Marilyn Manson

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
Sweet Dreams... kolejny dowód że wśród tych zespołów pełnej komercji najlepiej brzmią covery klasycznych utworów. Tak jak Dimmu Borgir najlpiej brzmi Burn in Hell, cover jeśli się nie mylę Twisted Sister (Judas Priest też ma piosenkę o takim tytule, ale to co innego), Jak Cradle of Filth najlepszym utworem jest Hollowed by the name (cover Iron Maiden) tak Sweet Dreams to wg mnie najlepszy utwór u Mansona... ale to oczywiście wszystko moje zdanie
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Mansona to ja właściwie chyba tylko "Sweet Dreams" słyszałem. I jeszcze kiedyś jakiś teledysk widziałem co się jakieś laski taplały w kieliszkach z szampanem chyba. To było z 5 lat temu, nie pamiętam. Generalnie "Sweet dreams" całkiem dobre.
 

Rzabcia

Nowicjusz
Dołączył
16 Maj 2008
Posty
147
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Japan :)
Słabo słucham, ale słucham. Całkiem fajnie śpiewa, da się posłuchać od czasu do czasu. Ulubione piosenki to:"The Nobodies", "Tainted Love" i "Heart-Shaped Glasses (When The Heart Guides The Hand)". Ot, wsio.
 

FL8

Black Dynamite!
Dołączył
4 Styczeń 2009
Posty
2 469
Punkty reakcji
8
Wiek
33
Lubię jego muzykę...głównie covery, ale ma też fajne samodzielne utwory. Oczywiście jego wizerunek, teledyski itp to pozerstwo, ale za muzkę go szanuje, a nie za wygląd...
 

Parabola

Nowicjusz
Dołączył
19 Czerwiec 2007
Posty
1 142
Punkty reakcji
8
Miasto
Wyzima
Manson wydał ostatnio nowy album.
Przesłuchał go ktoś?

Tak, aktualnie zapuszczam w aucie. Słychać nawiązania do korzeni industrialnych, momentami brzmią jak NIN, są też lata 80-te a la Billy Idol.
Podobno płyta zebrała dobrą krytykę (niejako powrót do formy), dlatego się zainteresowałam, ale jak na razie bez rewelacji.
 

Sunray

Bywalec
Dołączył
30 Lipiec 2008
Posty
3 574
Punkty reakcji
60
Wiek
34
Miasto
pomorskie
OK, przesłuchałem raz. Pierwsze wrażenia- średnie, choć nie ukrywam, że często tego typu muzyka zaczyna mi się podobać dopiero po kilku odtworzeniach :D

Z tych co wstępnie wpadły w ucho:

*Arma-Goddamn-Motherfuckin-Geddon
*WOW
 

Stuq

Mr. Complicated
Dołączył
10 Lipiec 2007
Posty
1 491
Punkty reakcji
3
Jeżeli ktoś w "The High End of Low" szuka "Antichrist Superstar", bądź też "Holywood", to się zawiedzie. W ogóle jeśli ktoś w każdej kolejnej płycie Mansona szuka poprzedniej to z reguły zawiedzie się.

Mansona słucham od jakiegoś czasu. Słyszałem o nim od dawna, ale byłem zamknięty na rap i nic innego mi nie wchodziło.
Po THEOL wyraźnie widać, że Manson się starzeje, dorośleje...
Już nie ma takiej energii jak dawniej. A "The Golden Age of Grotesque" nie powtórzy już chyba nigdy.
Wg. mnie najnowsza płyta Mansona jest bardzo dobra. I cieszę się z tego powodu bardzo bo "Eat me, drink me" nie podobała mi się wcale.
"We're From America" jedynie mi nie podchodzi, przejadł mi się ten kawałek. Natomiast "Running To The Edge Of The World" jest moim faworytem, szczególnie w wersji alternatywnej. Ta gitara sprawia, że się rozpływam.

Co do żeber i innych z d.upy wziętych plotek Manson nagrał kawałek "The Beautiful People", w którym "wyśmiał tych, którzy w te plotki wierzą...
 

Sunray

Bywalec
Dołączył
30 Lipiec 2008
Posty
3 574
Punkty reakcji
60
Wiek
34
Miasto
pomorskie
W sumie zmieniam zdanie, płyta wciąż nie jest wybitna, ale za nisko ją oceniłem po pierwszym przesłuchaniu. Do dwóch wcześniej wymienionych utworów dodałbym ciekawe wg mnie:
*Four Rusted Horses
*Leave a Scar
*Pretty as a Swastika
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Płyta ujdzie, choć muszę jeszcze jej trochę posłuchać. Jak na razie przeszkadzało mi za dużo smęcenia, tęsknię za bardziej freak'owatym Mansonem, a nie grzecznym chłopcem (mówię o samej muzyce nie image). Ale album swoje atuty ma. Utwór o uroczym tytule ,,Arma-Goddamn-Motherfuckin-Geddon" wpada w ucho i jest przejawem, że Manson potrafi przywrócić dawne wspomnienia. Za pierwszym razem zwróciłem też uwagę na niezłe ,,We're From America".
 

radioaktywna

Bywalec
Dołączył
13 Sierpień 2009
Posty
1 123
Punkty reakcji
37
Miasto
opolskie
Manson ? Jak dla mnie ok. Lubię jego muzykę, chociaż nie jestem jakąś zaciętą wielbicielką. Wolę innych wykonawców tej oto muzyki, ale nim nie pogardzę, bo niektóre utwory faktycznie ma nawet ciekawe :) Nowej płyty jeszcze nie przesłuchałam, ale planuję to w niedalekiej przyszłości. Aa. I jeszcze mam jedną uwagę ... Marilyn Manson to nie metal. Niektóre utwory podpadają mi raczej pod industrial rock.
 

Lillka16

Nowicjusz
Dołączył
8 Maj 2008
Posty
228
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Lubsko//Normanton (UK)
Manson, jak dla mnie to dno, slyszalam kilka jego piosenek i tak jakos nie robia na mnie wrazenia, kwestia gustu x] Ale ten jego mroczny komercyjny image i ta chorda pseudo zbuntowanej mlodziezy chcacej byc true to juz zenada ;p
 

radioaktywna

Bywalec
Dołączył
13 Sierpień 2009
Posty
1 123
Punkty reakcji
37
Miasto
opolskie
Hmm. Dobry wykonawca to taki, który dociera do każdego. Taki, który ma zwolenników nie tylko wśród młodzieży, ale i wśród dorosłych.
 

BrutalBitalCunt

Nowicjusz
Dołączył
6 Luty 2010
Posty
2
Punkty reakcji
0
Wiek
27
Miasto
Grajewo
Marilyn Manson to glam rock, lub hard rock, zdarzyły się też utwory metalowe.

Co do Niego samego, szanuję go za pomysłowość i kreatywność, jest człowiekiem niezwykłym, i za to Go podziwiam.
 

Manson

Nowicjusz
Dołączył
16 Lipiec 2010
Posty
4
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Śląsk
Marilyn Manson przede wszystkim krytyk otoczenia co widać w muzyce, obrazach.
Ale bardzo podoba mi się jego muzyka ten styl coś innego, przeplatane piosenki trochę alternatywy, rocku, metal, hard rock.
Jest również bardzo inteligentnym człowiekiem co widać choćby po wywiadach gość umie się na wszytko co robi sensownie wypowiedzieć.
 

glania

Nowicjusz
Dołączył
2 Luty 2011
Posty
29
Punkty reakcji
1
Wiek
29
Gdy pierwszy raz zobaczyłam Mansona wydawał mi sie smieszny (ze tak to ujmę) :] ale potem zaczęłam słuchać jego piosenek i sttttttrasznie mi sie spodobały... potem przeczytałam jego autobiografie i jestem nim zachwycona :lol:
 

Zuetamiush

Bywalec
Dołączył
13 Grudzień 2009
Posty
420
Punkty reakcji
39
Wiek
31
Miasto
Tychy
Marilyn Manson przede wszystkim krytyk otoczenia co widać w muzyce, obrazach. Ale bardzo podoba mi się jego muzyka ten styl coś innego, przeplatane piosenki trochę alternatywy, rocku, metal, hard rock. Jest również bardzo inteligentnym człowiekiem co widać choćby po wywiadach gość umie się na wszytko co robi sensownie wypowiedzieć.


Gdy pierwszy raz zobaczyłam Mansona wydawał mi sie smieszny (ze tak to ujmę) :] ale potem zaczęłam słuchać jego piosenek i sttttttrasznie mi sie spodobały... potem przeczytałam jego autobiografie i jestem nim zachwycona :lol:
Nie tylko otoczenia, ale także i religii(przeważnie), bardzo krytykuje i podważa chrześcijaństwo, katolicyzm, to przede wszystkim. Niektórzy znawcy od tego nazywają go już od razu satanistą albo samym wcieleniem Lucyfera, co mnie cholernie wnerwia, bo wynika to oczywiście z GŁUPOTY i braku wiedzy o nim. Jeśli czegoś się nie wie i się na tym nie zna, to lepiej siedzieć cicho, anie wygadywać głupoty. Manson tylko jest jednym z wielu, który odważa się bez owijania w bawełnę podważyć wszystkie te rzeczy i udowodnić często hipokryzję czy inne głupie ludzkie zachowania.
 
Dołączył
13 Wrzesień 2011
Posty
5
Punkty reakcji
0
Może odkopię trochę ten temat ;d
Czytał ktoś może książkę "trudna droga z piekła"?
No w każdym razie jest to autobiografia Mansona, przez którą prawdę mówiąc włosy stają dęba na głowie ;d
W sumie jeżeli dziecko wychowuje się w patologcznej rodzinie, to nie ma co się dziwić, jeśli wyrośnie z niego skandalista.
Jednak uwielbiam go słuchać.Ten głos...;)
 

Zuetamiush

Bywalec
Dołączył
13 Grudzień 2009
Posty
420
Punkty reakcji
39
Wiek
31
Miasto
Tychy
Czytałem książkę kilka miesięcy temu, bo uwielbiam Mansona i trochę się na nim wychowałem dzięki starszemu bratu. Książka rzeczywiście powala szczerością i brakiem owijania w bawełnę :] Jest świetna, niesamowicie wylewna i dobitna, ale nie skandaliczna na siłę, nie o to na pewno chodziło. Nie obchodzi mnie, że tak niektórzy mogą o nim myśleć, to po prostu biografia świetnego artysty.
 
Do góry