana lepiej niż w latach 90. Obecnie większość ludzi niechętnie odnosi się do otwartego rasizmu czy innych form dyskryminacji. Co ciekawe, ONR po rozłamie w Brygadzie Mazowieckiej, dwa lata temu dużo zaczął czerpać z powstałego w Niemczech tzw. ruchu Autonomicznych Nacjonalistów i odwołuje się też m.in. do ekologii, alterglobalizacji. Postawił na zmianę wyglądu członków i sympatyków.

Widać w nim coraz mniej "skinheadów", a coraz więcej ludzi wyglądających jak "lewicująca młodzież". Są to jednak zmiany powierzchowne, bo na swoich marszach działacze dalej głoszą rasistowskie i antysemickie hasła.

Tłumaczą, że to nie oni, ale prowokatorzy.

- Żenujące. Jacy prowokatorzy? To chłopcy z ONR krzyczą: "Nasza święta rzecz, Żydzi z Polski precz", "Polska cała tylko biała". Rok temu na marszu ONR organizowanym 11 listopada ramię w ramię z oenerowcami szli neonaziści z Combat 18 i Krew i Honor. Wystarczy wejść na ich stronę - podobizny Hitlera, "Mein Kampf", idea White Power, świętują urodziny Rudolfa Hessa.

Jest nawet zdjęcie z 2007 r. z warszawskiej manifestacji urządzanej przez ONR z okazji 11 listopada. Kilkanaście flag z symbolem Combat 18 (od pierwszej i ósmej litery alfabetu - "A" i "H", czyli Adolf Hitler), plus tzw. mieczyki Chrobrego, czyli symbol polskich narodowców.

W 2008 i w 2009 r. członkowie tych organizacji też byli na marszu ONR, ale już bez flag. Organizatorzy doszli pewnie do wniosku, że to ich zbyt dużo kosztuje medialnie.

A ONR nawiązuje do przedwojennego ruchu antysemickiego?

- Czują się spadkobiercami tej idei. Mają w swoich szeregach antysemitów, rasistów. O tym świadczą ich okrzyki na marszach.

Część organizacji maszerujących w pochodach 11 listopada odwołuje się wprost do włoskiego faszyzmu, np. Falanga. ONR odwołuje się do polskiego faszyzmu. Ale co to za różnica? Każdy faszyzm jest groźny. ONR, MW, Falanga czerpią z przedwojennego ruchu skrajnie nacjonalistycznego, który był odpowiedzialny m.in. za pogromy, za getto ławkowe, za numerus clausus na uniwersytetach.

Z jednej strony poprawa wizerunku, piórniki dla dzieci, z drugiej strony Artur Zienkiewicz, szef ONR, nie miał problemu, by 11 listopada 2009 r. przy pomniku Dmowskiego podnieść rękę w geście hitlerowskiego pozdrowienia.

- Nazywają to "salutem rzymskim". To pozdrowienie faszystów z całego świata. Nam kojarzy się głównie z hitlerowskim "Heil Hitler".

Były poseł PiS Artur Zawisza, który jest w komitecie poparcia tegorocznego Marszu Niepodległości, mówi, że Zienkiewicz tylko podniósł rękę do góry. To nie było hitlerowskie pozdrowienie, bo nie powiedział "Heil Hitler".

- Nawet jeżeli nie było tej formułki, to gest uniesionej dłoni jest pozdrowieniem faszystowskim. Zawisza dużo ryzykuje, biorąc udział w czymś takim. Ten komitet poparcia pokazuje, jak bardzo Młodzież Wszechpolska i ONR próbują wygładzić swój wizerunek. Do komitetu zaprosili np. Stowarzyszenie Tradycji Armii Krajowej z Żyrardowa.

Mają piękną stronę Marszu Niepodległości: młodzi, uśmiechnięci ludzie z polskimi flagami. Nie ma dziwnych symboli, skórzanych płaszczy z czerwonymi naramiennikami, brunatnych koszul, łysych głów.

- O to im chodzi - pokazać, że to lewicowe media, radykałowie ich oczerniają, a oni są "polskimi patriotami". Może część osób da się na to nabrać. Jestem przekonany, że gdyby stowarzyszenie Tradtcji AK wiedziało, że w marszu przejdą też, przy aprobacie oenerowców, neofaszyści z Combat 18, nie firmowałoby tej imprezy.

Robert Winnicki, szef Młodzieży Wszechpolskiej, mówi, że w tym roku nie pozwolą, by maszerowali ci, którzy wznoszą antysemickie, rasistowskie hasła. Przed marszem każdy jego uczestnik będzie musiał zarejestrować symbole, np. z transparentów.

- Może, aby wygładzić wizerunek, zdecydują się na tak radykalne kroki, w co jednak wątpię. Dla mnie to niewiele zmieni. Nawet jak nie przyjdą z pewnymi symbolami i nie wykrzyczą antysemickich haseł, nie znaczy to, że nie są zwolennikami idei antysemityzmu, rasizmu. Oznacza to tylko tyle, że zaczynają dbać o swój wizerunek.

A Młodzież Wszechpolska, drugi organizator marszu, propaguje faszyzm?

- W rozumieniu hitleryzmu nie. Jednak w jej szeregach znajdziemy mnóstwo byłych neonazistów. Nawiązują do antysemickiej tradycji przedwojennej Młodzieży Wszechpolskiej. Trudno dziś o MW coś więcej powiedzieć, bo po czystkach Giertycha ciągle odbudowują struktury.

Wielu działaczy MW poczuło się oszukanych przez LPR, kiedy Giertych odciął się od nich. Dla nich to była zdrada ruchu narodowego. Przeszli do ONR. Na przykład Bartosz Bekier. Następnie dokonał rozłamu w ONR Mazowsze i powołał Falangę.

To członkowie Falangi przed rokiem na marszu 11 listopada przeszli w gestapowskich skórzanych płaszczach z czerwonymi naramiennikami. W tym roku na Marszu Niepodległości Falanga pewnie się nie pojawi, bo weszli w sojusz taktyczno-polityczny z jakimiś totalitarystami-maoistami. Teraz za ten sojusz mają być usuwani z marszów narodowych. To absurd, częsty zresztą w tym środowisku.

ONR nie mówi głośno o antysemityzmie, ogólnikowo mówi o wielkiej Polsce.

- Czy hasło "Żydzi z Polski precz" to nie antysemityzm? Nawet jeśli ostatnio ONR postanowił stosować inną retorykę niż dotychczas, nie możemy zapominać, co tak naprawdę kryje się za ich poglądami. Teraz oenerowcy biorą przykład z niemieckich kolegów z NPD.

Tam członkowie ruchu nacjonalistycznego nie pozdrawiają się już za pomocą salutu rzymskiego. Starają się nie używać wprost rasistowskich haseł, za to stosują antyimigrancką retorykę. Rezygnują z otwartego antysemityzmu, który w Niemczech jest bardzo źle widziany, ale mówią za to o solidarności z Palestyną, która walczy z Izraelem, czytaj: zwalcza "globalne żydostwo". U nas ruch nacjonalistyczny też zrobi się taką hybrydą. To kwestia czasu.

Władza powinna zakazać marszu?

- Moim zdaniem nie. Jestem zwolennikiem społecznego blokowania tych demonstracji. Wolę, kiedy faszyści spotkają się z wielotysięczną kontrmanifestacją, niż sytuację, kiedy schodzą do podziemia i się radykalizują. Zakazy nie rozwiązują problemu, jakim jest skrajny nacjonalizm w Polsce. Walka z faszyzmem musi przede wszystkim polegać na podnoszeniu świadomości ludzi. Cieszyłbym się, gdyby przyszli na blokadę nie tylko anarchiści, lewicowcy, ale też tzw. zwykli warszawiacy. Oglądam filmy z Drezna z demonstracji antyfaszystowskiej z tego roku. Do miasta próbowało zjechać 10 tys. neonazistów z całych Niemiec. Mobilizacja zwykłych ludzi była ogromna. Zablokowano dworce, autostrady. Wielu neonazistów nie dojechało. Do samego Drezna przyjechało za to 10-15 tys. antyfaszystów.

Nie boicie się w Porozumieniu 11 Listopada łatki lewicowych radykałów?

- Nie wolno patrzeć na to jak na konflikt subkultur, a mam wrażenie, że to jest wygodne dla władzy. W efekcie, co roku w Święto Niepodległości media donoszą o "starciach anarchistów z policją" zamiast o antysemickich hasłach wznoszonych legalnie na ulicach Warszawy.

To może zabrzmi banalnie, ale teraz waży się, jak będzie wyglądać dyskusja społeczna. Do Polski w najbliższym czasie przyjedzie dużo emigrantów, już Warszawa stała się multikulturowa. I jestem przekonany, że ONR czy Młodzież Wszechpolska będą forsowały politykę antyimigrancką. To nie jest tak, że komuniści leją się z faszystami, a przeciętny Polak na tym nie ucierpi. Waży się, czy będziemy krajem otwartym, bez ksenofobów i rasistów w polityce.

Ludzie często pytają, o jakim właściwie faszyzmie mówicie? W Polsce przecież nie ma faszystów. A jakieś tam ONR to margines, to 500-1000 osób. Ale oni mogą przybrać na sile. Może im się to udać, kiedy wygładzą język.

Co ich wszystkich łączy, że maszerują razem?

- Rasizm, nietolerancja dla emigrantów, dyskryminacja różnych mniejszości, w tym seksualnych, niechęć i pogarda dla inności. Często łączy ich uniformizacja, np. beżowe koszule. Wszyscy, w swoim mniemaniu, walczą o wielką Polskę. Wszystkie te organizacje czerpią garściami z faszyzmu, rasizmu, nacjonalizmu czy wprost z hitleryzmu. Jednocześnie środowisko to jest mocno podzielone - od opcji narodowo-katolickiej po neonazistowski poganizm. I choć ONR od faszyzmu oficjalnie się odcina, to ich największym bohaterem jest Roman Dmowski, który był antysemitą.

<i>*Andrzej Pokrzywiecki, psycholog, badacz skrajnie prawicowych ruchów. Związany z Porozumieniem 11 Listopada, koalicji kilkunastu organizacji, które pod hasłem „Faszyzm nie przejdzie" protestują przeciw organizowanemu przez ONR i Młodzież Wszechpolską Marszowi Niepodległości. Są w niej: anarchiści, lewicowcy, ale też mamy z fundacji MaMa, geje i lesbijki z Lambdy Warszawa, walcząca z antysemityzmem i ksenofobią Otwarta Rzeczpospolita, Żydzi z Żydowskiej Ogólnopolskiej Organizacji Młodzieżowej. Chcą happeningami przeszkadzać nacjonalistom. Anarchiści będą chcieli fizycznie zablokować marsz.
 

DirkStruan

Tai-Pan
Dołączył
20 Styczeń 2009
Posty
4 854
Punkty reakcji
236
Miasto
Skiroławki
TVP Kultura atakuje Marsz Niepodległości

Informacje z Polski | Październik 20, 2011 o godzinie 22:26
Dzisiejszego wieczoru doszło do skandalicznego promowania środowisk planujących blokadę Marszu Niepodległości. Na oficjalnym profilu TVP Kultura na facebook’u pojawiły się plakaty Porozumienia 11 listopada, nawołujące do przybycia na „antyfaszystowski piątek”.
Odpowiedzią są bardzo liczne komentarze potępiające takie akcje reklamowe. Użytkownicy pytają m.in. jakim prawem za ich pieniądze prowadzi się walkę z ich poglądami? Dlaczego telewizja z przymiotnikiem „polska” w nazwie walczy z ludźmi pragnącymi uczcić Święto Niepodległości? 10 listopada ma mieć miejsce w TVP dyskusja o tolerancji na manifestacjach. Może zatem z ramach swej misji, i oczywiście w imię tolerancji, TVP Kultura przedstawi teraz np. plakat promujący Marsz Niepodległości? Jeden z użytkowników pyta, czy w programie powinien się spodziewać instrukcji jak bić ludzi młotkiem. Wszak promowane dziś przez państwową telewizję środowiska mają doświadczenie w takich akcjach…
Walka z Marszem Niepodległości jest prowadzona nie nieznaną dotąd skalę, skoro włączyła się w nią nawet Telewizja Polska. Warto zadać sobie pytanie, czy jest to oficjalne stanowisko jej kierownictwa? Tak, czy inaczej jest to zachowanie niedopuszczalne, sprzeczne z misją telewizji publicznej. Osoby odpowiedzialne za dzisiejsze wydarzenia muszą zostać pociągnięte do odpowiedzialności.
Wobec coraz silniejszych ataków trwajmy przy swoim i pokażmy, że stać nas na wiele. Do zobaczenia na Marszu! Jutro należy do nas!
Mateusz Zbróg
http://narodowcy.net/tvp-kultura-atakuje-marsz-niepodleglosci/2011/10/20/
 

forumowicz250

Nowicjusz
Dołączył
26 Lipiec 2011
Posty
95
Punkty reakcji
3
to prowokacja czy debilizm ? :)

Po prostu chodzi o to, że samo wyzwolenie Polski nie było niczym złym, ale później wprowadzano w Polsce kapitalizm, obszarnicy i kapitaliści żyli jak pączek w maśle, a reszta żyła powyżej minimum socjalnego. Więc po co nam świętować święto takiej "niepodległości". Prawdziwe święto niepodległości to rocznica manifestu PKWN(22 lipca 1944r.)
 

DirkStruan

Tai-Pan
Dołączył
20 Styczeń 2009
Posty
4 854
Punkty reakcji
236
Miasto
Skiroławki
Po prostu chodzi o to, że samo wyzwolenie Polski nie było niczym złym, ale później wprowadzano w Polsce kapitalizm, obszarnicy i kapitaliści żyli jak pączek w maśle, a reszta żyła powyżej minimum socjalnego. Więc po co nam świętować święto takiej "niepodległości". Prawdziwe święto niepodległości to rocznica manifestu PKWN(22 lipca 1944r.)
cóż nie barak jak widać inteligentnych inaczej ....
 

albo_albo

Pan i Władca
Dołączył
20 Marzec 2009
Posty
2 757
Punkty reakcji
78
Wiek
43
Miasto
SKM Kraków
Po prostu chodzi o to, że samo wyzwolenie Polski nie było niczym złym, ale później wprowadzano w Polsce kapitalizm, obszarnicy i kapitaliści żyli jak pączek w maśle, a reszta żyła powyżej minimum socjalnego. Więc po co nam świętować święto takiej "niepodległości". Prawdziwe święto niepodległości to rocznica manifestu PKWN(22 lipca 1944r.)


PKWN .. czyli rozumiem że popierasz wyzwolenie, po którym doszła do władzy siła, która mordowała twój naród ?
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Dla mnie większą zagadką jest, co ma 11.11.1918 z wprowadzeniem kapitalizmu.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
faktycznie co ma wspólnego 11 listopada 1918 z wprowadzeniem kapitalizmu. Sejm Ustawodawczy uchwalił m.in 8 godzinny dzień pracy. Miał on wyraźny przechył na lewo i taki musiał być w epoce powstawania komunizmu w Rosji skąd propaganda roznosiła się na cała Europę.
Powstanie PKWN a upadek systemu w Polsce gdzie rządzi elita a reszta żyje jako niewolnicy. Ciekawy pomysł. O ile pamiętam to szybko powstała nowa elita "żółtych firanek" a reszta żyła od podwyżek do podwyżek błagajac w sklepach o jakiś resztki, stojąc w wielkich kolejkach
 

mlukasz

Nowicjusz
Dołączył
2 Lipiec 2011
Posty
6
Punkty reakcji
0
Piękne święto, dobra okazja, żeby spotkać się w gronie ludzi dla których patriotyzm ma ogromne znaczenie. Myślę, że każdy kto ma możliwość, powinien ten raz w roku poświęcić trochę grosza i swojego czasu aby uczestniczyć w Marszu lub w innym ważnym dla nas Polaków wydarzeniu. Trzeba zaznaczyć, że uczestnicy przybędą do Warszawy z różnych stron polski, z różnych środowisk i to jest w tym wszystkim najważniejsze, że 11 Listopada będziemy mogli wszyscy wspólnie przejść ulicami Stolicy, zademonstrować naszą przynależność narodową, głosząc idee i wartości nam bliskie, oraz uczcić odzyskanie przez Polskę niepodległości.
 

Rapid

Nowicjusz
Dołączył
27 Grudzień 2005
Posty
1 190
Punkty reakcji
21
Młody, ocierając się o flagę, pieprzy bez sensu. Myli fakty z mitami i doprawia to kosmiczną ideologią. Cała ta wypowiedż to polityczna agitka i zbiór bzdór. Szczególnie ubawił mnie, kiedy używając liczby mnogiej dopisał się do listy strajkujących w 1980 roku:) Przecież wtedy to nawet nie był w planach prokreacyjnych:) Całość tej wypowiedzi jest denna i to poniżej mułu na dnie. Bełkot bez ładu i składu i myśli przewodniej.
 

hannab1

Nowicjusz
Dołączył
8 Styczeń 2011
Posty
525
Punkty reakcji
25
Miasto
Ogród Eden
Młody, ocierając się o flagę, pieprzy bez sensu. Myli fakty z mitami i doprawia to kosmiczną ideologią. Cała ta wypowiedż to polityczna agitka i zbiór bzdór. Szczególnie ubawił mnie, kiedy używając liczby mnogiej dopisał się do listy strajkujących w 1980 roku:) Przecież wtedy to nawet nie był w planach prokreacyjnych:) Całość tej wypowiedzi jest denna i to poniżej mułu na dnie. Bełkot bez ładu i składu i myśli przewodniej.

Chyba trochę przesadziłeś.Każdy przecież ma prawo( w niepodległym państwie) by wygłosić swój własny manifest.
Co do jego wartości merytorycznej mniej więcej zgadzam się z twoją oceną ( bez epitetów)
 

Szturmowiec

Nowicjusz
Dołączył
26 Październik 2011
Posty
20
Punkty reakcji
0
Wiek
42
Miasto
Leszno
"Po prostu chodzi o to, że samo wyzwolenie Polski nie było niczym złym, ale później wprowadzano w Polsce kapitalizm, obszarnicy i kapitaliści żyli jak pączek w maśle, a reszta żyła powyżej minimum socjalnego."

E, jak powyżej, to źle nie mieli :)
 

DirkStruan

Tai-Pan
Dołączył
20 Styczeń 2009
Posty
4 854
Punkty reakcji
236
Miasto
Skiroławki
Znani z zamieszek bojówkarze zza Odry wybierają się do Warszawy, by zablokować prawicową manifestację 11 listopada
W 93. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości ulicami Warszawy ma przejść marsz organizowany przez środowiska narodowe i konserwatywne, m.in. Młodzież Wszechpolską i Obóz Narodowo-Radykalny. W komitecie poparcia znaleźli się m.in. historyk prof. Jan Żaryn, publicysta Jan Pospieszalski, twórca GROM gen. Sławomir Petelicki, bp Antoni Dydycz i muzyk Paweł Kukiz.
Ale Marsz Niepodległości ma też przeciwników. Organizacje ultralewicowe i anarchistyczne skupione w Porozumieniu 11 Listopada przekonują, że ulicami stolicy przejdą faszyści. "Planujemy mobilizację na trasie faszystowskiego pochodu. Chcemy go fizycznie zablokować" &ndash; zapowiadają w Internecie.
Wesprzeć towarzyszy
Działacze Porozumienia 11 Listopada mogą liczyć na wsparcie bojówkarzy zza Odry. Działacze niemieckich ultralewicowych i anarchistycznych organizacji, m.in. Lewicy Antyfaszystowskiej i ruchu redskins (skinheadzi komuniści), skrzykują się w Internecie na wyjazd do Warszawy.
"Prawicowo-konserwatywny rząd i Kościół katolicki od lat utrzymują w Polsce klimat rasistowski, antysemicki, homofobiczny (...). Chcielibyśmy zwrócić uwagę na ów problem i wezwać do wspierania naszych polskich towarzyszy w Warszawie 11 XI 2011" &ndash; apelują. Na ulicach Berlina i Wiednia wiszą plakaty wzywające do blokady Marszu Niepodległości.
&ndash; Możliwe, że grupa z Niemiec weźmie udział w naszej kontrdemonstracji. Niemieccy anarchiści to grupy bardzo mobilne, jeżdżą po świecie. Polscy anarchiści też byli w Dreźnie &ndash; mówi "Rz" Mateusz Mirys ze stowarzyszenia Młodzi Socjaliści, współtworzącego Porozumienie 11 Listopada m.in. z Federacją Anarchistyczną, stowarzyszeniem Nigdy Więcej i pismem "Krytyka Polityczna".
&ndash; Udział niemieckich anarchistów w proteście przeciwko polskiemu marszowi niepodległości to swoisty chichot historii &ndash; komentuje prof. Żaryn.
Niemieccy anarchiści i lewacy cieszą się złą sławą ze względu na częsty udział w ulicznych rozruchach. W tym roku w lutym ponad 3 tys. lewaków zjechało do Drezna, by zablokować marsz neonazistów. Zaatakowali jednak przede wszystkim policjantów. Obrzucili ich kamieniami i butelkami, demolowali sklepy i samochody. 82 funkcjonariuszy zostało rannych.
1 maja 2010 r. pod hasłem "walki z faszyzmem" sprowokowali z kolei walki z policją w Berlinie i Hamburgu. Pobili blisko 100 funkcjonariuszy. Rok wcześniej w starciach z policją w stolicy Niemiec rannych zostało 500 mundurowych.
http://www.rp.pl/artykul/17,740723-Niemieccy-lewacy-rozbija-Marsz-Niepodleglosci.html

skandal !!

ciekawe co by powiedziała na to pani aniela merkelowa jakby chłopaki z ONRu wybrali się na gościnne występy pod bundestag w jakieś ichniejsze święto narodowe ...
 
Do góry