Janusz Korwin-Mikke

Crow0

Bywalec
Dołączył
21 Wrzesień 2008
Posty
662
Punkty reakcji
38
Miasto
Katowice
shogu napisał:
Biedaki TVN to stacja prywatna według waszych własnych wartości mogą sobie robić co chcą , nie podoba się - nie oglądaj.

Jak JKM się ta stacja nie podoba to niech tam nie chodzi.

Macie i chcecie wasze pojęcie wolności w praktyce ale jak już nie idzie po waszej myśli to łzy ??
Kto powiedział, że oglądałem to na TVN. Widziałem to na youtubie. TVN-u nie oglądam. Już więcej filmów puszczają na TVP Info niż tam, miałkich reality show nie oglądam, a ich Fakty? Proszę cię, nie mają nic wspólnego z dziennikarstwem. Tylko nagonka na partie oPOzycyjne (wszystkie) i Kościół. Tu nie chodzi o wolność, ale o to, że pracownicy tej stacji mianują się dziennikarzami, a z etyką zawodu nie mają nic wspólnego. To pieski zarządu, a tacy są gorsi od karierowiczów szukających sensacji. Jakby zamiast Faktów i pasmo wieczorne nosiło nazwę "Opinie" nie czepiałbym się...



shogu napisał:
To nie narzekaj że twoje własne wartości działają przeciwko tobie.

To powinien być bodziec do zrozumienia że błądzisz.
Wartością jest wolność. Samo kłamstwo nie jest wartością. Za to wolność gwarantuje niekaralność kłamstwa... Nie oglądam TVN bo notorycznie oszukuje Polaków, opiewając PO. Nie płaczę z tego powodu, bo taki jest świat polityki, mediów etc. ale to nie znaczy, że takich nagannych zachowań nie należy krytykować.



Frasunek napisał:
Bzdura. Są ludzie, którzy nie mają elementarnych braków w wiedzy ekonomicznej, więc nie próbuj w ten sposób usprawiedliwiać błazna Korwina, który się wypowiada w temacie w którym ma elementarne braki. Co ważniejsze nie jest to jedyny temat o którym błazen Korwin się wypowiadał mimo, że miał elementarne braki w wiedzy na dany temat.
Profesor ekonomii w tym kraju może mieć podstawowe braki w tej dziedzinie. Nie powiesz mi ktoś wie wszystko w swojej dziedzinie. Na pewno natomiast nie przekonasz mnie, że w tym kraju ktoś porządnie zna się na ekonomii... Korwin ekonomistą nie jest, a swoje poglądy opiera na teoriach wolnorynkowych. Alfą i omegą nie jest i nie będzie ale to człowiek oczytany w temacie. Większość ludzi w Polsce nigdy nie osiągnie tego poziomu ze względu na lenistwo i niechęć do nauki, które de facto została skonstruowana tak by zniechęcać tłum do jej zgłębiania.



Frasunek napisał:
Pan Janusz udaje polityka, który chce się dorwać do władzy, więc jeżeli już jest za stary, aby odpowiadać za swoje czyny to trzeba go wysłać na emeryturę.
Bartoszewski nie jest za stary by wygadywać bzdury to i Korwin nie jest. Polityk to nie matematyk. Nie ma szkoły polityków (politolog to kpina, nie zawód), a jedyny obraz polityka jaki piętrzy się ludziom w głowach to skorumpowany, rudy populista. Jeśli więc tak widzisz definicję "polityka" to pan Mikke istotnie nim nie jest.


Oto co kompetentny pan Wilk ma do powiedzenia na temat przyszłości Polski:

Pytanie:
Korwin Mikke uważa , że emerytów powinna utrzymywać rodzina i należy znieść kodeks pracy i świadczenia społeczne. Należy zredukować do minimum świadczenia publicznoprawne dominujących na rynku korporacji zagranicznych oraz sprywatyzowac edukację znosząc jej finansowanie publiczne.

Jak Pana zdaniem, będzie wyglądał profil polskiej siły roboczej w ciągu 40 lat od waszych reform. Czy będzie to wysokopłatna i wysokokwalifikowana siła robocza zatrudniona w wysokopłatnych usługach , centrach badawczych stanowiskach w przemyśle wysokich technologii czy też niskopłatni , najemni pracownicy niskiego szczebla , w montowniach , przemyśle lekkim i handlu.

Proszę uzasadnić.

Odpowiedź Wilka:
Rynek pracy będzie wyglądał tak, jak go ukształtuje rynek. Gospodarka bedzie miała takich pracowników, jakich bedzie potrzebować. Nie ma sensu zastanawiac się nad tym, kogo będą zatrudniać pracodawcy - będą zatrudniać dokładnie tych, których będą potrzebować.


Ot i całe "kompetencje" KNP. Proponują coś i od razu mówią, że nie wiedzą co się stanie z Polską, a jedyne co mają do powiedzenia to to, że jak Polska zamieni się w bagno to będzie to bagno słuszne. bo wolnorynkowe.
Bardzo dobra odpowiedź, z tym że czegoś mi w niej brakuje. Na samym początku winien nadmienić, że pytanie jest wręcz idiotyczne, ale to nie Korwin. Pan Wilk to spokojny człowiek z celnymi odpowiedziami, ale brak mu charyzmy...

Tylko idiota, komunista, albo samozwańczy jasnowidz próbuje przewidzieć jak będzie wyglądać rynek pracy, gospodarka itp. za 40 lat. Rynek nie powinien być sterowany, a kształtować się samodzielnie. Sami przedsiębiorcy dostosowują się do dynamicznych zmian lub nie. Równie dobrze mógł zapytać o to jak będzie wyglądał w przyszłości rynek RTV. Dwadzieścia late temu nikt nie spodziewał się, że dziś będziemy korzystać ze smartfonów, czy tabletów. To nie science fiction, ani żadna zgadywanka. Tyle w temacie.
 

Frasunek

Nowicjusz
Dołączył
26 Marzec 2014
Posty
622
Punkty reakcji
10
Crow0 napisał:
Profesor ekonomii w tym kraju może mieć podstawowe braki w tej dziedzinie. Nie powiesz mi ktoś wie wszystko w swojej dziedzinie.
Nie mówię, że "ktoś wie wszystko", mówię, że są ludzie, którzy nie mają podstawowych braków. To są dwie różne rzeczy, których nie trzeba ze sobą mieszać, jeżeli się nie ma potrzeby bronić niekompetetnych błaznów takich jak Korwin.


Crow0 napisał:
Bartoszewski nie jest za stary by wygadywać bzdury to i Korwin nie jest.
1. Bartoszewski nie wygaduje takich bzdur jak Korwin.
2. Bartoszewski nie jest przywódcą partii, która chce wywrócić kraj do góry nogami.


Crow0 napisał:
Bardzo dobra odpowiedź, z tym że czegoś mi w niej brakuje. Na samym początku winien nadmienić, że pytanie jest wręcz idiotyczne, ale to nie Korwin.
Pytanie nie jest idiotyczne.


Crow0 napisał:
Tylko idiota, komunista, albo samozwańczy jasnowidz próbuje przewidzieć jak będzie wyglądać rynek pracy, gospodarka itp. za 40 lat.
Tylko idiota proponuje jakieś zmiany, gdy nie potrafi powiedzieć do czego one doprowadzą.
Tylko idiota twierdzi, że jeżeli wolny rynek doprowadzi do syfu to będzie to syf słuszny.


Crow0 napisał:
Rynek nie powinien być sterowany, a kształtować się samodzielnie. Sami przedsiębiorcy dostosowują się do dynamicznych zmian lub nie.
A co mnie obchodzi to, że przedsiębiorcy się dostosują, jeżeli Polska stanie się Bangladeszem, gdzie zagraniczni przedsiębiorcy mogą zarabiać na tym, że ludzie są tak biedni, iż godzą się na warunki pracy na jakie nie zgodzi się nikt inny?
 

Crow0

Bywalec
Dołączył
21 Wrzesień 2008
Posty
662
Punkty reakcji
38
Miasto
Katowice
Frasunek napisał:
Nie mówię, że "ktoś wie wszystko", mówię, że są ludzie, którzy nie mają podstawowych braków. To są dwie różne rzeczy, których nie trzeba ze sobą mieszać, jeżeli się nie ma potrzeby bronić niekompetetnych błaznów takich jak Korwin.
Tylko, że chodzi o to, że w naszym kraju nie brak profesorów ekonomii, którzy są wręcz zakochani w socjalizmie... Obok dziennikarstwa, ekonomia na naszych uniwersytetach ma poważne problemy ze względy na nierzetelnych pracowników naukowych.



Frasunek napisał:
1. Bartoszewski nie wygaduje takich bzdur jak Korwin.
2. Bartoszewski nie jest przywódcą partii, która chce wywrócić kraj do góry nogami.
1. Wygaduje, ale mniej charakterystycznie i w mniej plebejski sposób.
2. Przywódcą partii nie jest, ale wspiera partię, której działania uznaję za niedopuszczalne. Między innymi dzięki nim, czy też powinienem powiedzieć przez nich ten kraj w jakiś sposób będzie w przyszłości trzeba stawiać na głowie, byśmy wszyscy nie wylądowali na ulicy.



Frasunek napisał:
Pytanie nie jest idiotyczne.
Jest i to niezwykle.



Frasunek napisał:
Tylko idiota proponuje jakieś zmiany, gdy nie potrafi powiedzieć do czego one doprowadzą.
Tylko idiota twierdzi, że jeżeli wolny rynek doprowadzi do syfu to będzie to syf słuszny.
Tylko idiota może twierdzić, że wie jak będzie wyglądać świat za 40 lat. Idea wolnego rynku polega na tym, że człowiek bierze życie we własne ręce i może z szansy skorzystać bądź nie. Nie musi polegać na decyzjach Rządu, które prędzej czy później doprowadzą do kryzysów, upadłości itp. Poza tym w jaki sposób wolny rynek może doprowadzić do syfu i co przez to rozumiesz? W kocu polski rząd twierdzi, że wolny rynek już istnieje i to od przeszło 25 lat.



Frasunek napisał:
A co mnie obchodzi to, że przedsiębiorcy się dostosują, jeżeli Polska stanie się Bangladeszem, gdzie zagraniczni przedsiębiorcy mogą zarabiać na tym, że ludzie są tak biedni, iż godzą się na warunki pracy na jakie nie zgodzi się nikt inny?
W mojej wypowiedzi chodziło raczej o to, że w wolnym rynku to przedsiębiorcy martwią się o siebie. Poza tym nie rozumiem czemu ludzie w Polsce (w tym i Ty w powyższym cytacie) słysząc słowo przedsiębiorca, mają przed oczyma chciwego, zagranicznego biznesmena, który chce zagrabić polskie dobra i zniewolić, jak i zagłodzić polskiego robotnika. Wolny rynek ma wzmagać konkurencję. W wolności gospodarczej chodzi o to, że jeżeli nie chcesz pracować dla korporacji za małe pieniądze możesz otworzyć własny biznes szybko, łatwo i bez zbędnych formalności, nie obawiając się przy tym, że potrzebujesz tony pozwoleń i kasy na start.
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
Crow0 napisał:
Poza tym w jaki sposób wolny rynek może doprowadzić do syfu i co przez to rozumiesz?
W pewnym momencie zyski z kapitału przekraczają wzrost gospodarczy.
Pieniądz robi pieniądz w praktyce.

Czy muszę tobie tłumaczyć jakie są praktyczne implikacje takiego stanu rzeczy ?
 

Frasunek

Nowicjusz
Dołączył
26 Marzec 2014
Posty
622
Punkty reakcji
10
Crow0 napisał:
1. Wygaduje, ale mniej charakterystycznie i w mniej plebejski sposób.
Poproszę o 5 głupot na poziomie Korwina wypowiedzianych przez Bartoszewskiego.

Crow0 napisał:
Tylko idiota może twierdzić, że wie jak będzie wyglądać świat za 40 lat
Naprawdę? W takim razie zajrzyjmy do programu KNP, gdzie możemy przeczytać:
Dla nas punktem odniesienia jest Naród polityczny – czyli nasi przodkowie, my, nasze dzieci, wnuki i prawnuki – a nie dzisiejsze społeczeństwo! Myślimy dalekowzrocznie – o przyszłości!
Wnuki i prawnuki? KNP ma program, który według Ciebie mógł napisać tylko idiota.
To KNP definiuje się poprzez to co będzie za 40 lat, więc nie możesz mieć pretensji, że ktoś się pyta pana Wilka z KNP o to co będzie za 40 lat. Pytanie się o to co jest teraz nie ma sensu, bo KNP ma w programie napisane, że ich dzisiejsze społeczeństwo nie obchodzi.

Crow0 napisał:
Poza tym w jaki sposób wolny rynek może doprowadzić do syfu i co przez to rozumiesz?
Ot choćby coś takiego jak dziedziczenie biedy. Biedaków nie będzie stać, aby ich dzieci posłać na studia, więc ich dzieci bez wykształcenia i kapitału będą skazane na biedę w jakiej ich rodziców. Potem trafią na takie mądrale jak Ty, który im powiedzą, że sami sobie winni, bo taka jest idea wolnego rynku, się wkurzą, zrobią rewolucją i bum mamy w Polsce prawdziwy komunizm.




Crow0 napisał:
W wolności gospodarczej chodzi o to, że jeżeli nie chcesz pracować dla korporacji za małe pieniądze możesz otworzyć własny biznes szybko, łatwo i bez zbędnych formalności, nie obawiając się przy tym, że potrzebujesz tony pozwoleń i kasy na start.
Tak by wyglądała prawdziwa wolność gospodarcza, gdzie państwo wspiera finansowo tych, którzy chcą otworzyć własny biznes. Tyle, że nie ma to nic wspólnego z tym co proponuje Twój idol pan Wilk według którego nie ma miejsca na żadne finansowe wspomaganie przez państwo, więc jeżeli chciałbyś otworzyć własny biznes to będzie potrzebował kasy na start.
 

Crow0

Bywalec
Dołączył
21 Wrzesień 2008
Posty
662
Punkty reakcji
38
Miasto
Katowice
shogu napisał:
W pewnym momencie zyski z kapitału przekraczają wzrost gospodarczy.
Pieniądz robi pieniądz w praktyce.

Czy muszę tobie tłumaczyć jakie są praktyczne implikacje takiego stanu rzeczy ?
Nie musisz. Znam problem. Dotykał by on jednak krajów wysoko rozwiniętych, a do takiego stanu rzeczy jeszcze sporo nam brakuje.



Frasunek napisał:
Poproszę o 5 głupot na poziomie Korwina wypowiedzianych przez Bartoszewskiego.
Obejrzyj sobie choćby ostatni spot wyborczy PO z jego udziałem. Chodzi mi o jego stosunek do polityki. Nie umniejszam jego zasług akademickich i przeżyć z okresu wojny.



Frasunek napisał:
Wnuki i prawnuki? KNP ma program, który według Ciebie mógł napisać tylko idiota.
To KNP definiuje się poprzez to co będzie za 40 lat, więc nie możesz mieć pretensji, że ktoś się pyta pana Wilka z KNP o to co będzie za 40 lat. Pytanie się o to co jest teraz nie ma sensu, bo KNP ma w programie napisane, że ich dzisiejsze społeczeństwo nie obchodzi.
Powiedziałem, że tylko idiota twierdzi, że wie jak będzie wyglądać świat za 40 lat. Czytaj, proszę, ze zrozumieniem. Czym innym jest myślenie o przyszłości, praca na jej rzecz i próby zmiany na lepsze, a czym innym przewidywanie jej. Wolność nie oznacza, że państwo zapewni Ci świetlaną przyszłość za 40 lat, ale to, że Ty ją możesz sobie zapewnić. Dziwne więc, ze chcesz by członek partii, która chce deregulacji przepisów, która doprowadziłaby do usamodzielnienia się obywateli w praktycznie wszystkich kwestiach, zapewniła Ci Eldorado. To już komunizm. Kluczowe są pierwsze słowa:

"Dla nas punktem odniesienia jest Naród polityczny"

Naród polityczny sam uczestniczy w tworzeniu polityki kraju, tak jak ma to miejsce np. w Szwajcarii.



Frasunek napisał:
Ot choćby coś takiego jak dziedziczenie biedy. Biedaków nie będzie stać, aby ich dzieci posłać na studia, więc ich dzieci bez wykształcenia i kapitału będą skazane na biedę w jakiej ich rodziców. Potem trafią na takie mądrale jak Ty, który im powiedzą, że sami sobie winni, bo taka jest idea wolnego rynku, się wkurzą, zrobią rewolucją i bum mamy w Polsce prawdziwy komunizm.
Przepraszam, fakt. Teraz nie ma biedaków, którzy nie mogą wysłać dzieci na studia, czy choćby pomarzyć o gorącej kąpieli i ciepłym łóżku.
Frasunek napisał:
Tak by wyglądała prawdziwa wolność gospodarcza, gdzie państwo wspiera finansowo tych, którzy chcą otworzyć własny biznes. Tyle, że nie ma to nic wspólnego z tym co proponuje Twój idol pan Wilk według którego nie ma miejsca na żadne finansowe wspomaganie przez państwo, więc jeżeli chciałbyś otworzyć własny biznes to będzie potrzebował kasy na start.
Oczywiście teraz państwo wspiera Cię finansowo w zakładaniu własnej działalności gospodarczej. Nawet jeśli coś takiego ma miejsce poprzez różnego rodzaju dotacje, to pewnie Tusk zbiera pieniądze z plantacji zieleniny (same stówki na drzewach rosną), by z uśmiechem na ustach wręczyć je do rąk radosnych, beztroskich Polaków. Oczywiście składki na ZUS, podatki też nie uszczuplają dochodu pana Kowalskiego, który prowadzi Warzywniak za rogiem. I na koniec Twój wielki dylemat tzn. "...więc jeżeli chciałbyś otworzyć własny biznes to będzie potrzebował kasy na start". Fakt, skąd wezmę pieniądze na moją działalność? Jezus Maryja, skąd? Może z tego drzewka...

Frasunek, szczerze wątpię, że kiedyś byłeś korwinistą, czy liberałem. Ci pierwsi bywają nieco potłuczeni, a Ci drudzy, którzy filozofowanie Mikkego traktują z przymrużeniem oka, nie śmierdzą tak polityką socjalną.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
shogu napisał:
W pewnym momencie zyski z kapitału przekraczają wzrost gospodarczy.
Pieniądz robi pieniądz w praktyce.
A kto to zbadał?
Przecież wolny rynek nie istnieje i nigdy nie istniał.
Politycy i klasa lobbystów do tego nie dopuściła bo musieliby pracować w fabryce na zmiany...a tak? Mogą chodzić w krawatach i żyć z "gadania" nie od rzeczy. Podkreślę, że żyć bardzo godnie....i dostatnio.

Poza tym wzrost gospodarczy nie wpływa w żaden sposób na jakość życia ludzi.
Gdyby każdy jeździł samochodem na prąd i ładował baterie z zamontowanego na działce wiatraczka to "wzrost gospodarczy" w branży paliwowej byłby w Polsce bliski 0....a jednak ludzie mieliby bardzo wygodne życie podróżując za darmo.
Od razu się pojawi zapewne "argument", że to właśnie kapitaliści za tym stoją, że samochody muszą jeździć na benzynę i się psuć etc...bo inaczej nie mieliby zysków.
Absolutna bzdura - to nie kapitaliści tylko lobbyści polityczni, którzy czerpią miliardowe zyski z bogactw naturalnych ziemi.
To są wszystko ludzie związani z władzą i polityką i nie mających z wolnym rynkiem i kapitalizmem nic wspólnego.

Te pojęcia, że "kapitaliści" coś robią bo muszą zarabiać to jest kompletny nonsens.
Gdyby dziś każdy czlowiek na Ziemi zapragnął nowy samochód to produkcja tych samochodów zakładając wydajność wszystkich fabryk VW trwałaby 930 lat.
Dzisiaj 2 miliardy ludzi na ziemi nie ma butów, kolejne 2 miliardy nie ma roweru.
Popyt na towary jest gigantyczny i zupełnie nie wykorzystany.
Totalną bzdurą jest mówienie o tym, że kapitalista blokuje projekty rozwojowe......tylko żeby zrobić.
Czytałem wywiad z właścicielem firmy Samsung, który jasno powiedział, że można robić lepsze RTV, ale nie chcą tego ludzie - chcą po prostu co kilka lat mieć nowy model telefonu, telewizora itd itd....taki jest popyt i producenci to tych trendów się dostosowują i nie ma to nic wspólnego z robieniem czegoś dla celowych zysków.
Na zwiększenie popytu nie pozwalają z kolei "układziarze" a UE podjęła debatę w 1968 roku na tzw.. "paryskim maju" gdzie zadecydowano, że rozwój cywilizacyjny szkodzi Ziemi jako planecie. Dlatego trzeba utrzymywać ludzi w socjalistycznej bańce o niemal zerowym wzroście.
Tak to się przecież obecnie dzieje. Ta polityka jest dokładnie teraz realizowana.
 
S

serwor

Guest
Mikke to oszust i krętacz, przeciez nawet przy zakladaniu swojej pierwszej parti UPR oszukał swoich zwolenników że program parti został opracowany przez jakis szacowny, instytut naukowy , a okazało się że ten instytut to szuflada biurka Mikkego z fałszywą pieczątką.


Aha ten instytut który sobie wymyslił Mikke miał sie nazywac
INSTYTUT SOCJO-CYBERNETYKI.
Nawet w statucie UPR było napisane że program parti został opracowany przez ten ośrodek naukowy.
 

Crow0

Bywalec
Dołączył
21 Wrzesień 2008
Posty
662
Punkty reakcji
38
Miasto
Katowice
serwor napisał:
Aha ten instytut który sobie wymyslił Mikke miał sie nazywac
Istotnie był to instytut który sam sobie wymyślił. To był jednoosobowy Instytut. Nie wiem, czemu ma to komuś przeszkadzać. Pan Mikke jest dziwakiem i tyle. Nie głosuję na ludzi, a ideę. Jeśli pojawi się lepsza prawicowa opcja na polskiej scenie politycznej, powitam ją z otwartymi ramionami. Niestety, póki co w Gowinie nie widzę zbawienia. Jeszcze z nim pal licho, gdyż będąc w PO był nazywany liberałem, któremu nie w smak pomysły pana premiera, ale gdy w Polsce Razem zaczęły się pojawiać postacie takie Kowal, od razu wskaźnik zaczął drżeć i coraz żwawiej poruszać się w lewo...
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
danielr9 napisał:
A kto to zbadał?

Przecież wolny rynek nie istnieje i nigdy nie istniał.
I nie będzie istniał.

To możesz w końcu przestań podawać jako argument obronny stan który nigdy w naturze nie zaistnieje ??
Możesz w końcu przestawać odwoływać do idealnego wolnego rynku ... gdyby tylko zaistniał.

Przecież to jest dno intelektualne człowieku.

A co do realnego Kapitalizmu.
Capital in the Twenty-First Century [Thomas Piketty , Arthur Goldhammer]
200 lat historii.


danielr9 napisał:
Poza tym wzrost gospodarczy nie wpływa w żaden sposób na jakość życia ludzi.
Ale jest niezbędny żeby kapitalizm mógł istnieć niestety taki to kretyński system.

Pieniądz robi pieniądz a to wymaga stałej ekspansji. Ale jak wiadomo w naturze nic nie rośnie w nieskończoność , jedyne co rośnie po pewnym czasie to rak.



serwor napisał:
Mikke to oszust i krętacz, przeciez nawet przy zakladaniu swojej pierwszej parti UPR oszukał swoich zwolenników że program parti został opracowany przez jakis szacowny, instytut naukowy , a okazało się że ten instytut to szuflada biurka Mikkego z fałszywą pieczątką.


Aha ten instytut który sobie wymyslił Mikke miał sie nazywac
To chyba dlatego Korwin robi wszystko żeby każde wybory przegrać , on sam nie wierzy w to co mówi.
 

Crow0

Bywalec
Dołączył
21 Wrzesień 2008
Posty
662
Punkty reakcji
38
Miasto
Katowice
shogu napisał:
Ale jest niezbędny żeby kapitalizm mógł istnieć niestety taki to kretyński system.
Nie. Cyferki i statystyki lubią socjaliści. Wzrost gospodarczy to statystyka która nijak się ma do rzeczywistości. W końcu średnio Polak zarabia prawie 4 tysiące na miesiąc. Realnie osób z takim dochodem jest niewiele, więc statystyczny Polak nie istnieje. Kretyńskie to jest twierdzenie, że socjalny rynek, jaki u nas występuje to kapitalizm. Niektórym Twoim kolegom, socjalistom, shogu, to nie przeszkadza.



shogu napisał:
Przecież to jest dno intelektualne człowieku.
Socjaliści są wielbicielami utopii, w której każdy jest sobie równy. Każdy jest inny, a wolny rynek idealnie to odzwierciedla.
 

Szalony Odys

Bywalec
Dołączył
15 Lipiec 2006
Posty
3 280
Punkty reakcji
31
Wiek
38
Miasto
Asgard
Crow0 napisał:
Nie. Cyferki i statystyki lubią socjaliści.
Statystykę kochają wszyscy, którzy ją rozumieją.



Crow0 napisał:
Wzrost gospodarczy to statystyka która nijak się ma do rzeczywistości. W końcu średnio Polak zarabia prawie 4 tysiące na miesiąc. Realnie osób z takim dochodem jest niewiele, więc statystyczny Polak nie istnieje.
Z tego powodu analizując dane statystyczne nie posługujemy się pojedynczymi wartościami. Wprowadzając tylko jedną dodatkową zmienną -medianę- wyciągniemy zgoła inny obraz. Okaże się bowiem, że 50% populacji zarabia poniżej 3,500zł.
 

Crow0

Bywalec
Dołączył
21 Wrzesień 2008
Posty
662
Punkty reakcji
38
Miasto
Katowice
Szalony Odys napisał:
Statystykę kochają wszyscy, którzy ją rozumieją.
Ale odstawmy zastosowanie matematyczne na bok. Połowa Polaków nie wie co to silnia, a co dopiero rozumie kombinatorykę, statystykę itp.

To czy statystyka jest dobra, zależy od kontekstu. Nie pomoże Ci ona np. w wygraniu na loterii, za to pomoże w polityce, gdyż statystykami można sobie żonglować wedle uznania. Skoro większość ludzi nie wie jak wyliczyć 5!, nie będzie też zadawała sobie trudu na skupieniu się na szczegółowych statystykach, a zadowoli się ogólnikami PO, czy PiS.



Szalony Odys napisał:
Z tego powodu analizując dane statystyczne nie posługujemy się pojedynczymi wartościami. Wprowadzając tylko jedną dodatkową zmienną -medianę- wyciągniemy zgoła inny obraz. Okaże się bowiem, że 50% populacji zarabia poniżej 3,500zł.
Mediana też na nie wiele Ci się zda. mamy np 5 pensji 800, 1000, 3500, 7000, 20 000. Piękny przykład jak sensowne jest zamienianie pensji na statystyki.
 

Frasunek

Nowicjusz
Dołączył
26 Marzec 2014
Posty
622
Punkty reakcji
10
Crow0 napisał:
Obejrzyj sobie choćby ostatni spot wyborczy PO z jego udziałem. Chodzi mi o jego stosunek do polityki.
Nie tam nic porównywalnego z głupotami jakie produkuje Korwin.


Crow0 napisał:
Powiedziałem, że tylko idiota twierdzi, że wie jak będzie wyglądać świat za 40 lat. Czytaj, proszę, ze zrozumieniem. Czym innym jest myślenie o przyszłości, praca na jej rzecz i próby zmiany na lepsze, a czym innym przewidywanie jej.
Sorry, ale jeżeli nie jesteś w stanie przewidzieć skutków zmian to nie możesz twierdzić, że są to zmiany na lepsze.

Tak więc jeżeli przyjąć, że "tylko idiota twierdzi, że wie jak będzie wyglądać świat za 40 lat" to KNP, które otwarcie mówi, że nie obchodzi ich teraźniejszość to albo idioci, którym się wydaje, że wiedzą jak będzie wyglądać za świat za 40 albo wariaci, którzy chcę zdestabilizować teraźniejszość, żeby wprowadzić zmiany, które będą miały nie wiadomo jaki skutek.



Crow0 napisał:
Frasunek, szczerze wątpię, że kiedyś byłeś korwinistą, czy liberałem. Ci pierwsi bywają nieco potłuczeni, a Ci drudzy, którzy filozofowanie Mikkego traktują z przymrużeniem oka, nie śmierdzą tak polityką socjalną.
Ja "nie śmierdzę polityką socjalną" ja tylko piszę o tym co występuje w rzeczywistości i nawet jak ktoś jest liberałem to nie może być na to ślepy. A to, że ktoś " szczerze wątpi w to, że kiedyś byłem korwinistą" to dla mnie komplement, bo korwinizm to czysta głupota, choć oczywiście zamiast wątpliwości wolałbym pewność.
 

Szalony Odys

Bywalec
Dołączył
15 Lipiec 2006
Posty
3 280
Punkty reakcji
31
Wiek
38
Miasto
Asgard
Crow0 napisał:
Ale odstawmy zastosowanie matematyczne na bok.
Mówimy o praktycznym zastosowaniu statystyki w m.in. biznesie, gdzie -wbrew twym słowom- odgrywa ona olbrzymią rolę. Kryteria statystyczne są podstawą zarządzania dużymi przedsiębiorstwami.



Crow0 napisał:
Skoro większość ludzi nie wie jak wyliczyć 5!, nie będzie też zadawała sobie trudu na skupieniu się na szczegółowych statystykach, a zadowoli się ogólnikami PO, czy PiS.
Nie zgodzę się z Tobą. Gdybyś miał rację, a ludzi interesowała jedynie "kiełbasa wyborcza", frekwencja w trakcie wyborów byłaby znacznie wyższa. W rzeczywistości połowa obywateli nie bierze w nich udziału, a spora część osób głosujących do ostatniej chwili nie wie na kogo oddać swój głos. Ze strony klasy politycznie brakuje konkretnych rozwiązań opartych na rzetelnych analizach, które przekonały Polaków. Nie jesteśmy narodem idiotów.



Crow0 napisał:
Mediana też na nie wiele Ci się zda. mamy np 5 pensji 800, 1000, 3500, 7000, 20 000. Piękny przykład jak sensowne jest zamienianie pensji na statystyki.
Z tego powodu nie posługujemy się pojedynczymi zmiennymi, o czym już wcześniej wspominałem, oraz przeprowadzamy badanie na możliwie największej i reprezentatywnej populacji.
"5 pensji" to nie statystyka. Odchylenie standardowe w takiej grupie byłoby absurdalne. Okazałoby się bowiem, że średnia pensja to umówione 3,500zł przy odchyleniu +/- 8,000zł.
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
Crow0 napisał:
Nie. Cyferki i statystyki lubią socjaliści
Czyli kapitalistów nie interesuje tzw ROI chyba że masz taką samą denną definicję socjalizmu co Daniel z której wynika że kapitaliści to socjaliści.

Fakt - pieniądz robi pieniądz
Fakt - aby taki stan mógł się utrzymać musi istnieć stan ciągłej ekspansji.

Koniec kropka.


http://wybory.gazeta.pl/ParlamentEuropejski2014/1,137162,16013625,Dla_Korwin_Mikkego_prawo_wlasnosci_to_swietosc__Bzdura.html#BoxWiadTxt

Janusz Korwin-Mikke uchodzi za ultraliberała. Prawo własności powinno być więc dla niego najwyższą wartością. Deklaracje deklaracjami, a życie życiem. Kontrowersyjny polityk wykorzystał zdjęcia znanej fotografki, a teraz nie chce za nie zapłacić. Dlaczego? Twierdzi, że jego współpracownicy znaleźli je w internecie, wykorzystali w celach niekomercyjnych, więc nie ma konieczności, żeby za nie płacić.

Tak jak pisałem Korwin robi wszystko żeby poparcie było mniejsze niż 5% :))
 

Frasunek

Nowicjusz
Dołączył
26 Marzec 2014
Posty
622
Punkty reakcji
10
http://wybory.gazeta.pl/ParlamentEuropejski2014/1,137162,16013625,Dla_Korwin_Mikkego_prawo_wlasnosci_to_swietosc__Bzdura.html#BoxWiadTxt

Ciekawe czy po dojściu do władzy przez KNP zasada "znalezione nie kradzione" zacznie obowiązywać przy ocenianiu czy politycy kradną...

shogu napisał:
Czyli kapitalistów nie interesuje tzw ROI chyba że masz taką samą denną definicję socjalizmu z której wynika że kapitaliści to socjaliści.
Jeżeli rozmawiamy o Korwinie to wiadomo, że socjalistami są wszyscy oprócz Korwina.
 

Crow0

Bywalec
Dołączył
21 Wrzesień 2008
Posty
662
Punkty reakcji
38
Miasto
Katowice
Frasunek napisał:
Sorry, ale jeżeli nie jesteś w stanie przewidzieć skutków zmian to nie możesz twierdzić, że są to zmiany na lepsze.

Tak więc jeżeli przyjąć, że "tylko idiota twierdzi, że wie jak będzie wyglądać świat za 40 lat" to KNP, które otwarcie mówi, że nie obchodzi ich teraźniejszość to albo idioci, którym się wydaje, że wiedzą jak będzie wyglądać za świat za 40 albo wariaci, którzy chcę zdestabilizować teraźniejszość, żeby wprowadzić zmiany, które będą miały nie wiadomo jaki skutek.
Chodzi tylko o to, że tamto konkretne pytanie wymagało odpowiedzi wieszczej, profetycznej. Zostało zwyczajnie źle postawione. Rynku nie da się przewidzieć, z czego dobrze obaj zdajemy sobie sprawę. Inaczej gra na giełdzie nie stanowiła by dla nikogo problemu.



Frasunek napisał:
Ja "nie śmierdzę polityką socjalną" ja tylko piszę o tym co występuje w rzeczywistości i nawet jak ktoś jest liberałem to nie może być na to ślepy. A to, że ktoś " szczerze wątpi w to, że kiedyś byłem korwinistą" to dla mnie komplement, bo korwinizm to czysta głupota, choć oczywiście zamiast wątpliwości wolałbym pewność.
Jestem liberałem, nie korwinistą. To, że akurat popieram KNP i niektóre (znaczącą część) poglądy Korwina, nie znaczy że jest to dla mnie jakiś imperatyw. Widzę jak działa w naszym kraju obecny system i zdaję sobie, że potrzebujemy zmian i to w miarę radykalnych. Więcej wolności to odpowiedzialność, która ciąży na wolnym człowieku. W to wierzę, że ludzie powinni polegać na sobie, a nie na innych. Jakie wolałbyś mieć dziecko. Takie, które jest rozpieszczone i czeka, aż wszystko dostanie na tacy, czy takie które zna trud zarabiania pieniądza, wie czym jest ciężka praca, szanuje wysiłek swój i innych, doceni Twoją pomoc, tylko gdy nie ma innego wyjścia, a i Tobie bez cienia wątpliwości pomoże. O to chodzi w liberalizmie. Nie o żadne utopie, a starania człowieka i odpowiedzialność za własne czyny.



Szalony Odys napisał:
Mówimy o praktycznym zastosowaniu statystyki w m.in. biznesie, gdzie -wbrew twym słowom
Gdzieś wspomniałem, iż statystyka nie ma praktycznego zastosowania w biznesie? Wiesz, z wykształcenia jestem elektronikiem i informatykiem. Pojęcie statystyki, jej istota i waga jest mi znana. Wałkowałem ją w sumie przez kilka lat na studiach. Statystyka we wskaźnikach polityczno-gospodarczych (nie biznesowych) często niestety nijak ma się do rzeczywistości. Biznes to co innego, a polityka to inna sprawa.


Szalony Odys napisał:
Nie zgodzę się z Tobą. Gdybyś miał rację, a ludzi interesowała jedynie "kiełbasa wyborcza", frekwencja w trakcie wyborów byłaby znacznie wyższa. W rzeczywistości połowa obywateli nie bierze w nich udziału, a spora część osób głosujących do ostatniej chwili nie wie na kogo oddać swój głos. Ze strony klasy politycznie brakuje konkretnych rozwiązań opartych na rzetelnych analizach, które przekonały Polaków. Nie jesteśmy narodem idiotów.

Narodem idiotów może nie, ale na swój sposób naiwniaków. Idiotów też mamy sporo. Ludzie nie potrafią wykorzystywać swojej wiedzy, widzę to coraz częściej, a im dany rodak młodszy, tym problem częstszy. To poniekąd wina naszych czasów. Telewizja zamiast uczyć, ogłupia. Polityka w tym nie pomaga, gdyż problem tkwi w tym, co uwydatniłem wyżej. Mnóstwo ludzi oczekuje, że ktoś rozwiąże ich problemy (np. państwo). Oczywiście powodów jest więcej, ale faktycznie poziom inteligencji ludzkości spada, co jest naukowo udowodnionym faktem.



Szalony Odys napisał:
Z tego powodu nie posługujemy się pojedynczymi zmiennymi, o czym już wcześniej wspominałem, oraz przeprowadzamy badanie na możliwie największej i reprezentatywnej populacji.
"5 pensji" to nie statystyka. Odchylenie standardowe w takiej grupie byłoby absurdalne. Okazałoby się bowiem, że średnia pensja to umówione 3,500zł przy odchyleniu +/- 8,000zł.
Oczywiście, co nie oznacza, że w większej skali mediana byłaby znacząco bardziej miarodajna od średniej. Widzisz, pracowałem kiedyś przy projektowaniu oprogramowania statystycznego dla samorządu pewnej gminy. Poznałem trochę wykorzystanie tego działu matematyki do celów politycznych i śmiało można stwierdzić, że w sporej części przeglądanie pustych statystyk nic politykowi nie da. Żeby jeszcze z tych statystyk potrafili korzystać.



shogu napisał:
Czyli kapitalistów nie interesuje tzw ROI chyba że masz taką samą denną definicję socjalizmu co Daniel z której wynika że kapitaliści to socjaliści.

Fakt - pieniądz robi pieniądz
Fakt - aby taki stan mógł się utrzymać musi istnieć stan ciągłej ekspansji.

Koniec kropka.
Ponownie zaznaczę, że wedle moich słów statystyka często ma się nijak do polityki, nie do biznesu, i może być traktowana jako delikatny wskaźnik, nie zaś imperatyw.



shogu napisał:
http://wybory.gazeta...html#BoxWiadTxt

Janusz Korwin-Mikke uchodzi za ultraliberała. Prawo własności powinno być więc dla niego najwyższą wartością. Deklaracje deklaracjami, a życie życiem. Kontrowersyjny polityk wykorzystał zdjęcia znanej fotografki, a teraz nie chce za nie zapłacić. Dlaczego? Twierdzi, że jego współpracownicy znaleźli je w internecie, wykorzystali w celach niekomercyjnych, więc nie ma konieczności, żeby za nie płacić.

Tak jak pisałem Korwin robi wszystko żeby poparcie było mniejsze niż 5% )
Wyborcza. Naprawdę? Obecnie studiuję sobie zaocznie grafikę (więcej fakultetów nie mam, nie zamierzam robić). Wiele osób nie ma pojęcia o prawach autorskich. Sprawy nie znam, ale po przeczytaniu artykułu nie znam jej także. Wiem natomiast, że szkocki serwis z którego zdjęcie zostało rzekomo ściągnięte też mógł praw nie mieć. To raz. Druga istotną kwestią jest to, że prawdopodobnie każda partia używa setki nielegalnych zdjęć, więc przyczepianie się o jedno i to Korwina jest nieco dziwne. Koledzy po fachu pracują jako DTPowcy w gazetach. Zdziwiłbyś się ile zdjęć nielegalnie ląduje w prasie, w tym i wyborczej. To polecenia odgórne szefów.

Inną kwestią jest między innymi to, że zamieszczając zdjęcia w internecie często pozbywamy się praw do ich wyłącznej publikacji. Zamieszczając zdjęcia np. na Imageshack zgadzamy się na to by nasze zdjęcie, grafika mogła być dowolnie rozpowszechniania bez pozwolenia autora, czyli nas. Jeśli też zdjęcie na serwisie zamieszczamy nie z własnego serwera, a hiperłącza i to w celu niekomercyjnym, ciężko nam będzie udowodnić winę zamieszczającego przed sądem. Takiego wykorzystania luk w prawie jest dziennie miliony. Nie twierdzę, że Mikke jest tu niewinny ale oskarżenia są wręcz śmieszne, zwłaszcza, że pani Jola artystką nie jest...

Artykuł więc mnie nie przekonuje. To kropla w morzu, a pismacy Wyborczej chodzą z mikroskopem po dnie tego morza.



Frasunek napisał:
http://wybory.gazeta...html#BoxWiadTxt

Ciekawe czy po dojściu do władzy przez KNP zasada "znalezione nie kradzione" zacznie obowiązywać przy ocenianiu czy politycy kradną...
J.w.



Frasunek napisał:
Jeżeli rozmawiamy o Korwinie to wiadomo, że socjalistami są wszyscy oprócz Korwina.
Zdziwiłbyś się. Liberałów jest w Polsce zdecydowana mniejszość, ale i Korwin ich dostrzega, w KW Demokracja Bezpośrednia, u Gowina, czy w Ruchu Narodowym, że o wolnych strzelcach, takich jak Gwiazdowski, czy Chmielowski nie wspomnę.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
shogu napisał:
I nie będzie istniał.

To możesz w końcu przestań podawać jako argument obronny stan który nigdy w naturze nie zaistnieje ??
Możesz w końcu przestawać odwoływać do idealnego wolnego rynku ... gdyby tylko zaistniał.

Przecież to jest dno intelektualne człowieku.
Dno intelektualne to Ty prezentujesz pisząc, że wolny rynek prowadzi do czegoś tam....
Podczas gdy potem zgadzasz się z faktem, że przecież on wcale nie istnieje więc de facto do niczego nie może prowadzić....a tym bardziej, że jeszcze nikt tego nie sprawdził.



shogu napisał:
Ale jest niezbędny żeby kapitalizm mógł istnieć niestety taki to kretyński system.
Pieniądz robi pieniądz a to wymaga stałej ekspansji. Ale jak wiadomo w naturze nic nie rośnie w nieskończoność , jedyne co rośnie po pewnym czasie to rak.
Dziwne bo rynek nie jest spełniony dla 90% ludzi na ziemi.
Tak jak pisałem ponad połowa ludzi na ziemi nie ma podstawowych dóbr jakie posiada człowiek w Europie.
zatem potencjalne pole do zaspakajania potrzeb tylu jeszcze ludzi na ziemi zajmie kolejne 1000 lat
Nie wiem o co tak bardzo się tutaj więc martwisz? :)
Poprostu brakuje Tobie jak zwykle argumentów do rzeczowych dyskusji w temacie.
sprytnie jak zwykle wywinąłeś się z odniesienia na moje argumenty....no cóż. O czymś to świadczy prawda?



shogu napisał:
Fakt - pieniądz robi pieniądz
Fakt - aby taki stan mógł się utrzymać musi istnieć stan ciągłej ekspansji.
Tak jest od początku istnienia ludzkości.
Obudź się wreszcie z tego narkotycznego snu!
 

Qon

Eksperfekcjonista
VIP
Dołączył
21 Grudzień 2006
Posty
7 886
Punkty reakcji
184
Miasto
Alpha Centauri
Taka ciekawostka. Wczoraj na portalu http://nczas.com/ Cukiernik zamieścił z całkowitą powagą artykuł oparty na tym tekście: http://informatorcodzienny.wordpress.com/2014/05/21/poparcie-kongresu-nowej-prawicy-wzroslo-do-12/ . Napisałem w komentarzach, że wprawdzie życzę KNP takiego poparcia, ale po pierwsze taki instytut jak COBS nie istnieje, a po drugie, jeśli chodziło jednak o CBOS, to nie przeprowadził on sondażu, który przyniósł takie wyniki. Nie wspominając od tym, że źródło jest portalem satyrycznym. Wczoraj była na ten temat dłuższa dyskusja, gdzie zasugerowałem m.in., że takie teksty powodują zniżanie się do poziomu gazeta.pl, a dziś okazuje się, że artykuł jednak skasowano. No i dobrze, tylko szkoda, że jakby było mało ekscentryzmu JKM-a, to po KNP-owej stronie barykady pojawiają się jeszcze takie nieprzemyślane teksty...
 
Do góry