Kochajac innego....

marta92

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2006
Posty
296
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
woj. Opolskie
To trudna sytuacja, jesli tak robisz to może i dlatego że sama już wiesz że nie możesz być z tą osoba którą kochasz.. to dziwnie bolesne uczucie, a najgorsze jest wtedy kiedo obydwóm strona zależy a mimo wszystko i tak nie mogą być razem..
 

yaiez

Yggdrasil
Dołączył
11 Listopad 2008
Posty
614
Punkty reakcji
4
Wiek
34
Miasto
Tam gdzie wiatr
Lily z ogółu Twoich wypowiedzi na forum zdąrzyłem już mniej więcej nakreślić sobie wizerunek Ciebie jako pogubionej, niedojrzałej i leciutko nieprzeświadczonej o swojej wartości dziewczynki. To jest całkowicie normalne, dla niektórych facetów. Jak przeleci kogoś na imprezie to także bedzie normalne - co więcej to dobrze! To oznacza, że myśli o Tobie, że nie może sie powstrzymać przez Ciebie!

PS. Błagam na wszystkie świętości, naucz sie co to jest ironia i jeżeli komus odpowiadasz to cytuj ta osobe a nie tę, która jej odpowiedziała.
 

beznadziejna

Nowicjusz
Dołączył
11 Marzec 2009
Posty
10
Punkty reakcji
0
Miasto
wielkopolska.
...pocalowalibyscie sie (po alkoholu) z inna osoba ktora Was na przyklad interesuje, albo, nie wiem nawet, tylko pociaga ale kochacie ciagle inna osobe, z ktora nie mozecie byc albo jest daleko... pytanie szczegolnie do chlopakow ( dziewczyny tez moga odpowiedziec)

Wiem. Troszke glupie pytanie... ale ciekawi mnie to jak niektorzy maja po alkoholu... ;/




pocałunek z osobą której sie nie kocha? to tak jak sex z panną z ulicy. tyle, że mniej perwersyjny i za darmo. jak dla mnie - żal.
 

int

Nowicjusz
Dołączył
6 Styczeń 2009
Posty
42
Punkty reakcji
0
Jeżeli osobą, którą darzę uczuciem jest daleko, to nie mam ochoty na żadne imprezy a tymbardziej te zakrapiane. A jeżeli jednak jakimś przypadkiem znajdę się w takiej sytuacji to po prostu nie pije. Dla mnie nie ma mowy, że będąc w związku pocałował bym inną osobę i naraził się tym samym na stratę zaufania osoby, na której naprawdę mi zależy. Po prostu NIE.
 

TajemniczaLily

Nowicjusz
Dołączył
5 Luty 2009
Posty
53
Punkty reakcji
0
Miasto
Poska ;P
Ale tutaj nie jestescie z nikim, kochasz jakas osobe ale nie jestescie razem, nie jestescie para, wiec jestes tak jakby wolnym czlowiekiem, ale w sercu nosisz ta osobe. Ale co, stalo sie wypiles wiecej, i jestes na imprezce. Tam zauwazyles fajna osobe... Zostajecie sami, jest bardzo fajnie gadacie, smiejecie sie i wtedy czy ponieslibyscie sie chwili??

Tu nie chodzi o mnie, od razu mowie, bez zlych kojarzen.
 

beznadziejna

Nowicjusz
Dołączył
11 Marzec 2009
Posty
10
Punkty reakcji
0
Miasto
wielkopolska.
ogarnij sie. odpowiedz sobie sama na to pytanie - dałabyś się ponieść chwili? całowałabyś sie z kimś, kogo nie kochasz? ;| <sciana> . żałosne.

całowanie się jest dla mnie pewnego rodzaju wyrażaniem miłości. więc całowanie bez uczucia? zdecydowanie NIE. ;]
 

touchdown

Sangwinik
Dołączył
8 Styczeń 2009
Posty
1 015
Punkty reakcji
73
ale co wy ku... tutaj pie... mowiac delikatnie :p wielcy moralisci sie znalezli :p

pocałunek z osobą której sie nie kocha? to tak jak sex z panną z ulicy. tyle, że mniej perwersyjny i za darmo. jak dla mnie - żal.
a to juz szczyt nie zrozumienia sensu pytania autorki tematu. mam nadzieje ze nie masz wiecej niz 13 lat...wtedy jest jeszcze dla ciebie nadzieja

dobra do rzeczy:
sytuacja w ktorej mam sie postawic jest klarowna:
1.podoba mi sie szczegiolnie jedna kobieta (czyli mowiac po waszemu jestem zakochany :p)
2.nie mam szans z nia byc
3.podoba mi sie inna dziewczyna z ktora sie dobrze czuje
i rozumiem ze wy w takiej sytuacji do konca zycia chcecie zostac prawiczkami/dziewicami ktorzy w zyciu całowali tylko własna reke? :p

ja mam inaczej: dla mnie logiczne jest ze gdy spotykam fajna, ładna, chetna dzierlatke to sie do niej zblizam, a nie zale sie 4h ze "jestem nieszczesliwie zakochany"
w odroznieniu od beznadziejnej (fajny nick swoja droga hehe) nie widze w tym nic z ku.res.twa :p nooo i wyszło wg waszej skali ze jestem maksymalnie zdemoralizowany :lol: :D hehe
 

TajemniczaLily

Nowicjusz
Dołączył
5 Luty 2009
Posty
53
Punkty reakcji
0
Miasto
Poska ;P
dobra do rzeczy:
sytuacja w ktorej mam sie postawic jest klarowna:
1.podoba mi sie szczegiolnie jedna kobieta (czyli mowiac po waszemu jestem zakochany :p)
2.nie mam szans z nia byc
3.podoba mi sie inna dziewczyna z ktora sie dobrze czuje
i rozumiem ze wy w takiej sytuacji do konca zycia chcecie zostac prawiczkami/dziewicami ktorzy w zyciu całowali tylko własna reke? :p


O to mi wlasnie chodzi... Tylko chyba zle to Wam opisalam ze zle zrozumieliscie :(
 

Natalee

Nowicjusz
Dołączył
8 Listopad 2008
Posty
184
Punkty reakcji
0
Wiek
34
...pocalowalibyscie sie (po alkoholu) z inna osoba ktora Was na przyklad interesuje, albo, nie wiem nawet, tylko pociaga ale kochacie ciagle inna osobe, z ktora nie mozecie byc albo jest daleko...

Ależ oczywiście, że tak. Lubię się całować, a jeżeli coś się lubi to powinno się to robić jak najczęściej. Poza tym - pocałunek to nic wielkiego, zwłaszcza pod wpływem alkoholu.
 
N

Nieprzenikniona

Guest
Po alkoholu to ja śpię jak suseł, ledwie umiem ruszać nogami, więc sądzę, że mój język miałby trudności z badaniem czyiś migdałków.
 

basia141110

Nowicjusz
Dołączył
16 Luty 2009
Posty
612
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Ludzie kochani...-jak dla mnie pocaunek jest "czyms"indywidualnym i tylko dorosli ludzie potrafia zrozumiec jego znaczenie...
Alkohol-kuzw. co wy dzieci jestescie?!,a jakby tak bez????.
Po alkoholu wszystko zdaje sie byc inne-fajniejsze,ale sensu tego wszystkiego nalezy szukac gdy "go"brak...
 

trawka13

Bywalec
Dołączył
10 Luty 2009
Posty
1 319
Punkty reakcji
41
Alkohol-kuzw. co wy dzieci jestescie?!,a jakby tak bez????.
Po alkoholu wszystko zdaje sie byc inne-fajniejsze,ale sensu tego wszystkiego nalezy szukac gdy "go"brak...
Basiu nie stresuj się :D jakbyś nie zauważyła to motyw alkoholu "wyparował" w między czasie z wątku
pewnie już wszystko wypili ... bez nas :D

btw. nowe światło właśnie mi się rzuciło z innego wątku: :D
Skad ja to znam...podobnie mam :( Jako pierwsza go zczailam, od poczadku mi sie podobal wiec zagadalam do niego na gg. i tak sie zakolegowalismy. bylo super. no ale nie zawsze. ale i tak sie w nim zakochalam ;/ . po roku znajomosci zaczelismy coraz bardziej flirtowac. on sie non stop na mnie patrzyl usmiechal sie, zagadywal. bylo naprawde super. jeszcze bardziej moje uczucie sie do niego poglebilo gdy mnie po raz pierwszy pocalowal. no to sobie mowie, moze cos z tego bedzie. tylko ze jednym problemem bylo to ze pije ;/. ale nie przeszkadzalo mi to. mowil mi takie "czule slowka". kiedys wlasnie..gdy wypil... powiedzial mi KOCHAM CIE. no to bylam w siudmym niebie. i potem znowu byly te pocalunki nawet codziennie. ale pewnego dnia tez gdy wypil to powiedzial ze nie moze o TAMTEJ zapomniec ;/ ze ja kocha. no to mowie FAJNIE;/ ale mowie jesli on jest taki dla mnie to moze zapomni o tamtej... i teraz jest tak ze dalej flirtujemy ze soba. sa tez pocalunki, z jednej strony mi to nie przeszkadza bo go kocham i wogole, ale z drugiej strony zle mi z tym bo jest TAMTA DZIEWCZYNA A nie wiem kogo on kocha w koncu...
 

dLn

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2008
Posty
213
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Szczecin
W mojej, skromnej opinii dotyczącej tematu, powiem tak:

Jak dają, to biorę ;-)
 

TajemniczaLily

Nowicjusz
Dołączył
5 Luty 2009
Posty
53
Punkty reakcji
0
Miasto
Poska ;P
Basiu nie stresuj się :D jakbyś nie zauważyła to motyw alkoholu "wyparował" w między czasie z wątku
pewnie już wszystko wypili ... bez nas :D

btw. nowe światło właśnie mi się rzuciło z innego wątku: :D


I co podnieciles sie :]

Mam problem wiec chcialam sie doradzic... i mam rozumiec ze Cie ta sytuacja bawi... i pewnie odpowiesz ze bardzo :lol:
 

trawka13

Bywalec
Dołączył
10 Luty 2009
Posty
1 319
Punkty reakcji
41
I co podnieciles sie :]
tak :D

Mam problem wiec chcialam sie doradzic... i mam rozumiec ze Cie ta sytuacja bawi... i pewnie odpowiesz ze bardzo :lol:
widzisz, jak tak lubię sobie czasami przekornie popisać, ale to nie zmienia faktu, że nie czytasz pomiędzy wierszami co się do Ciebie pisze
na samym początku tematu napisałem "po co Ci taki facet", który "kocha" Cię po alkoholu?
dziś kocha tamtą, a całuje się z Tobą, jutro będzie "kochał" Ciebie, a z kim będzie się całował?
zastanów się czy na pewno tego chcesz! - jak dla mnie to gość jest mało poważny i te jego "uczucia" też jakoś mało stabilne jawią się być
ale już mi napisałaś, że mało wiem w tym temacie, Ty też mało obrazowo przedstawiasz sytuację, więc rób jak uważasz
 

TajemniczaLily

Nowicjusz
Dołączył
5 Luty 2009
Posty
53
Punkty reakcji
0
Miasto
Poska ;P
widzisz, jak tak lubię sobie czasami przekornie popisać, ale to nie zmienia faktu, że nie czytasz pomiędzy wierszami co się do Ciebie pisze
na samym początku tematu napisałem "po co Ci taki facet", który "kocha" Cię po alkoholu?
dziś kocha tamtą, a całuje się z Tobą, jutro będzie "kochał" Ciebie, a z kim będzie się całował?
zastanów się czy na pewno tego chcesz! - jak dla mnie to gość jest mało poważny i te jego "uczucia" też jakoś mało stabilne jawią się być
ale już mi napisałaś, że mało wiem w tym temacie, Ty też mało obrazowo przedstawiasz sytuację, więc rób jak uważasz

Po co mi taki facet?!?...SERCE NIE SLUGA (juz nieraz to napisalam) A CZY TO MOJA WINA, ZE KOCHAM?!!!!!?
Z jednej strony jest OK, nie zaprzecze :( ale z drugiej .... sam sobie odpowiedz !!

"dziś kocha tamtą, a całuje się z Tobą, jutro będzie "kochał" Ciebie, a z kim będzie się całował?"...ale On nie chodzi z ta laska, On nie ma dziewczyny! Jest wolnym czlowiekiem. Z tamta dziewczyna chodzil kiedys, byl w niej zakochany, i tak mu pozostalo do teraz...tak powiedzial przynajmniej...

I tu tez wlasnie gdy siedzielismy, gdy mnie pocalowal, powiedzial mi o tamtej dziewczynie. wiec tu nie ma tak, ze gdy jest po alkoholu caluje mnie, a po trzezwemu mowi ze kocha inna...chociaz nie wiem czy ma to jakies znaczenie..............
 
Do góry