Kościół katolicki nie jest instytucją, lecz jest tworzony przez ludzi

Maszkowa

aut Caesar aut nihil
Dołączył
5 Marzec 2012
Posty
1 226
Punkty reakcji
21
Wiek
42
Miasto
strefa pełnej świadomości
Cóż mogę rzec Maraks.... życzę Ci żebyś nigdy tak durnie nie tłumaczył się przed prokuratorem. :p
Twoje przypuszczenie na temat tego co myśli kojot jest kiepskim argumentem. Przepraszam, żadnym.
Nie będę Cię nauczać. Za dużo pracy musiałabym włożyć.
Ale i tak Cię lubię niedobry chłopcze.
Dzięki za linka. :D
Pewnie doznam rozczarowania ale spróbuję.
 

MaraksGhash

In Conspiracy With Satan
Dołączył
6 Luty 2012
Posty
1 358
Punkty reakcji
19
Miasto
Helvete
Twoje przypuszczenie na temat tego co myśli kojot jest kiepskim argumentem. Przepraszam, żadnym.
Przypuszczenia nie są argumentami.

Nie będę Cię nauczać. Za dużo pracy musiałabym włożyć.
Skoro swoje obiekcję byś mi przekazywała to pewnie tak.
Moje przekonania nie muszą być w ogóle zbieżne. :icon_twisted:

Pewnie doznam rozczarowania ale spróbuję.
Proszę bardzo, miłej zabawy.
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
MaraksGhash - melodie ignoruje wiec wszelkie jej wjazdy na mnie polecam moderatorm do rozwagi
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Ktos tutaj musi sie zachowywac jak katolik ;) Chociaz daleko mi do doskonalosci bo drugiego policzka nie nastawiam a wrogow nie kocham. No ale jak widzimy wspolczesni praktykuja troszke inne praktyki niz te wzorcowe z Biblii.

I tak jest postep. Juz nie nawrcaja ogniem i mieczem ani nie pala na stosie.
 

MaraksGhash

In Conspiracy With Satan
Dołączył
6 Luty 2012
Posty
1 358
Punkty reakcji
19
Miasto
Helvete
Ktos tutaj musi sie zachowywac jak katolik ;)
No fakt, ktoś musi. Miałem cichą nadzieję, że weźmiesz tą fuchę bo też nad tym myślałem ale jakoś to nie ta parafia. :026:



Chociaz daleko mi do doskonalosci bo drugiego policzka nie nastawiam a wrogow nie kocham. No ale jak widzimy wspolczesni praktykuja troszke inne praktyki niz te wzorcowe z Biblii.
"mistrz teorii nie uczeń praktyki" - zasada jaką znaczna część (na forum też) praktykuje.
 

Maszkowa

aut Caesar aut nihil
Dołączył
5 Marzec 2012
Posty
1 226
Punkty reakcji
21
Wiek
42
Miasto
strefa pełnej świadomości
Maszkowa: Twoje przypuszczenie na temat tego co myśli kojot jest kiepskim argumentem. Przepraszam, żadnym.
MaraksGhash: Przypuszczenia nie są argumentami.
Maraks... w dialektyce erystycznej, odchodzenie od exemplum in contarium jest strzałem w stopę.
Wnioskowanie indukcyjne z Twojej strony nie obala moich przesłanek dowodu.
Odejdź od dowodzenia na rzecz argumentacji.

Bogowie nie są tak głupi by wynajmować sobie kiepskich adwokatów Maraks.... żadni bogowie.
Katolicyzm nie istnieje bez Szatana.
Szatan bez katolicyzmu a i owszem.

Kościół katolicki świetnie zdaje sobie z tego sprawę.
Adwokaci kościoła też...
Tylko kojot wciąż wierzy, że to on jest clou tego tematu... phiiii.
 

MaraksGhash

In Conspiracy With Satan
Dołączył
6 Luty 2012
Posty
1 358
Punkty reakcji
19
Miasto
Helvete
Bogowie nie są tak głupi by wynajmować sobie kiepskich adwokatów Maraks.... żadni bogowie. Katolicyzm nie istnieje bez Szatana. Szatan bez katolicyzmu a i owszem.
Sama napisałaś, wynajmować.
Więc gdy taki adwokat sam nim się mianuje to nie ma jak go odwołać z tego stanowiska.
 

Maszkowa

aut Caesar aut nihil
Dołączył
5 Marzec 2012
Posty
1 226
Punkty reakcji
21
Wiek
42
Miasto
strefa pełnej świadomości
Sama napisałaś, wynajmować. Więc gdy taki adwokat sam nim się mianuje to nie ma jak go odwołać z tego stanowiska.
Maraks to Ty mnie mianowałeś... (he..he.. szatański chichot sobie wyobraź)
Mogę być i uzurpatorem (lepsze to niż katolicki adwokat).
Ty mnie tak nazwałeś.
Wezwałeś dla trzeciej strony. I zgodnie z zasadami tylko ta trzecia strona może wypowiedzieć pełnomocnictwo.
satanista znalazł adwokata kościołowi... (szatański chichot...)
I to jest najlepszy paradoks w dniu paradoksów Maraks.
 

whitecar94

Nowicjusz
Dołączył
4 Kwiecień 2012
Posty
1
Punkty reakcji
0
A ja mam troche inny problem, odnośnie kleru. Od zawsze ich nie trawie, nie lubie księży, uważam ich za oszustów i naciągaczy. W Boga wierzę i nie jest mi potrzebny jakis chłop w sutannie. Na religie chodzę. Sprawa ma sie tak: pisalismy sprawdzian z religii i z kolegą zamieniłem sie na rzędy, nadal każdy z nas miał inne pytania i pisalismy. Ksiądz sie zorientował i zrobił taka awanture ze głowa mała. Gdyby sie przyczepił o te sprawdziany to zleciało by to po mnie. Ale on zamiast o tych sprawdzianach zaczął nas wyzywać, mówił ze do Kościoła nie chodzimy i takie tam. Mysle ze nie obedzie bez rozmowy z wychowawca. Jak myslicie, dalej mam chodzić na religie czy nie? I jakie argumenty obrać jeżeli dojdzie do nastepnej kłotni?
Dziekuje za rady pozdrawiam
 

Lestat

Nowicjusz
Dołączył
11 Czerwiec 2007
Posty
2 195
Punkty reakcji
22
Miasto
Szeol
Stary sie robie, albo problem faktycznie jest trywialny. Chociaz pewnie kilka lat temu bylby on sporo wiekszy dla mnie. A dlaczego nie chodzic?

Co do kleru, to faktycznie. Sa zacofani i do tego uwazaja sie za najwazniejszych na wioskach, zaraz po wojcie. Bo w miescie troche przystopowali, staraja sie byc baaardziej elastyczni i otwarci na pewne rzeczy. Ale i to nie zmiania ich licznych grzechow.
 

MaraksGhash

In Conspiracy With Satan
Dołączył
6 Luty 2012
Posty
1 358
Punkty reakcji
19
Miasto
Helvete
Ty mnie tak nazwałeś.
Nazwałem, bo takie przejawy adwokackiego powołania, jak obrona i wstawianie się za Alanem miałaś i masz nadal.

Adwokatów trzeba temu kto sam nie daje rady, więc to żaden powód do dumy. :026:

satanista znalazł adwokata kościołowi... (szatański chichot...)
Taki jak mówiłem, nie ma to znaczenia ilu adwokatów by miał kościół gdy ludzie wątpią w boga, kiedy zada mu się małą ranę.

A ja mam troche inny problem, odnośnie kleru. Od zawsze ich nie trawie, nie lubie księży, uważam ich za oszustów i naciągaczy. W Boga wierzę i nie jest mi potrzebny jakis chłop w sutannie. Na religie chodzę.
Skoro nie wierzysz a księży (według mnie) traktujesz prawidłowo to po co Ci ta religia?
Chyba, że masz takie szerokie horyzonty myślowe jak szanowna Maszkowa.

Sprawa ma sie tak: pisalismy sprawdzian z religii i z kolegą zamieniłem sie na rzędy, nadal każdy z nas miał inne pytania i pisalismy. Ksiądz sie zorientował i zrobił taka awanture ze głowa mała. Gdyby sie przyczepił o te sprawdziany to zleciało by to po mnie.
Olewaj go i tyle, religia to nic ważnego skoro się nie ma co do tego żadnych konkretnych zamiarów - praktykowanie katolicyzmu np.

Ale on zamiast o tych sprawdzianach zaczął nas wyzywać, mówił ze do Kościoła nie chodzimy i takie tam.
Pisałeś, że jesteś nie wierzący więc co Cię obchodzi taki argument - "nie chodzisz do kościoła!". Pomijam, że nie powinno Cię tam być.
Ani na religii ani w kościele.

Mysle ze nie obedzie bez rozmowy z wychowawca. Jak myslicie, dalej mam chodzić na religie czy nie?
Wychowawca Ci za to głowy nie urwie, a co do lekcji to decyduj czy chcesz dalej ściemniać i udawać kogoś za kogo się sam nie uważasz czy robić to co do tej pory.
 

ALAN06

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2011
Posty
1 196
Punkty reakcji
18
Panie Jezu, Ty zmartwychwstałeś,aby dać świadectwo prawdzie.Bądż radością naszego życia.
Wspieraj bliżnich,którym brakuje wiary w życie wieczne,a błądzącym daj łaskę nawrócenia.
Niech Twoje zmartwychwstanie uczy nas przebaczenia wobec naszych bliżnich.

Mam pytanie do niewierzących.Dlaczego świadomie pozbawiacie się takiej łaski,dlaczego nie chcecie uwierzyć w życie wieczne ,które darował nam Chrystus przez swoją mękę i śmierć na krzyżu ?

WESOŁEGO ALLELUJA.
 

ptak123a

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2011
Posty
1 071
Punkty reakcji
8
MamMam pytanie do niewierzących.Dlaczego świadomie pozbawiacie się takiej łaski,dlaczego nie chcecie uwierzyć w życie wieczne ,które darował nam Chrystus przez swoją mękę i śmierć na krzyżu ? pytanie do niewierzących.Dlaczego świadomie pozbawiacie się takiej łaski,dlaczego nie chcecie uwierzyć w życie wieczne ,które darował nam Chrystus przez swoją mękę i śmierć na krzyżu ?
Ja nie rozumiem jak można w bajdy wierzyć ,ale to nie twoja wina .Zostaliście poddani indoktrynacji przez sprytnych i przebiegłych ludzi .
 

Gimer

Nowicjusz
Dołączył
31 Styczeń 2010
Posty
144
Punkty reakcji
5
Miasto
Opolskie
Panie Jezu, Ty zmartwychwstałeś,aby dać świadectwo prawdzie.Bądż radością naszego życia.
Wspieraj bliżnich,którym brakuje wiary w życie wieczne,a błądzącym daj łaskę nawrócenia.
Niech Twoje zmartwychwstanie uczy nas przebaczenia wobec naszych bliżnich.

Mam pytanie do niewierzących.Dlaczego świadomie pozbawiacie się takiej łaski,dlaczego nie chcecie uwierzyć w życie wieczne ,które darował nam Chrystus przez swoją mękę i śmierć na krzyżu ?


ALAN06 Ojakiej łasce chcesz mówić . Laska - pojęcie naginane do potrzeb trzymania w ryzach wierzących . Jeśli będziesz postępował w sposób określony to dostąpisz łaski . Stara śpiewka coś co istnieje ale nikt tego nie doświadczył. Cukierek dla dziecka daje się by uspokoił.

O jakim życiu wiecznym można mówić opierając się na przesłaniach katolickich.Z definicji "Życie wieczne jest to życie w jakie wstępuje człowiek po śmierci(oczywiście jeśli jest bez grzechów) gdzie cieszy się wiecznym szczęściem w niebie wraz z Bogiem i anioła" Znając mentalność człowieka to nawet wieczne szczenicie po jakimś czasie się znudzi. Uwierzyć w życie wieczne . Dlaczego uwierzyć? A może to życie jest wieczne i przejawia się w różnych aspektach taki jak między innymi ateizm.

Jezus niczego takiego nam nie darował . On sam przeszedł przez to bo głosił nauki niezgodne z naukami Żydowskimi. To co nam darował to nauki które przepadły lub w szczątkowej formie zachowały się w Nowym Testamencie . Jeśli się o coś modlisz to poświęcasz czas i energię na modlitwę. Mówiąc prościej tak sobie wypracowujesz spełnienie swego pragnienia. I obojętnie jaka to jest modlitwa błagalna czy dziękczynna.

"Wspieraj bliżnich,którym brakuje wiary w życie wieczne,a błądzącym daj łaskę nawrócenia."

Czy w tym wersecie jest pragnienie Jezusa czy twoje Alan06
 

dorkfargog

Bywalec
Dołączył
14 Czerwiec 2011
Posty
869
Punkty reakcji
31
Wiek
31
Miasto
Pomorze Zachodnie
Panie Jezu, Ty zmartwychwstałeś,aby dać świadectwo prawdzie.Bądż radością naszego życia. Wspieraj bliżnich,którym brakuje wiary w życie wieczne,a błądzącym daj łaskę nawrócenia. Niech Twoje zmartwychwstanie uczy nas przebaczenia wobec naszych bliżnich.
Mam pytanie do niewierzących.Dlaczego świadomie pozbawiacie się takiej łaski,dlaczego nie chcecie uwierzyć w życie wieczne ,które darował nam Chrystus przez swoją mękę i śmierć na krzyżu ?
WESOŁEGO ALLELUJA.

W sumie to wygląda trochę jak napisane w jakiejś religijnej ekstazie :)

A co do pytania to ja tam bardzo bym chciał by świat tak pięknie wyglądał, by czekało nas zmartwychwstanie, źli zostali ukarani, a dobrzy trwali w niezwykle komfortowych warunkach.
Tyle, że nic nie wskazuje na to by rzeczywistość wyglądała w ten sposób.

Z resztą mnie śmierć Chrystusa jeśli rzeczywiście była faktem niezbyt przekonuje jako "najwyższa ofiara". Byli w historii ludzie którzy ponieśli znacznie większe cierpienie za swoją sprawę i nie mieli możliwości zmartwychwstać po 3 dniach.
 
Do góry