cr3ator
Wielebna Świnia
- Dołączył
- 9 Listopad 2006
- Posty
- 1 586
- Punkty reakcji
- 5
Wczoraj miałem taką sytuację:
Siedzę sobie w przychodni i czekam na swoją kolej do lekarza.
Przy rejestracji dostałem numerek 22. Trochę ludzi stoi pod drzwiami, część siedzi sobie na krzesłach. Ja sobie siedzę i słucham muzyki. Nagle koleś siedzący obok mnie poszedł koło drzwi (~5-7m) dowiedzieć się jaki numer jest w środku i ile wszystkich ludzi z numerkami jest. Coś zaczyna nawijać, "..22..", "..22..", ja ściągam słuchawki by dosłyszeć, bez rezultatu, wiec jak siadł koło mnie spytałem, czy już numer 22, (bo sam mam taki numerek i nie chce przegapić kolejki), koleś mówi, że zostało mu do przeczekania jeszcze 22 ludzi, a numer obecnie u lekarza to 16.
Wtedy spoglądam na zegarek i jest 9:22 i 22 sekundy, 22 lipca
Między innymi dlatego nie wierzę w przypadki apa:
Siedzę sobie w przychodni i czekam na swoją kolej do lekarza.
Przy rejestracji dostałem numerek 22. Trochę ludzi stoi pod drzwiami, część siedzi sobie na krzesłach. Ja sobie siedzę i słucham muzyki. Nagle koleś siedzący obok mnie poszedł koło drzwi (~5-7m) dowiedzieć się jaki numer jest w środku i ile wszystkich ludzi z numerkami jest. Coś zaczyna nawijać, "..22..", "..22..", ja ściągam słuchawki by dosłyszeć, bez rezultatu, wiec jak siadł koło mnie spytałem, czy już numer 22, (bo sam mam taki numerek i nie chce przegapić kolejki), koleś mówi, że zostało mu do przeczekania jeszcze 22 ludzi, a numer obecnie u lekarza to 16.
Wtedy spoglądam na zegarek i jest 9:22 i 22 sekundy, 22 lipca
Między innymi dlatego nie wierzę w przypadki apa: