DirkStruan
Tai-Pan
Bardzo proszę o źródełko
nie ma sensu nigdy nie podaje ...
(pisałem żebyś pod pompował kółka ? ) :]
(ramę zresztą też można by było )
Bardzo proszę o źródełko
No widac ze nie potrafisz czytac ze zrozumieniem lub po prostu w ogiole nie czytasz tekstow ktore maja wiecej niz 5 zdan.Bardzo proszę o źródełko
nie ma sensu nigdy nie podaje ...
Składka na singapurski odpowiednik ZUS, w całości kontrolowany przez państwo i zarządzany przez państwowych urzędników, Central Provident Fund, wynosi obecnie 34,5%,
Podatek od wartości dodanej po raz pierwszy wprowadzono we Francji po drugiej wojnie światowej. W ciągu trzydziestu lat rozpowszechnił się niemal na całym świecie. Nie zawsze nazywa się VAT. W Singapurze, Nowej Zelandii, Australii i Kanadzie podatek VAT jest nazwany GST (Goods and Service Tax - podatek od dóbr i usług). Nieliczne kraje nie wprowadziły VAT-u, między innymi Stany Zjednoczone (ale tam obowiązuje podatek obrotowy od sprzedaży) i Hongkong, znany z ogólnej niechęci do podatków
Czyj to blog?
No to masz ,w prawym gornym rogu.Czyj to blog? serwor.
Autor bloga jest inwestorem giełdowym i doktorantem na czołowym polskim uniwersytecie. Publikowane na blogu teksty dotyczą rynku kapitałowego, ekonomii, gospodarki i życia społecznego– w takiej mniej więcej kolejności więcej »
No przeciez nie po to pisze pod psedonimem aby dawac nazwisko,numoer NIP itd.Nie mogę znaleźć nazwiska autora ale pisze dość ciekawie i będę go czytał regularnie choć już na pierwszy rzut oka widzę sprzeczności i raczej to nie liberał.
Dzięki za link.
O autorze
Autor bloga jest inwestorem giełdowym i doktorantem na czołowym polskim uniwersytecie.
Pisze pod pseudonimem ponieważ się do tego przyzwyczaił . To w tej chwili jedyny powód nie używania imienia i nazwiska.
Kontakt z autorem bloga
Proszę pisać na: trystero.pl@gmail.com
O stratyfikacji społecznej decydują władza pieniądze,status społeczny, wykształcenie i wybitne osiągnięcia .W każdym społeczeństwie pewne warstwy s,toją wyżej, inne zaś niżej, niższe podlegają wladzy wyższych kast,jest to bezlitosne prawo natury.Mniejsze rozwarstwienie dokonane w sztuczny sposób przez państwo oznacza zepchnięcie lepiej przystosowanych,uzdolnionych,przedsiębiorczych i zaradnych,tych których przeznaczeniem jest władza nad czarnoroboczym robactwem do roli zwykłych pracowników.Biznesmeni jako istoty wyższe powinni bronic sie i organizować przed buntem tłuszczy jak przed atakiem dzikich zwierząt. k:...stratyfikacja i bieda.
Chcialem zauwazyc dodatkowo zwiazek miedzy stratyfikacja spoleczna a korpucja im mniejsze rozwarswienie tym mniejsza korupcja...
Ale czy to wazne kto to pisze?Czytam oficjalne strony ekonomistów i wiem kto to pisze i jakie ma kwalifikacje a tu tego nie ma(ja też mógłbym się za kogoś podać a ktoś mógłby mi uwierzyć), nie zmienia to faktu że pisze dość ciekawie.
Treści zależy od autora już nie mówię że to nieuczciwe podszywać się pod kogoś ale dla każdego kto czerpie dane z takich źródeł powinno zależeć kto to pisze. Ja ciebie naprawdę nie rozumiem serwor ale niech ci będzie.Ale czy to wazne kto to pisze?
Wazna jest tresc i czy to co pisze to prawda a on zawsze podaje linki i wszystko mozna samemu sprawdzic.
No ale dla niektorych wazniejsze jest nie to czy to prawda tylko kto to pisze.
Serwor, Ty naprawdę nie masz pojęcia o czym piszesz.No widac ze nie potrafisz czytac ze zrozumieniem lub po prostu w ogiole nie czytasz tekstow ktore maja wiecej niz 5 zdan.
Ale to przeciez nie moja wina.
Na forum te dane sa od jakis 3 tygodni ,ale czytanie szkodzi?
Jakby Miszczo to napisal to byscie wykuli na pamiec?!
Dla forumowiczow specjalnej troski.
To wy nigdy nie podajecie ,to wlasnie rozni nie sekciarzy od sekciarzy MIszcza.
Sekciarze nie potrafia szukac w necie,znaja tylko strony z MIszczem.
Mialem nie dawc cytaty ale jak kazdy socjalista mam dobre serce,wiem ze kolega ma problemy z czytaniem wiec...
Dodajcie do tego podatki osobiste,ktos z kolibrow pisal o 14% i jest prawie 49% calkowitej daniny panstwowej.
W Sigapurze Skladki na swiadczenia spoleczne ZUS nie wliczaja do podatku,w europie tak,tak wiec urodzil sie nam tygrys liberalny z niskimi podatkami.
Wystarczylo skladki na ubezpieczenia odliczyc od podatku!
Do tego w Singapurze sa oczywiscie inne podatki jak vat itd.
Tylko Vat tam nazywa sie inaczej ,ale czy to roznica?
Wazne ze ludzie go placa.
O widze ze moderator poprawil moj blad z tytulem tematu,dzieki.
Mam pytanie ,Singapur ze swoim socjalem wyroznia sie wyraznie w Azji do tego panstwoe firmy zajmuje mocna pozycje w tym miescie kraju wiec czy to panstwo sosjalistyczne? Bo na pewno socjalne.
Autor bloga jest inwestorem giełdowym i doktorantem na czołowym polskim uniwersytecie.
Chroń nas Boże (kto wierzy, ja nie) od takich inwestorów i ew. kadry owych czołowych uczelni
Czego można oczekiwać od osobników nie rozumiejących prostego słowa pisanego?
Serwor, Ty naprawdę nie masz pojęcia o czym piszesz.
Przecież te 34,5 % to maksymalna stawka (są przecież też inne) tyle, że łącznie: składka pracodawcy + składka pracownika
Jesteś coraz bardziej zabawny
Przecież te 34,5 % to maksymalna stawka (są przecież też inne)
Wspomniane błędne koło istnieje jedynie w twojej głowie. Według badań Peter'a Lindert'a i Jeffrey'a Williamson'a w ciągu pierwszych 70 lat dzikiego dziewiętnastowiecznego kapitalizmu realne zarobki pracowników wzrosły o 140%. Co ciekawe w XXw. gdy związki zawodowe zaczęły zyskiwać na znaczeniu a dobrobyt robotników zaczął być nośnym tematem w amerykańskiej polityce nastąpiła 40 letnia stagnacja w realnych placach amerykańskich robotników. Jak już kiedyś wspominałem siłą wolnego rynku jest alokacja wszelkich środków tam gdzie ich wartość jest największa. Oznacza to najszybszy wzrost ogólnego dobrobytu społeczeństwa.Powstaje błędne koło - nie ma, komu kupować, bo lud nie ma za co, ponieważ pracuje na przeżycie. Jednocześnie chętnych do pracy - nawet za grosze - są masy (pracodawcy mimo niskich płac nie muszą się martwić o pracownika).
To dlaczego XIX w to wiek strajkow krwawo tlumionych przez policje i bandytow wynajmowanych przez wlascicieli fabryk?Wspomniane błędne koło istnieje jedynie w twojej głowie. Według badań Peter'a Lindert'a i Jeffrey'a Williamson'a w ciągu pierwszych 70 lat dzikiego dziewiętnastowiecznego kapitalizmu realne zarobki pracowników wzrosły o 140%. Co ciekawe w XXw. gdy związki zawodowe zaczęły zyskiwać na znaczeniu a dobrobyt robotników zaczął być nośnym tematem w amerykańskiej polityce nastąpiła 40 letnia stagnacja w realnych placach amerykańskich robotników. Jak już kiedyś wspominałem siłą wolnego rynku jest alokacja wszelkich środków tam gdzie ich wartość jest największa. Oznacza to najszybszy wzrost ogólnego dobrobytu społeczeństwa.