Jendrula
Haps!
- Dołączył
- 15 Listopad 2008
- Posty
- 1 083
- Punkty reakcji
- 549
Sytuacja jest naprawdę denerwująca ._.
Mój komputer po wyłączeniu zawsze musi odpocząć kilka godzin nim się włączy. W ciągu dnia muszę go wstrzymać aby móc korzystać kiedy chcę. Bo po normalnym wyłączeniu tudzież (co się często zdarza) nagłego braku prądu komputer nie chce się włączyć. Po naciśnięciu przycisku uruchamiania jednostka centralna zaczyna normalnie chodzić natomiast na monitorze wciąż świeci się brązowa kontrolka. Czasem zresetowanie i ponowienie próby pomaga ale nie zawsze. Aby uruchomić komputer należy go wtedy odłączyć od prądu i spróbować za kilka godzin (dlatego właśnie normalnie wyłączam go tylko na noc).
I jeszcze coś dziwnego - gdy komputer przebywa w stanie wstrzymania można go uruchomić za pomocą lampki stojącej na tym samym biurku :lol: Po prostu włączam lampkę a on zaczyna chodzić
Jednak najbardziej zdziwiłem się gdy komputer uruchomił się po włączeniu mojej lampki nocnej (stojącej w zupełnie innym miejscu, podłączonej do innego kontaktu)
To dziwne co tu się dzieje ale denerwuje porządnie.
Teraz na przykład wróciłem ze sklepu (na dworze okropny upał) i wymarzyłem sobie odpoczynek w ciemnym pokoju przy oglądaniu filmu. Niestety - komputer znów wywinął numer, w rezultacie czego nudzę się i piszę ten temat z komórki.
Dodam że oddanie do serwisu odpada. Kiedyś zepsuło mi się gniazdo na słuchawki. Komputer poszedł do serwisu, gdzie naprawione zostało przednie gniazdo ale zepsute tylnie. Po kilku takich wizytach w serwisie komputer jest w gorszym stanie niż na początku -,-
Moze wy macie jakieś pomysły?
Mój komputer po wyłączeniu zawsze musi odpocząć kilka godzin nim się włączy. W ciągu dnia muszę go wstrzymać aby móc korzystać kiedy chcę. Bo po normalnym wyłączeniu tudzież (co się często zdarza) nagłego braku prądu komputer nie chce się włączyć. Po naciśnięciu przycisku uruchamiania jednostka centralna zaczyna normalnie chodzić natomiast na monitorze wciąż świeci się brązowa kontrolka. Czasem zresetowanie i ponowienie próby pomaga ale nie zawsze. Aby uruchomić komputer należy go wtedy odłączyć od prądu i spróbować za kilka godzin (dlatego właśnie normalnie wyłączam go tylko na noc).
I jeszcze coś dziwnego - gdy komputer przebywa w stanie wstrzymania można go uruchomić za pomocą lampki stojącej na tym samym biurku :lol: Po prostu włączam lampkę a on zaczyna chodzić
Jednak najbardziej zdziwiłem się gdy komputer uruchomił się po włączeniu mojej lampki nocnej (stojącej w zupełnie innym miejscu, podłączonej do innego kontaktu)
To dziwne co tu się dzieje ale denerwuje porządnie.
Teraz na przykład wróciłem ze sklepu (na dworze okropny upał) i wymarzyłem sobie odpoczynek w ciemnym pokoju przy oglądaniu filmu. Niestety - komputer znów wywinął numer, w rezultacie czego nudzę się i piszę ten temat z komórki.
Dodam że oddanie do serwisu odpada. Kiedyś zepsuło mi się gniazdo na słuchawki. Komputer poszedł do serwisu, gdzie naprawione zostało przednie gniazdo ale zepsute tylnie. Po kilku takich wizytach w serwisie komputer jest w gorszym stanie niż na początku -,-
Moze wy macie jakieś pomysły?