Kaznodzieya
Kaznodzieya
- Dołączył
- 16 Luty 2006
- Posty
- 10 124
- Punkty reakcji
- 98
biedaku ,teraz lepiej -wykasuje wszystkie swoje posty zeby cie nie zmuszac do myslenia
Biedakiem nie jestem a postów kasować nie musisz
biedaku ,teraz lepiej -wykasuje wszystkie swoje posty zeby cie nie zmuszac do myslenia
To chyba jakiś odłam chrześcijaństwa, wyznawany głównie w Niemczech chyba i tyle tylko wiem
" NAJSZCZęSLIWSI NA śWIECIE' TA KSIąZKA NAWRóCIłA MNIE .ZMIENIłA MOJE MYSLENIE - SPOJRZENIE NA BOGA.czytajac nie mogłam uwierzyć ,że BóG TAKI JEST ????uchwyciłam sie jak tonacy brzytwy
Zastanawiam się dlaczego nie sama Biblia ? Czy Biblia już nie wystarcza w nawróceniu. Taka książka jest pewnego rodzaju ukierunkowywaniem do jakiejś wykładni która nie musi wcale w 100 % pokrywać sie z przesłaniem Biblijnym. Powołujecie się tak na Ducha Świętego a nie potraficie zrozumieć Biblii bez pomocy. Potrzebna wam jest dopiero nienatchniona książka aby was poruszyć duchowo. Zaiste marne to świadectwo. Czy Jezus nie może oddziaływać i zamieszkać w nas poprzez swoje spisane Słowo ?
Zastanawiasz sie ?
To był czas ,ze Biblii nie czytałam nawet jej nie miałam , nie znałam cos tam z pozyczonej
zaledwie zerknełam - mozesz to pojac ?
Biblia jak dobrze wiesz ZNIECHęCA jest tak krwawa ,ze nie da sie jej czytac na spokojnie .
Mordy gwałty ,zabijanie zabijanie ,
Armagedon, żaden ze Świadków Jehowy, których tak hołubisz, nie będzie studiował z Tobą samej Biblii.Zastanawiam się dlaczego nie sama Biblia ? Czy Biblia już nie wystarcza w nawróceniu. Taka książka jest pewnego rodzaju ukierunkowywaniem do jakiejś wykładni która nie musi wcale w 100 % pokrywać sie z przesłaniem Biblijnym. Powołujecie się tak na Ducha Świętego a nie potraficie zrozumieć Biblii bez pomocy. Potrzebna wam jest dopiero nienatchniona książka aby was poruszyć duchowo. Jakiegoś dopalacza. Zaiste marne to świadectwo. Czy Jezus nie może oddziaływać i zamieszkać w nas poprzez swoje spisane Słowo ?
The time is coming to say who I was and who I am.
Armagedon, żaden ze Świadków Jehowy, których tak hołubisz, nie będzie studiował z Tobą samej Biblii.
Pierwsze co wyciągnie, to jakaś książka lub czasopismo przez nich wydane.
Armagedon, mogę Ci wklejać tę Twoja wypowiedź do skutku - aż zrozumiesz, co napisałeś w powyższym poście.Zastanawiam się dlaczego nie sama Biblia ? Czy Biblia już nie wystarcza w nawróceniu. Taka książka jest pewnego rodzaju ukierunkowywaniem do jakiejś wykładni która nie musi wcale w 100 % pokrywać sie z przesłaniem Biblijnym. Powołujecie się tak na Ducha Świętego a nie potraficie zrozumieć Biblii bez pomocy. Potrzebna wam jest dopiero nienatchniona książka aby was poruszyć duchowo. Jakiegoś dopalacza. Zaiste marne to świadectwo. Czy Jezus nie może oddziaływać i zamieszkać w nas poprzez swoje spisane Słowo ?
The time is coming to say who I was and who I am.
Utknęliśmy w martwym punkcie. Nie mogąc podeprzeć się swoimi publikacjami - byli bezbronni w udowadnianiu swoich poglądów.
Kijek, a według ciebie, samo serce wystarczy ?Wypowiadaj się nieco precyzyjniej, co do treści i osoby do której ją kierujesz, bo jak poczuję się niesłusznie atakowany - marny twój los....Sama wiedza nie wystarcza - nie ma w niej serca. Żadna ilość wiedzy nigdy nie nakarmi, nie nasyci twojego ducha. Nie przyniesie Ci najwyższego szczęścia ani spokoju. Życie wymaga czegoś więcej niż tylko samej wiedzy - wymaga intensywnych uczuć i ciągłej energii.
jak to sie człowiek szybko ZMIENIA ?Tak zastanawiam się coraz bardziej. Jak Duch Święty może odrzucać od Nowego Testamentu gdy działa na wierzącego. Jakie mordy tam widziałaś skoro Pismo pokazuje całkiem inną twarz. Jezus nie może zniechęcać w Ewangeliach. Teraz Biblie stawiasz na 2 miejscu. Ważniejsza jest od niej chociażby kabała.
A jak było naprawdę. Ano tak że do wozu etiopczyka przysiadł się Filip i napełniony Duchem Świętym pomógł mu zrozumieć to co czyta ...ale z dostępnej wtedy Biblli a nie jakiś dopalaczy uprowadzających w niewole. Taki błąd mógł by go kosztować świętość o której tak się rozpisujesz.
Ważniejsza jest od niej chociażby kabała.
A jak było naprawdę. Ano tak że do wozu etiopczyka przysiadł się Filip i napełniony Duchem Świętym pomógł mu zrozumieć to co czyta ...ale z dostępnej wtedy Biblli a nie jakiś dopalaczy uprowadzających w niewole. Taki błąd mógł by go kosztować świętość o której tak się rozpisujesz.
nie no co ty ?popatrz nie wiedziałam ,że tombak to udaje złoto a tak ,konkretnie ,to w czym rzecz z tym złotem ?><><kijek na poczatek wiedza jest potrzebna , nie przeskoczysz , nie da rady .wiedza to idea która trafiając na podatny grunt wyda Owoc w swoim Czasie .Cóz bez wiedzy - pustka ?Orsa! nie wszystko złoto co się świeci. Shalom!
wiedza ma trafic do serca wszystko zalezy jakie serce jest ?Wiedza nie nakarmi nie nasyci Ducha ?A to zalezy bo nakarmic moze ale czy w tym bedzie zycie ?A co do uczuć to tez moga byc zwodnicze bo czymże sa uczucia .Sama wiedza nie wystarcza - nie ma w niej serca. Żadna ilość wiedzy nigdy nie nakarmi, nie nasyci twojego ducha. Nie przyniesie Ci najwyższego szczęścia ani spokoju. Życie wymaga czegoś więcej niż tylko samej wiedzy - wymaga intensywnych uczuć i ciągłej energii.
Jeśli ktoś przełamie wszystkie ludzkie opory i gada coś na cały kościół, to zawsze znajdzie się ktoś, kto tłumaczy. smile.gif Ten Dar, albo występuje w parze, albo jest nieporozumieniem. 1Kor 14/28
Dary nie są dla wszystkich i nie wiemy kto i w jakich okolicznościach je otrzyma. "Wszystko zaś sprawia jeden i ten sam Duch, udzielając każdemu tak, jak chce." 1Kor 12:11 Jeśli nie masz pewności co do jakiegoś Daru, czy jakieś obawy, to oznacza brak zaufania do Boga lub/i brak poznania Boga. I wszystko jest w porządku kiedy wiesz o tym, szukasz poznania (nie mylić z wiedzą) i jest Ci z tym źle. Jeśli szukamy, poznanie przyjdzie. Ale kto ma o tym nauczać. Czy Twój Kościół woła: "Starajcie się posiąść miłość, troszczcie się o dary duchowe, szczególnie zaś o dar proroctwa!" 1Kor 14:1, Czy Twój Kościół woła:mamy być żądni darów "Tak też i wy, skoro jesteście żądni darów duchowych, starajcie się posiąść w obfitości te z nich, które się przyczyniają do zbudowania Kościoła." 1Kor 14:12 Czy to jest nawoływanie twojego Kościoła? "A gdyby ktoś tego nie uznał, sam nie będzie uznany. Tak więc, bracia moi, troszczcie się o łaskę prorokowania i nie przeszkadzajcie w korzystaniu z daru języków!" 1 Kor 14:38 i 39. Tak więc, czy Kościół który nie naucza o Darach i nie zachęca do starania się o Dary, czy taki Kościół żyje?
Czy Twój Kościół woła: "Starajcie się posiąść miłość, troszczcie się o dary duchowe, szczególnie zaś o dar proroctwa!" 1Kor 14:1,
Ależ ja sie buntowałam przeciwko wszystkiemu Boga widziałam jako niesprawiedliwego - SodomaElimelek'. . Przykładem wypowiedź ORSY: buntuje się czytając Mk 3:31-35, bo tego fragmentu nie powiązała z Mk 3:21.
Tak zwłaszcza kiedy jest sie cielesnym i sprawy Boga sa głupie w naszych oczach .Działanie inne niż MOJE oczekiwanie, budzi podejrzliwość, niechęć, bunt.
Zastanawiam się dlaczego nie sama Biblia ? Czy Biblia już nie wystarcza w nawróceniu. Taka książka jest pewnego rodzaju ukierunkowywaniem do jakiejś wykładni która nie musi wcale w 100 % pokrywać sie z przesłaniem Biblijnym. Powołujecie się tak na Ducha Świętego a nie potraficie zrozumieć Biblii bez pomocy. Potrzebna wam jest dopiero nienatchniona książka aby was poruszyć duchowo. Jakiegoś dopalacza. Zaiste marne to świadectwo. Czy Jezus nie może oddziaływać i zamieszkać w nas poprzez swoje spisane Słowo ?
Apostołowie byli Świadkami Chrystusa i głosili Dobrą Nowinę o obecności w każdym człowieku Chrystusa,jako Słowa Bożego. Świadkowie Jehowy nie chcą być Świadkami Chrystusa i nie uznają Jego jako Boga,ani jego obecności jako Słowa Bożego w każdym człowieku.Głoszą własne słowo Boże,które nie jest tym samym Słowem Bożym,głoszonym przez Świadków Chrystusa.