Jak to mówi Kolonko - mamy politykę "sleight of hand", rozgłos w temacie tej durnej konwencji, a po cichu, boczkiem, boczkiem... sprzeciwili się podniesieniu kwoty wolnej od podatku. To jest dopiero skandal.
Ciekawe czy te ,,darmowe '' podręczniki dla uczniów będą do wglądu rodziców. Moje dzieci jeszcze na razie z nich nie korzystają, dopiero tak będzie od przyszłego roku szkolnego.
Ale to mówisz o tych, które teraz wprowadzili, czy mają być jeszcze jakieś zmiany, o których nie słyszałam? Mój syn był pierwszym rocznikiem, który w I klasie dostał rządowe podręczniki. Mam do nich wgląd, przejrzałam bardzo dokładnie. Znalazłam masę punktów, do których mogę się w pełni swojej upierdliwości doczepić, tyłka nie urywają, ale powiedzmy, że zaspokajają niezbędne minimum.
Wracając do konwencji...
@Sa Mara
Witam forumowiczów
Chciałam przejść obok tego tematu bo dla mnie jest oczywisty ale zauważyłam, że nie dla wszystkich. Od jakiegoś czasu obserwuję toczącą się dyskusję na temat ratyfikacji wyżej wspomnianej konwencji i za każdym razem nie mogę się nadziwić z jaką zawziętością potrafią walczyć ci, którzy są przeciwko pomocy dla maltretowanych kobiet. O co chodzi? Aż tak bardzo są zżyci z tradycją? Przecież to skandal, że dobro obywatelek jest niczym dla ideologicznej prawicy. Mam nadzieję, że ustawa przejdzie i przyczyni się do poprawy życia tysięcy kobiet.
Śmiech we mnie wzbudza tego typu postawa. Sa Mara, wcale bym się nie zdziwiła, gdybyś jeszcze do tego wszystkiego dodała, że walczysz o prawa maltretowanych kobiet, bo jesteś feministką. I pewnie jako feministka, potrzebujesz do tego kretyńskich konwencji, tak samo jak parytetów przy wyborach. Kupy się to nie trzyma, a świadczy o takiej tępocie umysłowej, że przepraszam, ale we mnie też się budzi chęć maltretowania.
"Ideologicznej prawicy" chodzi o wolność jednostki. Czyli o to, że wolność jednego człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka. Znaczy to tyle, że nie mamy prawa naruszać czyjejś własności dla zaspokojenia swoich potrzeb. Nie możemy naruszać czyjejś cielesności, w celu zaspokojenia swoich odruchów. Każdy ma rozum, musi być odpowiedzialny za siebie i za swoje czyny. Kara za popełnione przestępstwo musi być odpowiednia i ma się to tak samo w stosunku do kobiet, co w stosunku do mężczyzn.
Dlaczego mówi się wciąż o "maltretowanych kobietach", a słysząc "przemoc domowa" ludzie niepełnosprytni umysłowo od razu widzą pobita kobietę i dzieci oraz mężczyznę - tyrana? ofiarami przemocy domowej bywają również mężczyźni, pragnę przypomnieć, że przemocą nie jest tylko czyn fizyczny, ale również gnębienie psychiczne, a w tym kobiety bywają o wiele gorsze od facetów...
Co tam jeszcze... Jestem matką. Nie zgadzam się zatem, żeby ta cała Fuszara, miała prawo dyktować mi, jak mam wychowywać swoje dzieci. Całkiem niedawno zrobiło się o niej głośno przy okazji jej pomysłu z seksualizacją dzieciaków od najmłodszych lat. Teraz mamy to, o czym napisała
Konwalia:
Państwo nakłada swoje macki coraz dalej i głębiej.....eliminuje rodziców jako pierwszych wychowawców z ich roli i sprowadza ich tylko do utrzymania rodziny i zapewnienia jej materialnych korzyści.
Jakie ma być państwo, w którym prezydent mówi wprost, ze chce być "prezydentem obywatelskim"? Proszę sobie dokładnie sprawdzić w słowniku, co znaczy słowo "obywatel".
Po pierwsze to człowiek, ograniczony zewsząd ustalonymi przez (nie)rząd prawami i obowiązkami, a więc człowiek zewsząd ograniczany i sterowany. Woda na młyn. Po drugie: ja bym w ogóle nie chciała być "obywatelką", wolałabym być "poddaną", bo to by świadczyło, że z własnej, nieprzymuszonej woli podejmuję wybór, czy komuś/czemuś służę, czy nie.
Nie jestem zwolenniczką teorii spiskowych, ale zobaczcie, co się dzieje na naszych oczach ze społeczeństwem. Podatki w górę, wiek emerytalny w górę, wiek gotowości szkolnej w dół. Państwo dvpokratyczne, projewropejskie, postkomunistyczny syf z socjalem, który odstrasza nawet wojujących islamistów. Tutaj lepiej odebrać dziecko rodzicom przez biedę i dać pieniądze na jego utrzymanie obcym ludziom. Tutaj pod płaszczykiem szumnych konwencji realizuje się marksistowskie idee, przy okazji cichaczem nie godząc się na podniesienie kwoty wolnej od podatku. To stąd wyemigrowała taka masa ludzi, w większości młodych, którzy powinni być fundamentem rozwoju silnego państwa. O czym to świadczy? Wyłącznie o tym, że mamy być chomikami, napędzającymi maszynkę, która drukuje pieniądze prosto do kieszeni grupy trzymającej władzę, ludzi na usługach obcych państw. Wychowany na chłodno
obywatel ma iść jak najwcześniej do szkoły, potem zapierwiaszczać na podatki jak wół bez prawa do godnego życia, prawie do siedemdziesiątki, bo może wcześniej zdechnie, to przy okazji podreperuje ZUS, tego bankruta, który całe życie utrzymujemy po to, by na emeryturze wybierać czy kupić sobie chleb, czy lekarstwa, jak już się swoje wyczekamy w kolejce do lekarzy.
Skandal w tym po:cenzura:ym kraju goni skandal.
Więc z czym jest coś nie tak?! Z "prawicową ideologią" czy z lewakami, którzy pogrążają nas wszystkich razem z tą biedną Polską, bez żadnych skrupułów?! Bez bajek proszę. Mnie interesują konkrety.