inherentny
Geniu Loci
Pewnie XXVIII
To sie z czasem pojawi na omikronie nie wiem dokladnie kiedy, trzeba sprawdzać co jakiś czas po prostu. Będzie napisane przy każdym profilu kazdej szkoly ile osób jest chetnych oraz ile jest miejscNever Say Never napisał:PS: Jak w systemie omikron (lub gdzie kolwiek indziej) sprawdzić ile do danej szkoły osób złożyło podania? Słyszałem, że jest to możliwe, ale nie wiem jak.
Hmm, myślę, że nie. PEwnie chodzi o to, że oprócz przedmiotu uzupełniającego; historia i społeczeństwo, dodatkowo jest też matematyka stosowana. Tak mi się wydaje...ale pewna nie jestem...Paulina1998 napisał:Mam takie pytanko-jeśli na omikronie na IV lo jest napisane przedmiot uzupełniający:historia i społoczeństwo,a pod spodem jest napisane:inny przedmiot uzupełniający-matematyka stosowana,to oznacza,że mogę wybrać,który chcę z tych przedmiotów realizować?
XVI LOweronika1213 napisał:Jest jakies liceum którego próg punktowy zaczyna się od 90pkt? W sumie bede miała gdzieś koło 100)
Pijarzy to prywatna szkoła za pieniadze płatna!!! od 100 punktów... Lepiej idź do VI , z tyloma punktami!dostepe napisał:Otóż, mam problem - chciałam pójść do LO Pijarów, albo do VI LO. W sumie nie wiedziałam gdzie wolę. Ale zdecydowałam, że wolę do Pijarów (słyszałam dużo pozytywnych opinii), kiedy nagle okazało się, że mają oni próg 100 - jeśli dam ich na 1 miejsce to co mam dać na resztę? To bardzo niski próg. Zważywszy na to, że będę miała od 140-150 punktów. Dlatego zaczęłam ponownie zastanawiać się nad VI LO,
Małe sprostowanie. Wredni? Znam dwóch takich, wszyscy pozstali są przyjaźnie nastawieni.Itami napisał:haha, nie idźcie do IV Lo, a jeśli już, to nie na humana.
Nauczyciele strasznie wredni, a tych fajnych moge policzyć na palcach u jednej ręki.
Grono pedagogiczne jest straszne, nauczyciele gdzieś mają ucznia, strasznie czepiają się ubioru (wystarczą legginsy i mały dekolt). Jedyny plus to świetna lokalizacja (Krzemionki), ładny budynek i... super bufet. A z wycieczkami czy jakimiś wyjściami to już w ogóle problem...
Idąc tam do szkoły nauczyciele zakładają, że już wszystko umiecie, pytają praktycznie na każdej lekcji, jest duży stres.
Ale w sumie na rozszerzeniach typu biol-chem nauczyciele już troszkę... lepsi. Ale niewiele.