Dlaczego Kościół rzymski nie eksponuje bohatera narodowego Tadeusza Kościuszki?
Moim zdaniem ten bohater i patriota, to był idiota , to dzięki niemu doszło do III rozbioru i likwidacji Polski, niespełna 2 lata po upadku insurekcji zmarła Katarzyna, a następca jej, hm, no cóż, byłby dla Polski pod każdym względem lepszy.., Polska by przetrwała... to był jakobin, zwolennik rewolucji (jaką przemyśliwał na wzór francuskiej rzeźni wprowadzić w Polsce – na całe szczęście mu to nie wyszło).
Niestety ten osobnik jest niemalże czczony w Polsce… ja szacunku dla niego nie mam…
Jak widać brytyjski konserwatyzm rózni się zasadniczo od polskiego.
Anglia jest europejskim liderem political correctness, a konserwatyzm lidera konserwatystów przez ichnich konserwatystów jest mocno kwestionowany, już nie mówiąc o konserwatystach w tamtejszej np. partii Farrange… (suchej nitki na
nominalnym konserwatyście w tych kwestiach nie zostawiają)
Masz rację, uprościłem. Nie mam już cierpliwości do pisania "tasiemców". Tym niemniej, sedno mojego wywodu da się obronić. Chodziło także o wyrwanie edukacji publicznej z rąk Kościoła.
Postępowcy mieli takie zamiary (zdecydowanej większości społeczeństwa to nie przeszkadzało)
Klasztor ufundował zdrajca Polski Władysław Opolczyk. To on również sprowadził ten CUDOWNY obraz z Rusi, czy raczej ukradł.
Raczej będąc pallatynem próbował, ale nie miał jego akt żadnej mocy wiążącej (dotyczyło to nadania majątku królewskiego, a nie jego osobistego, oraz nie było zgody Biskupa z Radlicy, było by to rzec można „po naszemu” akt chciejstwa ambitnego księcia, niż ufundowanie czegokolwiek), ustanowił ten klasztor dopiero Jagiełło w 1393, erygował Biskup z Radlicy
Jeżeli idzie o „mitologię Potopu” to rzeczywiście więcej tu mitologii niż faktów
tro czy ten obraz był ukradziony to jest dyskusjne, ale na 100% inny obraz był ukradziony (ten z Klasztoru w Kodniu
http://www.koden.com.pl/ opisane nawet w książce pt "Błogosławiona Wina")
Zachodzę tylko w głowę, co twe wywody mają wspólnego z krzyżami w szkołach?
Takie że rządzi ten który najgłośniej (pierwszy?) krzyczy.
Reszta podąży za wrzaskiem.
Prawa działania tłumu, opisane jeszcze przed wiekiem… ujęte w 1 zgrabnym zdaniu