Marihuana

Karol Marley

Nowicjusz
Dołączył
27 Lipiec 2010
Posty
315
Punkty reakcji
6
Wiek
34
Byłem w 99% pewien ,że wyskoczysz tu z tą swoją błyskotliwą teorią czy jak tam wolisz to zwać.To był zaledwie wątek poboczny i wszystko jedno jaki syf bym wstawił w miejsce eteru i tak by pasowało.Co do eteru nie wiem nie widziałem.Może i nie kopie - tego też nie wiem.Co do DXM to sam widziałem (o czym mówiłem już kiedyś tam) kumpla-dillera ,który maczał w tym 50tkę ,więc nie wiem może miałem halucynacje po prostu i był to wytwór mojej wyobraźni.Tak więc owszem kwasi się bucha i to często ,a wiesz co z tego że to nie zmieni Ci nawet fazy?Szkodliwość pozostaje.Popal sobie akodinku czy innego takiego cuda przez pół roku.Potem idź do lekarza - zdziwisz się ...o ile do niego dojdziesz....
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
Co do chemizowania trawy i innych "specjalnych dodatków". Owszem często jest zanieczyszczona, ale nie jakimiś substancjami "polepszającymi" fazę, ale zwiększającymi masę (cukier, żwir, nawet majeranek mieszają z trawą, a ostatnio bardzo często maczają w wodzie z saletrą). Dochodzą jeszcze inne zanieczyszczenia, spowodowane np. nie zachowaniem kadarki (przy stosowaniu nawozów/preparatów ochrony roślin), czy też "genialnymi" dresiarskimi pomysłami typu podlewanie rośliny domestosem, spryskiwania zioła muchozolem itd. (przypadki autentyczne) dla niby polepszenia mocy, a w rzeczywistości wpływu na fazę w ogóle nie mają, ale już na zdrowie tak. Z zanieczyszczeń można dodać jeszcze pleśń. Jak sam uprawiasz krzaka i Ci pleśń pojawi się na krzaku, to przeważnie takich topów nie palisz, a dla dila to jeden pies i nawet takie g*wno pakuje do woreczka... Później dochodzi do różnych chorób płuc spowodowanych zarodnikami grzyba...

Karol nie zgadzam się co do tego, że marihuana zmienia ludzi, ich życie na lepsze itp. Może czasem minimalnie zmieni pogląd na świat, ale nie przesadzajmy. Naprawdę spora grupa znajomych jara i nie zauważyłem u nich jakiś zmian pod wpływem mj, większy wpływ na nich mają doświadczenia życiowe.
Może i faktycznie marihuana potrafi zmienić człowieka, ale pod warunkiem, że podchodzi się do tego w odpowiedni sposób, a nie jak do czegoś, po czym będzie fajnie przez 4h...
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Byłem w 99% pewien ,że wyskoczysz tu z tą swoją błyskotliwą teorią czy jak tam wolisz to zwać.To był zaledwie wątek poboczny i wszystko jedno jaki syf bym wstawił w miejsce eteru i tak by pasowało.Co do eteru nie wiem nie widziałem.Może i nie kopie - tego też nie wiem.Co do DXM to sam widziałem (o czym mówiłem już kiedyś tam) kumpla-dillera ,który maczał w tym 50tkę ,więc nie wiem może miałem halucynacje po prostu i był to wytwór mojej wyobraźni.Tak więc owszem kwasi się bucha i to często ,a wiesz co z tego że to nie zmieni Ci nawet fazy?Szkodliwość pozostaje.Popal sobie akodinku czy innego takiego cuda przez pół roku.Potem idź do lekarza - zdziwisz się ...o ile do niego dojdziesz....
To, że Twój kumpel-debil (bo inaczej go nie nazwę) robi takie rzeczy nie znaczy wcale, że jest to popularny proceder. Mój kumpel często jadąc samochodem urywa prawe lusterko, już kilka razy mu się to zdarzyło. Czy mogę na tej podstawie powiedzieć, że młodzi kierowcy urywają prawe lusterka? Pytanie brzmi: w jakim celu to robi? Rozumiem, gdyby wpływało to jakoś na działanie trawy i sprawiało, że ludziom by się podobało i częściej by to brali. Rozumiem, gdyby powodowało jakiekolwiek uzależnienie i ludzie waliliby się potem do niego dniami i nocami po kolejną działkę. Ale on nie osiąga tym sposobem kompletnie nic. Marnuje jedynie swój czas i pieniądze na zakup acodinu i namoczenie jego roztworem marihuany, która po tym zabiegu może jedynie stracić dobry smak i zapach i trącać chemią. Innymi słowy psuje swój towar i zdrowie klientów. DXM w wysokiej temperaturze mocno reaguje z tlenem i rozpada się m.in. do tlenku azotu, którego wdychanie powoduje silne zatrucie, utlenia hemoglobinę i może prowadzić bezpośrednio do śmierci. Wytłumacz mi więc logikę działania Twojego kolegi.
 

Karol Marley

Nowicjusz
Dołączył
27 Lipiec 2010
Posty
315
Punkty reakcji
6
Wiek
34
Czy ja twierdzę ,że w działaniach polskich dillerów jest jakaś głębsza logika?Zresztą bynajmniej nie wysnułem swego wniosku na podstawie tego typa jedynie ,lecz chociażby stąd jak często znajomi kołują się na worka i to ewidentnie jest akodin.Każdy kto raz chociaż się z tym spotkał odróżni takiego chemika od skuna ,który po prostu był fanatycznie nawożony nawet na kilka dni przed zbiorami.Zaprzeczysz występowaniu saletry w buchu?Tak wiem to też nie kopie.No i co z tego?Przynajmniej zwiększa wagę...i też szkodzi.Tylko co z tego (z perspektywy sprzedawcy?Zgłosisz go do ,,Urzędu Kontroli Jakości Bucha" czy może pójdziesz na policję?


Co do chemizowania trawy i innych "specjalnych dodatków". Owszem często jest zanieczyszczona, ale nie jakimiś substancjami "polepszającymi" fazę, ale zwiększającymi masę (cukier, żwir, nawet majeranek mieszają z trawą, a ostatnio bardzo często maczają w wodzie z saletrą). Dochodzą jeszcze inne zanieczyszczenia, spowodowane np. nie zachowaniem kadarki (przy stosowaniu nawozów/preparatów ochrony roślin), czy też "genialnymi" dresiarskimi pomysłami typu podlewanie rośliny domestosem, spryskiwania zioła muchozolem itd. (przypadki autentyczne) dla niby polepszenia mocy, a w rzeczywistości wpływu na fazę w ogóle nie mają, ale już na zdrowie tak. Z zanieczyszczeń można dodać jeszcze pleśń. Jak sam uprawiasz krzaka i Ci pleśń pojawi się na krzaku, to przeważnie takich topów nie palisz, a dla dila to jeden pies i nawet takie g*wno pakuje do woreczka... Później dochodzi do różnych chorób płuc spowodowanych zarodnikami grzyba...

Karol nie zgadzam się co do tego, że marihuana zmienia ludzi, ich życie na lepsze itp. Może czasem minimalnie zmieni pogląd na świat, ale nie przesadzajmy. Naprawdę spora grupa znajomych jara i nie zauważyłem u nich jakiś zmian pod wpływem mj, większy wpływ na nich mają doświadczenia życiowe.
Może i faktycznie marihuana potrafi zmienić człowieka, ale pod warunkiem, że podchodzi się do tego w odpowiedni sposób, a nie jak do czegoś, po czym będzie fajnie przez 4h...


Co do twego ostatniego zdania - właśnie to miałem na myśli.Proste ,że tępotę jakiegoś dresa z patologicznej rodziny,który ukradł dla swojej starej ostatnie 30zł by kupić worek skuna by była ,,gruba jazda" ,a potem nawet chleba na gastro nie będzie miał to tylko powiększy.Nie palę na imprezach do alkoholu.Dla mnie Ganja to sakrament i coś takiego było by jej profanacją.Dla was to na pewno najdelikatniej mówiąc dziwne ...i w porządku.Nie wiem ja mam tak ,że gdy palę to zamiast skupiać się na odczuciach (Chociaż to też jest przyjemne ,oczywiście) po prostu siedzę i myślę.Myślę o sprawach małych najpierw rozpatrując cały swój dzień potem już całe życie ..a potem ogólnie ,o sprawach w świecie - tych mniejszych i tych największych aż w końcu dochodzę do sfery mistyki.Wiosnę lubię się przejść w plener za miasto i tam odreagować wszystko z blantem i ludźmi ,których uważam za przyjaciół.Hmm.. i po takich chill outach zostaje coś na pewno.
 

jacek869

Nowicjusz
Dołączył
6 Sierpień 2010
Posty
242
Punkty reakcji
7
Wiek
60
Miasto
W-wa WF
Wszystkim Forumowiczom życzę zdrowych i spokojnych Swiąt Bożego Narodzenia
oraz wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2011,
a w szczególności więcej wyrozumiałości i próby zrozumienia drugiek osoby w dyskusjach
(czego i sobie życzę :) )

Jacek869
 

Asertywny

Nowicjusz
Dołączył
22 Grudzień 2010
Posty
25
Punkty reakcji
0
Przejdźmy szybciutko do sedna sprawy.

Marihuana, było poruszane na różnych blogach i stronach - że jest zakazana chociaż nikogo nie zabiła. Papierosy zabijają w ciągu roku masę
ludzi, to samo jest z ankoholem. Ale teraz pytanie dlaczego marihuana nie może zostać wprowadzona? Papierosy to gorsze żniwo niż
marihuana, ma gorsze objawy i kończy się rakiem płuc, o czym chyba każdy wie.

Marihuana to:
Kod:
to suszone i czasem sfermentowane kwiatostany konopi – głównie roślin żeńskich. Zawiera szereg substancji działających przez agonizm receptorów kanabinoidowych, podobnie jak anandamid – ludzki endogenny kannabinoid. Za działanie psychotropowe marihuany odpowiada głównie tetrahydrokannabinol (THC) i inne kannabinoidy. Substancja ta znajduje się również w haszyszu, który jest zestaloną żywicą konopi.

Źródło: Wikipedia.pl

Jak wiadomo konopię używano do leczenia, przynajmniej tak mi się wydaje.
 

Karol Marley

Nowicjusz
Dołączył
27 Lipiec 2010
Posty
315
Punkty reakcji
6
Wiek
34
Jest zakazana z wielu powodów - główne to mafia ,która się na niej bogaci i konserwatywne społeczeństwo o mentalności mohera ,który wie tyle że marihuana jest zła bo tak mówi Rydzyk i inni mądrzy ludzie w naszych jakże obiektywnych mediach.Trochę ironii.

Co do leczenia to nadal jest tu stosowana na szeroką skalę ,ale w miarę normalnych państwach.W coraz większej ilości państw.No i świetnie.Mnie szczerze mówiąc najmniej bolą minusy delegalizacji w stylu ,,kiepskich worków od dillera".Znacznie bardziej udeża mnie to ,iż w wyżej wspomnianym lecznictwie nie może być stosowana z powodu panującej ciemnoty no i oczywiście miliony wręcz dobrych ludzi (o ile można nas kategoryzować na dobrych i złych) ,którym niszczy się życie wysyłając ich do więzienia za jakieś śmieszne ilości.
 

Natusiaaa

O czym ty do mnie rozmawiasz?
Dołączył
7 Lipiec 2007
Posty
667
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
Konoha,Soul Society... xD
Mariuhana powinna zostać zalegalizowana w Polsce.Gdyby tak porównać alkohol i maruhuane to wiadomo że maria wypadnie lepiej.Nie ma na nas złego wpływu,uspokajamy się.A po alkoholu ludzie zabijają,gwałcą i popadają w szał.Mariuhuana jest dobra.Bas Tajpan-nowy protest. Ta piosenka wyraża wszystko.
 

proxy92

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2008
Posty
790
Punkty reakcji
24
Wiek
32
Zobaczycie, już niedługo każdy narkotyk będzie legalny, ponieważ USA chce zniszczyć mafię.
 

jacek869

Nowicjusz
Dołączył
6 Sierpień 2010
Posty
242
Punkty reakcji
7
Wiek
60
Miasto
W-wa WF
Chcecie dowiedzieć się czegoś więcej o marihuanie, i nie tylko ????


http://www.intus.ehost.pl/forum/viewtopic.php?t=269



Dobrych decyzji w 2011 życzę kolegom i koleżankom z forum
 

pst131

Nowicjusz
Dołączył
14 Kwiecień 2010
Posty
94
Punkty reakcji
0
Szkoda człowieka z linku powyżej tylko zastanówmy się czy to na pewno wina marihuany? gdyby jej nie było to pewnie używałby czegoś innego. Łatwo winę za swe niepowodzenia zrzucić na wszystko inne tylko nie na siebie. Jaki ja jestem biedny gdyby nie te złe narkotyki to na pewno byłbym dobrym obywatelem. Najlepiej zakazać wszystkiego, wprowadzić pełną inwigilacje i wtedy ludzie będą robić wszystko dobrze.
 

jacek869

Nowicjusz
Dołączył
6 Sierpień 2010
Posty
242
Punkty reakcji
7
Wiek
60
Miasto
W-wa WF
Oczywiście nie wiadomo niczego na pewno,jednak moim zdaniem przyczyną takiego obrotu spraw życiowych była mj do której później doszły inne substancje. Byc może gdyby ten człowiek nie zaczął palić mj, być może zacząłby pić i skończyłoby sie tak samo - tego nie wie nikt.A być może nie brałby żadnych substancji a np zachorowałby na jakąś chorobę psychiczną i byłoby tako samo - ok możemy sobie tak wyjaśniać ale to chyba byłaby próba rozmycia szkodliwości dragów. Zauważ też ramy czasowe tych postów - wpisy na przestrzeni 2,5 roku a pomiedzy widać że były okresy abstynenckie i okresy chwilowej poprawy, zakończone jednak niedobrze. Też współczuję człowiekowi......Pozdro.
 

pst131

Nowicjusz
Dołączył
14 Kwiecień 2010
Posty
94
Punkty reakcji
0
Tak masz rację dragi są szkodliwe, nawet bardzo tylko czy to oznacza, że całą winę trzeba zrzucać na nie? Człowiek powinien być odpowiedzialny za swe czyny. Podejmując jakąś decyzje trzeba być świadomym konsekwencji, a jak ktoś nie jest to życie weryfikuje co widać na powyższym przykładzie.
 

elpolakothc

Nowicjusz
Dołączył
25 Wrzesień 2010
Posty
58
Punkty reakcji
5
"marihuana, ma gorsze objawy i kończy się rakiem płuc, o czym chyba każdy wie." ktoś tak napisał pewnie nie używając mózgu bo po fajkach też można dostać.
A co do marihuany to powinna być legalna niby jesteśmy wolnymi ludźmi a nie możemy sami decydować co chcemy robić z swoim zdrowiem bo tym że sobie zapale nikogo nie zabijam najwyżej siebie. A jak Cię zgarną na mieście z g palenia to już masz syf w papierach za nić. Nie rozumiem ludzi jak marihuanie można porównywać do twardych dragów? Wgl po co się wypowiadają ludzie którzy nic o tym nie wiedzą i są na nie bo TV im oczy kłamstwami zamydliło.

http://www.youtube.com/watch?v=X92dCwFsOOs&playnext=1&list=PL9E45A57C71DE6243&index=59 -oglądnijcie sobie to ta pani poseł jest żałosna delikatnie mówiąc. Tacy ludzie jak pani poseł wami manipulują a wy dajecie im się.
"będę przeciwnikiem narkotyków ponieważ... tak mówię" -żałosne
 

27StudioPL

Nowicjusz
Dołączył
3 Styczeń 2011
Posty
416
Punkty reakcji
11
Wiek
32
Miasto
Wlkp
A co do marihuany to powinna być legalna
Jak by zrobili legalizację, to co drugi Polak chodziłby naćpany. Wyobrażasz to sobie? Pod wpływem narkotyków nie panujemy nad Sobą i nie wiadomo co możemy zrobić, przykładowo kogoś zabijesz lub spowodujesz wypadek, to kto będzie za to odpowiedzialny, Rząd czy My?
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Jak by zrobili legalizację, to co drugi Polak chodziłby naćpany. Wyobrażasz to sobie? Pod wpływem narkotyków nie panujemy nad Sobą i nie wiadomo co możemy zrobić, przykładowo kogoś zabijesz lub spowodujesz wypadek, to kto będzie za to odpowiedzialny, Rząd czy My?
Legalizacja obecnie niewiele się ma do częstotliwości zażywania mj, bo tą przeciętny człowiek może zorganizować w parę chwil.
Właśnie: odpowiedzialni będziemy my, a nie narkotyk. Tak samo noże nie zabijają ludzi, tylko psychopaci je posiadający.
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Psychopaci w sensie - ludzie używający ostrych narzędzi do zabijania. Nie zarzuca się przecież mordercy, iż nóż posiadał, ale że zabił. Z narkotykami jest odwrotnie, robi się z nich kozła ofiarnego i tego nie rozumiem.
 

jacek869

Nowicjusz
Dołączył
6 Sierpień 2010
Posty
242
Punkty reakcji
7
Wiek
60
Miasto
W-wa WF
Łatwiej to zrozumieć Caleb jak się spojrzy na narkomanię z punktu widzenia matki, ojca czy brata posiadających w rodzinie narkomana. Jeśli myślicie że narkoman szkodzi tylko sobie i nic nikomu do tego, to jesteście żałośni. Nawet do głowy Wam nie przyjdzie jak cierpią przez Was Wasi najbliźsi, jak sie niepokoją, jak myślą o Was - tylko o tym jak pomóc, jak naprowadzić na normalne życie bez dragów. Nawet o tym o nie macie pojęcia. A narkotyki (bo o nich teraz rozmawiamy) są właśnie tą esencją - tym specyfikiem który odbiera wolność narkomanom a ich rodzinom zabiera normalne życie. I prosze nie mówcie że alkohol robi tak samo, albo że mj obniża ciśnienie w gałce ocznej, bo się pożygam.

I jeśli zdarzy się jakiś Piotruś który powie że on nie ma rodziny, nikogo bliskiego i dlatego nikogo nie krzywdzi swoim ćpaniem - to niech sobie daruje polemikę.

Tak więc pomyśl kolego zanim zaczniesz ćpać - uwaga dla jeszcze nie ćpających.
 
Do góry