a ja polece cos zupelnie innego chodzi mi o kasiazke absurdy PRL-u sama nie wiem czy czytajac te ksiazke nie powinnam smiac sie, ale przez lzy... w kazdym razie fajne
Wszystko byłoby ok, tylko, że ja jestem za młoda i czasów PRLu nie pamiętam
a ja polece cos zupelnie innego chodzi mi o kasiazke absurdy PRL-u sama nie wiem czy czytajac te ksiazke nie powinnam smiac sie, ale przez lzy... w kazdym razie fajne
Fakt- "Lesiu" jest rewelacyjny. Ja uśmiałam się do łez czytając"Tomkowe historie" z goneta.net, nie ma chyba lepszego sposobu, by uzyskać komiczny efekt niż ukazać świat oczami małego dziecka Dla mnie rewelacja
To faktycznie musi byc zabawna ksiazka... Slyszalam od znajomych, ze tam bywa naprawde zabawnie. A pisarki tej nie znam...Ja ostatnio niesamowicie uśmiałam się przy książce młodej polskiej pisarki. Właściwie "Karpie, łabędzie i Big Ben " to debiut Ady Martynowskiej. Książka jest niesamowicie sarkastyczna a już pierwsza strona rozbawia. Opowiada o perypetiach Polki mieszkającej w Anglii.
Ja ostatnio niesamowicie uśmiałam się przy książce młodej polskiej pisarki. Właściwie "Karpie, łabędzie i Big Ben " to debiut Ady Martynowskiej. Książka jest niesamowicie sarkastyczna a już pierwsza strona rozbawia. Opowiada o perypetiach Polki mieszkającej w Anglii.