Koniec świata

No hay banda.

Nowicjusz
Dołączył
21 Grudzień 2009
Posty
219
Punkty reakcji
4
Wypisujecie bzdury, istnienie życia na jednej z milionów planet w jednej z milionów galaktyk jest nieistotne w kwestii istnienia świata, świat istniałby nawet gdyby na Ziemi życie nigdy się nie pojawiło.
Wszechświat przestanie istnieć, gdy w wyniku jego rozszerzania zniknie sprzężenie zwrotne pomiędzy jego elementami.
 

delin

Nowicjusz
Dołączył
14 Grudzień 2008
Posty
298
Punkty reakcji
4
Wiek
36
Miasto
Wodzisław Śląski
Co do klimatu to naukowcy dzielą się na 2 grupy:
1) finansowani, którzy twierdzą, iż klimat się ociepla
2) samofinansujący się, którzy twierdzą, iż klimat się ochładza.
Którym wierzyć?

Zwrócił bym uwagę na kurczący się lądolód na Antarktydzie i podnoszącą się granicę wiecznego śniegu w wysokich górach.
 

lasek0110

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2009
Posty
166
Punkty reakcji
4
Wiek
29
Miasto
Polska
Osobiście (to tylko założenie) uważam, że efekt cieplarniany nie istnieje. Nie oszukujmy się- 100 lat temu stężenie CO2 w atmosferze było niecałe 0,5% niższe. Po prostu- niedawno (geologicznie) była epoka lodowcowa, a my żyjemy w czasie, gdy klimat się ociepla. Zmiany zachodzą cyklicznie, co kilkadziesiąt tysięcy lat.

Co do końca świata: uważam, że niemożliwe jest egzystowanie planety w nieskończoność, przykładowo nasze kochane Słoneczko: skończy mu się paliwo i puchnąc pochłonie naszą planetę. O ile wcześniej ludzie sami się nie powyrzynają...
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Przypominam, ze dyskusja toczy się na forum nauka. Istnieją odpowiednie tematy w dziele religia i strefa 11.
Posty nie na temat usuwam.
 

k_i_n_i_a_95

Nowicjusz
Dołączył
21 Wrzesień 2008
Posty
6
Punkty reakcji
0
Wiek
29
Tak jak inni mówili to ma nastąpić 3 wojna światowa, jakieś kataklizmy, podobno ma nastąpić przebiegunowanie Ziemi, oceany mają zalać Ziemię, i ma pozostać 30 % całej ludnosci Ziemi
 

lasek0110

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2009
Posty
166
Punkty reakcji
4
Wiek
29
Miasto
Polska
jakieś naukowe argumenty na podparcie tych tez czy wioskowe bajdurzenie ?

Poratuję trochę kolegę. Przebiegunowanie Ziemi- prawdopodobne, ale nie ma czynnika (przynajmniej zbadanego), który mógłby wywołać to zjawisko. Kataklizmy- prawda. Ocieplenie klimatu (NIE-efekt cieplarniany) spowodowało wzrost liczby tornad, stopnienie lodowców podniesie poziom wód w oceanach, w następstwie zalanie niżej położonych terenów, a to z kolei spowoduje:
1. mało żywności- pola uprawne najczęściej są na nizinach
2. brak miejsca dla ludzi- za duża gęstość zaludnienia

Co do III wojny światowej- może do niej dojść, jeśli np. dojdzie do konfliktu o tereny do życia (patrz wyżej). Ale nie sądzę, żeby ludzie wytłukli się do reszty. Zazwyczaj walki o przetrwanie nie kończą się zniknięciem gatunku, ale to tylko moje zdanie.
 

Sasha2104

Nowicjusz
Dołączył
7 Maj 2009
Posty
285
Punkty reakcji
11
Wystarczy taki czub jak Łukaszenka, albo Kin DŹin link lub jak mu tam jest... by wybuchła wojna... albo czuby z rosji mogą chcieć konfliktu bo przecierz rosja to potęęęęęęęęęga (na glinianych nóżkach) ...
 

delin

Nowicjusz
Dołączył
14 Grudzień 2008
Posty
298
Punkty reakcji
4
Wiek
36
Miasto
Wodzisław Śląski
Co do ruskich to jak na razie nie jest tak źle, rządzą w regionie tylko dlatego że mają dużo gazu. Ich gospodarka zawsze była krucha, to wynik wieloletniego ustroju socjalistycznego, opartego na własności państwowej. W takim systemie nikt nie dba o dobro przedsiębiorstw, każdy liczy tylko na własne korzyści. Powoduje to zastój w gospodarce gdyż taki precedens odbywa się w masowej skali. Wystarczy zresztą porównać gospodarki demokratycznej Korei Południowej i komunistycznej Północnej ;) Do rozpadu ZSRR w latach 90 wystarczyło, że USA zdołało namówić a dokładniej prezydent Reagan RPA do obniżki cen złota, oraz kraje arabskie do obniżki cen ropy w zamian za umowy na handel bronią. Do tego rozpoczęto kolejny wyścig zbrojeń, którego gospodarka radziecka nie mogła sprostać. Można powiedzieć że dzięki amerykańskiej walce z komunizmem mamy dziś w Polsce demokrację. Podsumowując Ruscy byli są i zawsze będą do rozpykania. Trochę zboczyłem z tematu ale ostatnio się w dziale nauka niewiele dzieje więc warto by coś tutaj ożywić ;)
 

Sasha2104

Nowicjusz
Dołączył
7 Maj 2009
Posty
285
Punkty reakcji
11
Może i jest sens w twojej wypowiedzi amigo...

Jedyną skazą na socjalizmie były Marksistowskie ujęcie własności i gospodarkii... Chiny wprowadziły wolny rynek i zaowocowało to wyskim wzrostem gospodarczym... W demokratycznych strukturach państwowości taki wzrost niebyłby możliwy... Złoty środek gospodarczy Komunistycznych Chin opiera się na wolnym handlu i miliardów niewolniczych rak do pracy... Tak czy inaczej socjalizm w rzeczy samej jest drastycznym ustrojem państwa. ZSSR musiało upaść wolna konkurencja sprzyja rozwojowi nauki w efekcie pomiędzy zachodem a wschodem powstała gigantyczna dziura technologiczna a jej efekty odczuwamy do dziś...
 

delin

Nowicjusz
Dołączył
14 Grudzień 2008
Posty
298
Punkty reakcji
4
Wiek
36
Miasto
Wodzisław Śląski
Jeśli wspomnieliśmy już o gospodarce, to wszyscy ekonomiści wiedzą że prędzej czy później musi nastąpić krach chińskiej gospodarki. Rozwijają się zbyt szybko, pęcznieje bańka która kiedyś pęknie. Ich eksport opiera się na taniej sile roboczej, jednak poziom życia Chińczyków rośnie, liczba bezrobotnych stale spada. Kiedy pewne wartości osiągną krytyczne granice, ich produkty stracą na konkurencyjności na rynkach światowych. Zapowiada się wielki krach. Nawet rząd w Pekinie jest świadomy zagrożenia, stara się jak najbardziej ograniczać rozwój gospodarczy. Trzeba też wziąć pod uwagę że za sprawą polityki jednego dziecka społeczeństwo się starzeje, sama chińska demografia wróży zapaść. Nie wiem na czym dokładnie polega ich sukces, Chiny pod koniec średniowiecza były najbardziej rozwiniętym pod każdym względem krajem świata. Później zaczęły się izolować, pozostając same sobie, tak jak Japonia. Wydaje mi się że przyczyną jest ponowne otwarcie się na świat po upadku żelaznej kurtyny, biorąc pod uwagę ogromną siłę ludzką sprzyjającą rozwojowi przemysłu i handlu. Nawiązując do tematu, być może jeśli nastąpi jakiś naprawdę poważny krach wtedy nastąpi wojna, która będzie dla nas "końcem świata"?
 

Sasha2104

Nowicjusz
Dołączył
7 Maj 2009
Posty
285
Punkty reakcji
11
Amigo nie mogę się z tobą w pełni zgodzić... To że kiedyś nastąpi krach Chińskiego gospodarki jest pewne, z resztą sama natura koniąktury gospodarczej to wróży... Krach, krachem ale silne rzady potrafią z niego wyjść bardzo skutecznie... Krach z resztą ma bardzo charakterystyczny przebieg bowiem zwiększa interwencjonizm blokując jednocześnie liberalizm. Chiny to kraj wysoko scentralizowany politycznie, kulturowo itp. Uwież mi Polska bedzie miała mniejsze szanse na przystosowane się do wielkiego krachu niż Chiny... Ale wracacjąc do tematu... Uwazam ze na wschodzie wyrasta nam duże mocarstwo gospodarcze, do momentu kiedy Chiny beda w stanie produkować produkty tanim kosztem ich gospodarka nie tylko będzie najbardziej konkurencyjna na swiecie ale wręcz bedzie prężnie się rozwijać (broń Boze by nastąpil tam zmasowany efekt ekonomi skali, w takiej sytuacji moglibyśmy sie pożegnać z miejscami pracy w Polsce dla Polaków)... Prężna gospodarka to prezny napływ obcego kapitalu, polepszenie stopy życia społeczeństwa (patrz "Bogactwo narodów" .A. Smith'a)... i tu stwierdzam że to my powinniśmy się martwić bardziej o bezrobocie niż chińczycy... to my na tym wszystkim stracimy... Uwazam równiez że poziom życia chińczyków będzie wzrastał... Już teraz jest to zauwazalne... Za potega gospodarczą ciągnie nieunikniona potęga militarna, za kilka lat (moze kilkadziesiąt) Chiny będą supermocarstwem (podejrzewam że przycmią USA wraz z NATO razem wzięte)A co do demografi ... to europejczycy powinni się martwić o starzejące społeczeństwo. WYMIERAMY Amigo i to jest niestety fakt... Nasz styl życia powoduje ze ludzie najcześciej decydują się na 1 dziecko w wieku grubo po 30... W przyszłości rasa biały byćmoze przestanie istnieć bo raczej wszystko na to wskazuje... A 1000000000 chińczyków zawsze może zmienić się na 2000000000 gdy zmieni się w prosty spoób polityka a jak to już powyzej wspominałem w kraju tak scentralizowanym jak Chiny to tylko kwestia decyzji pewnych osób...
 

sbnwp

Nowicjusz
Dołączył
14 Luty 2010
Posty
40
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Planeta Ziemia
Witam

Moim zdaniem to w grudniu 2012 roku o godz. 11.11 będą miały miejsce następujące po sobie wydarzenia. Słońce oraz reszta planet ustawią się w jednej linii tak jak przepowiedzieli to Majowie .Wtedy nastąpi przebiegunowanie się biegunów naszej planety (występuje średnio co ok 11,5 tyś. lat) a co za tym idzie? nagle zmieni się pole magnetyczne Ziemi co doprowadzić może tutaj to ogromnych kataklizmów np. burza geomagnetyczna i olbrzymia awaria prądu w Kanadzie (13 marca 1989) spowodowana aktywnością Słońca co w porównaniu z tym co ma nastąpić to pikuś. Takie przebiegunowanie spowodować może także w jednym momencie popsucie się wszystkich urządzeń elektrycznych na całym globie a co za tym idzie? Pada komunikacja. Awarii ulegają elektrownie. Nie ma prądu. Krótko mówiąc totalny chaos. Taki stan rzeczy może być początkiem III wojny światowej, która w błyskawicznym czasie zamieni naszą Ziemie w postnuklearny świat i zachowa przy życiu tylko garstkę ludności.
 

lasek0110

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2009
Posty
166
Punkty reakcji
4
Wiek
29
Miasto
Polska
Gdzieniegdzie zima jakiej nie pamiętają najstarsi...
Szczerze mówiąc wątpię, że klimat się ociepla. Słońce już od 5 lat jest w minimum, klimat Ziemi będzie się stopniowo ochładzał, z racji tego, że ostatni glacjał był już dość dawno (zakończył się 30-35 tys. lat temu).
 

sbnwp

Nowicjusz
Dołączył
14 Luty 2010
Posty
40
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Planeta Ziemia
O końcu świata poprzez ochłodzenie raczej nie ma co mówić. Ochłodzenie będzie stopniowe a potrzeba jest matką wynalazków. Naukowcy w jakiś sposób zaradzą na zimno. Możliwe nawet, że do tego czasu nim zapadnie totalne ochłodzenie nauka będzie na tyle do przodu, że będziemy mogli opuścić tę planetę kolonizując inne. Ja wierzę, że to prędzej, czy później nastąpi a wtedy prawdopodobieństwo, że ludzkość przepadnie będzie spadać wraz z zdobywaniem kolejnych planet, galaktyk...
 

USSJ

so fucking bad :]
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
3 208
Punkty reakcji
169
Wiek
32
Miasto
pdkrpc
O końcu świata poprzez ochłodzenie raczej nie ma co mówić. Ochłodzenie będzie stopniowe a potrzeba jest matką wynalazków. Naukowcy w jakiś sposób zaradzą na zimno. Możliwe nawet, że do tego czasu nim zapadnie totalne ochłodzenie nauka będzie na tyle do przodu, że będziemy mogli opuścić tę planetę kolonizując inne. Ja wierzę, że to prędzej, czy później nastąpi a wtedy prawdopodobieństwo, że ludzkość przepadnie będzie spadać wraz z zdobywaniem kolejnych planet, galaktyk...

Opuścić możemy już dziś, gorzej z zaludnieniem obcej planety. Stanie się to zapewne nieprędko. Spokojna twoja głowa.

Co do ocieplenia - wszędzie trąbią o ociepleniu, jednak na przykładzie Polski tego nie widać. Faktycznie starsi ludzie którzy niejedno mają za sobą takich zim nie pamiętają.
 
Do góry