Liceum w Toruniu

adelkaa54

Nowicjusz
Dołączył
2 Luty 2010
Posty
2
Punkty reakcji
0
Hej. Mam takie pytanie. Mieszkam 30 km od Torunia i zamierzam się wybrać tam do szkoły. Tylko nie wiem jaki poziom ma jakie liceum. Chodzi mi o średni poziom, żeby nie był najgorszy ale dobry. Możecie powiedziec mi jakie to szkoły mogą być?
 

piotr7ek

Nowicjusz
Dołączył
2 Luty 2010
Posty
1
Punkty reakcji
0
8 LO!
www.8lo.torun.pl
Bardzo fajna szkoła i internat blisko oraz przystanek pks.Wysoki poziom i miła atmosfera.
 

goolejador

Nowicjusz
Dołączył
23 Luty 2010
Posty
9
Punkty reakcji
0
Licea nr I, IV, V, X należa chyba do najlepszych :) sam chodzę do I LO, które dnia 13.03 będzie miało dni otwarte więc możesz zobaczyć co tam się dzieje i jak tam jest :) Tylko, że w tym liceum musisz mieć około 125 - 130 pkt ( w zależności od profilu rzecz jasna )

Gorszymi trochę liceami jest na pewno VII i VIII :)
 

Pentek

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2010
Posty
13
Punkty reakcji
0
Miasto
Toruń
Nie napisałaś, czy będziesz dojeżdżać, a to dość ważne. Jeśli tak, to proponuję liceum blisko centrum (bliżej do dworców PKP, PKS), także wchodzą w grę X, I, IV. To ostatnie liceum zdecydowanie na najlepszym poziomie (powiedziałbym nawet, że na poziomie liczącym się w kraju). Ludzie tam jednak dość... "specyficzni". Mam mnóstwo kolegów i koleżanek, którzy skończyli IVkę i jakoś są "przesiąknięci" tym klimatem. Wychodzi z nich taka porządność, ułożenie, snobizm i przekonanie o wyższości nad innymi.

Cała ta sprawa, to temat dużo obszerniejszy, niż mogłoby się wydawać. Ja chodziłem do słabego liceum, gdzie przeżyłem mnóstwo świetnych chwil. Ludzie w tych słabszych placówkach dużo bardziej wyluzowani, nikt nie patrzy Ci w oceny i nie komentuje Twojej nauki. Przeżyłem 3 lata sielanki. Mature zdałem b. dobrze. Skąd znam różnicę miedzy słabszym, a lepszym liceum? Bo byłem na początku właśnie w jednym z tych lepszych liceów :) Atmosfera nie do porównania. Kieruj się klimatem ;)
 

V3Q

Nowicjusz
Dołączył
13 Maj 2010
Posty
1
Punkty reakcji
0
Witam, też mam podobny dylemat co koleżanka.

Głównie zastanawiam się nad V i VIII. Piąteczka niby wyższy poziom, ale czy nie wyjdzie mi to z drugiej strony? Tzn, nie jestem z tych, co spędzają pół życia przy książkach, no i nie zamierzam do nich dołączyć. Nauka owszem, ale bez przesady, życia też chciałbym trochę mieć. To jak to jest z tym "męczeniem" uczniów nauką?
A, wiecie może też coś o jakiś spotkaniach z politykami organizowanych przez szkoły czy coś w tym stylu?;>
No i internat, w V podobno wynajęte w akademikach, jak to się prezentuje? Niestety nie udało mi się dotrzeć na Drzwi Otwarte do żadnej z ww. szkół, no ale cóż. Z punktami raczej ok, wstępne obliczenia pokazują, że będzie coś ok 140-155.
Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi ;)
 
Do góry