koniec przyjaźni 5-letniej

okropna

Nowicjusz
Dołączył
5 Marzec 2007
Posty
28
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
dolnośląskie
Chciałabym poznać wasze zdanie na temat mojej przyjaźni z chłopakiem. Poznaliśmy się kiedy byliśmy nastolatkami. Ja miałam 13 lat, on 15. Początkowo zakochałam się w nim, ale po poważnej rozmowie zostaliśmy przyjaciółmi. Tak też było przez 5 lat, był moim najlepszym przyjacielem, powiernikiem tajemnic. Potrafiliśmy gadać o wszystkim... chodzić na całodniowe spacery, siedzieć na łąkach i się nie nudzić... Nie było tematu, którego byśmy nie poruszyli. Rozmawialiśmy o wszystkim... o śmierci, o życiu, o tym co nas boli. Obiecywał, że ta przyjaźń będzie wieczna... że nigdy mnie nie zapomni... Ale stało się inaczej. We wrześniu 2005 roku kiedy on już studiował w innym mieście... powiedział mi że to koniec... że spotkamy się za rok (oczywiście rok minął i się nie spotkaliśmy). Raz tylko napisał mi e-maila w którym wyjaśnił, że za bardzo związaliśmy się ze sobą emocjonalnie... że on tak dłużej nie mógł. Poczułam się, jakby umarła część mnie... :( Chciałabym się z nim spotkać... porozmawiać. Ale czuję że on się tego obawia... W związku z tym mam pytanie do was. Co byście zrobili w takiej sytuacji, i co myślicie o jego zachowaniu?
Pozdrawiam wszystkich
 

Kasia!!

Nowicjusz
Dołączył
11 Listopad 2006
Posty
207
Punkty reakcji
0
Miasto
z domku:)
Ja bym walczyła o niego był Twoim przyjacielem i nagle zakończył coś bardzo ważnego dla Ciebie...należą Ci się porządne wyjaśnienia. Ja bym tak tego nie zostawiła...
 

DoSiUnIa:)

the pretender
Dołączył
26 Listopad 2005
Posty
802
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
Paradise city
Ehhh...ciężka sytuacja,stracić kogoś ważnego,
No cóż jeśli się obawia Twojej wizyty to chcociaż napisz mu e-maila jak się czujesz po tym wszystkim,
Wiem że to trudne sama trwałam prawie 6 lat w przyjaźni tylko że z dziewczyną,tez była poiwrniczką moich tajemnic,
To normlane że się tak czujesz,
Kiedyś Ci przejdzie,jak znajdziesz nowego przyjaciela lub przyjaciółkę,ale nadal będzie w Twoim sercu
 

okropna

Nowicjusz
Dołączył
5 Marzec 2007
Posty
28
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
dolnośląskie
Walczyłam o niego... dręczyłam go i prosiłam żeby wyjaśnił dlaczego... napisał tylko tego maila, nic więcej. Dwa razy do roku napisze sms, co słychać, itp. Nic więcej zrobić nie mogę... to była jego wolna wola.
 

DoSiUnIa:)

the pretender
Dołączył
26 Listopad 2005
Posty
802
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
Paradise city
To chyba znaczy że jednak nie jest Twoim prawdziwym przyjacielem bo prawdziwy przyjaciel by tak nie postąpił,
No cóż jak napisałam,napisz mu maila jak się czujesz i co myślisz o tej całej sytuacji...
 

okropna

Nowicjusz
Dołączył
5 Marzec 2007
Posty
28
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
dolnośląskie
On podobno nie ma stałego dostępu do internetu, ale maila napisze i powiadomię go w smsie, żeby przeczytał... Przez jakiś czas myślałam, że to już nie wróci, ale teraz kiedy jest wiosna... to tylko przypominają mi się wspólne spacery... Rok temu nie było tak źle, byłam z facetem i nie myślałam tak o nim. Niestety związek się rozpadł i wszystko wraca...
 

DoSiUnIa:)

the pretender
Dołączył
26 Listopad 2005
Posty
802
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
Paradise city
Wiesz ale wiosna nie tylko budzi przyrode przywraca wspomnienia ale też rozkwita miłość ;)
Ale nie szukaj jej na siłę,
Nie rań nikogo,
Swój na swego zawsze trafi ;)
 

motylek99

naćpana marzeniami.
Dołączył
13 Lipiec 2006
Posty
4 203
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Wiesz, moze po prostu poczul cos wiecej niz przyjazn?
Czesto tak jest, ze kochamy kogos, wbrew naszej woli..
serce nie sluga.
Moze wiedzial, ze ty widzisz w nim tylko przyjaciela?
Daleko masz do niego?
 

okropna

Nowicjusz
Dołączył
5 Marzec 2007
Posty
28
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
dolnośląskie
No kawałek mam do niego... 2 godziny pociągiem. A nawet jeśli bym trafiła do niego to i tak nie wiem gdzie go szukać. To jest miasto wojewódzkie. Nie wchodzi raczej to w grę. Zanim poszedł na studia dzieliła nas tylko ulica... Zakochać też się nie zakochał raczej... wiedział że ja bym chciała z nim być gdyby tak się stało...
 

a.n.i.a.

Nowicjusz
Dołączył
17 Marzec 2006
Posty
1 064
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Ja sądze, ze bez względu na wszystko należą Ci sie jakies wyjasnienia i to nie mailem czy smsem, ale na zywo... wkoncu 5 lat sie przyjaźniliście... a prawdziwi przyjaciele tak nie powinni robic....
 

okropna

Nowicjusz
Dołączył
5 Marzec 2007
Posty
28
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
dolnośląskie
Teraz myślę że za późno na jakiekolwiek wyjaśnienia, minęło już 1,5 roku od tego momentu. Może on zdążył sobie życie ułożyć... nic nie wiem... w każdym razie chciałabym spotkać się z nim i pogadać...
 

a.n.i.a.

Nowicjusz
Dołączył
17 Marzec 2006
Posty
1 064
Punkty reakcji
0
Wiek
40
No ja wierze ze chcialabyś sie z nim spotkac i pogadac, wkoncu dosc dlugo moglas na nim polegac itp.... nie zachowal sie wobec Ciebie fair :/ .... ale moze jeszcze sie spotkacie i pogadacie, kto wie, roznie bywa w zyciu.
 

Kasia!!

Nowicjusz
Dołączył
11 Listopad 2006
Posty
207
Punkty reakcji
0
Miasto
z domku:)
Powinniście sobie wyjaśnić wszystko prawdziwy przyjaciel od tak..nie zostawia nie zapomina może coś się stało i musiał postąpić tak jak postąpił. Na pewno dobrze by było jakbyście spotkali się w realu i jak byś prosto w oczy powiedziała mu co czujesz...co Cię trapi
 

okropna

Nowicjusz
Dołączył
5 Marzec 2007
Posty
28
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
dolnośląskie
Ale żeby się spotkać i pogadać z nim, to ja muszę zrobić ten pierwszy krok. Myślę, że będzie miał jakieś obawy... czas pokaże... w każdym razie myślę, że to milczenie trwa już za długo...
 

ufolek385

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2005
Posty
6 648
Punkty reakcji
1
Wiek
18
a nie mozesz go jakos przekonac do spotkania? minelo duzo czasu :) moze sie zgodzi :)
 

okropna

Nowicjusz
Dołączył
5 Marzec 2007
Posty
28
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
dolnośląskie
no właśnie tego się obawiam... że on nie zechce się spotkać... raz napisałam smsa do niego, że nie będę mu nic wypominać, żeby tylko się spotkał... a on odpisał tylko: "zawsze pamiętać będę"... nic więcej...
 

Kasia!!

Nowicjusz
Dołączył
11 Listopad 2006
Posty
207
Punkty reakcji
0
Miasto
z domku:)
No to ciężka sprawa...ale ja na Twoim miejscu zrobiła bym wiele zeby się spotkać...moze się boi wspomnień może jednak coś do Ciebie czuł...no ale zycze Ci zebyś namówiła go na to spotkanie ;)
 

okropna

Nowicjusz
Dołączył
5 Marzec 2007
Posty
28
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
dolnośląskie
dziękuję bardzo :) Mam nadzieje że jakoś dam radę. Niestety, on w swoim rodzinnym mieście rzadko bywa. Ale może akurat trafi się taki dzień, że zechce się spotkać...
 

Kina14

mała maruda. ;]
Dołączył
30 Wrzesień 2006
Posty
569
Punkty reakcji
0
Miasto
Koszalin
To 3mamy kciuki :)

A trzeba walczyć o swoich przyjaciół ;)
Bo stracić takiego jednego to tak jakby stracić cząstkę siebie :papa:
 

Justysia122

Nowicjusz
Dołączył
1 Styczeń 2006
Posty
442
Punkty reakcji
0
Wiek
34
A ja sądze,że on znalazl sobie dziewczynę i ona nie akcpetuje tego żeby on mial przyjaciółkę na boku. Tak w ogóle to moge Ci powiedzieć ,że mógł jakimś cudem pomyśleć ,że się w nim zakochałaś. Bo dziewczyny strasznie lubią okazywać uczucia. Ja mam przyjaciół ( w chlopakach) ktorzy czasem źle odbierają to co ja mówię tzn. Jeśli napisze : " Słoneczko wszystko bedzie dobrze. Jestem przy Tobie" to oni to już odbierają jako coś wiecej ... Sama na pewno rozumiesz. Nie wiem jak jest ale wydaje mi się , że moje kwestie mogą mieć jakieś znaczenie.
 
Do góry