Kto powiedział, że oglądałem to na TVN. Widziałem to na youtubie. TVN-u nie oglądam. Już więcej filmów puszczają na TVP Info niż tam, miałkich reality show nie oglądam, a ich Fakty? Proszę cię, nie mają nic wspólnego z dziennikarstwem. Tylko nagonka na partie oPOzycyjne (wszystkie) i Kościół. Tu nie chodzi o wolność, ale o to, że pracownicy tej stacji mianują się dziennikarzami, a z etyką zawodu nie mają nic wspólnego. To pieski zarządu, a tacy są gorsi od karierowiczów szukających sensacji. Jakby zamiast Faktów i pasmo wieczorne nosiło nazwę "Opinie" nie czepiałbym się...shogu napisał:Biedaki TVN to stacja prywatna według waszych własnych wartości mogą sobie robić co chcą , nie podoba się - nie oglądaj.
Jak JKM się ta stacja nie podoba to niech tam nie chodzi.
Macie i chcecie wasze pojęcie wolności w praktyce ale jak już nie idzie po waszej myśli to łzy ??
Wartością jest wolność. Samo kłamstwo nie jest wartością. Za to wolność gwarantuje niekaralność kłamstwa... Nie oglądam TVN bo notorycznie oszukuje Polaków, opiewając PO. Nie płaczę z tego powodu, bo taki jest świat polityki, mediów etc. ale to nie znaczy, że takich nagannych zachowań nie należy krytykować.shogu napisał:To nie narzekaj że twoje własne wartości działają przeciwko tobie.
To powinien być bodziec do zrozumienia że błądzisz.
Profesor ekonomii w tym kraju może mieć podstawowe braki w tej dziedzinie. Nie powiesz mi ktoś wie wszystko w swojej dziedzinie. Na pewno natomiast nie przekonasz mnie, że w tym kraju ktoś porządnie zna się na ekonomii... Korwin ekonomistą nie jest, a swoje poglądy opiera na teoriach wolnorynkowych. Alfą i omegą nie jest i nie będzie ale to człowiek oczytany w temacie. Większość ludzi w Polsce nigdy nie osiągnie tego poziomu ze względu na lenistwo i niechęć do nauki, które de facto została skonstruowana tak by zniechęcać tłum do jej zgłębiania.Frasunek napisał:Bzdura. Są ludzie, którzy nie mają elementarnych braków w wiedzy ekonomicznej, więc nie próbuj w ten sposób usprawiedliwiać błazna Korwina, który się wypowiada w temacie w którym ma elementarne braki. Co ważniejsze nie jest to jedyny temat o którym błazen Korwin się wypowiadał mimo, że miał elementarne braki w wiedzy na dany temat.
Bartoszewski nie jest za stary by wygadywać bzdury to i Korwin nie jest. Polityk to nie matematyk. Nie ma szkoły polityków (politolog to kpina, nie zawód), a jedyny obraz polityka jaki piętrzy się ludziom w głowach to skorumpowany, rudy populista. Jeśli więc tak widzisz definicję "polityka" to pan Mikke istotnie nim nie jest.Frasunek napisał:Pan Janusz udaje polityka, który chce się dorwać do władzy, więc jeżeli już jest za stary, aby odpowiadać za swoje czyny to trzeba go wysłać na emeryturę.
Bardzo dobra odpowiedź, z tym że czegoś mi w niej brakuje. Na samym początku winien nadmienić, że pytanie jest wręcz idiotyczne, ale to nie Korwin. Pan Wilk to spokojny człowiek z celnymi odpowiedziami, ale brak mu charyzmy...Oto co kompetentny pan Wilk ma do powiedzenia na temat przyszłości Polski:
Pytanie:
Korwin Mikke uważa , że emerytów powinna utrzymywać rodzina i należy znieść kodeks pracy i świadczenia społeczne. Należy zredukować do minimum świadczenia publicznoprawne dominujących na rynku korporacji zagranicznych oraz sprywatyzowac edukację znosząc jej finansowanie publiczne.
Jak Pana zdaniem, będzie wyglądał profil polskiej siły roboczej w ciągu 40 lat od waszych reform. Czy będzie to wysokopłatna i wysokokwalifikowana siła robocza zatrudniona w wysokopłatnych usługach , centrach badawczych stanowiskach w przemyśle wysokich technologii czy też niskopłatni , najemni pracownicy niskiego szczebla , w montowniach , przemyśle lekkim i handlu.
Proszę uzasadnić.
Odpowiedź Wilka:
Rynek pracy będzie wyglądał tak, jak go ukształtuje rynek. Gospodarka bedzie miała takich pracowników, jakich bedzie potrzebować. Nie ma sensu zastanawiac się nad tym, kogo będą zatrudniać pracodawcy - będą zatrudniać dokładnie tych, których będą potrzebować.
Ot i całe "kompetencje" KNP. Proponują coś i od razu mówią, że nie wiedzą co się stanie z Polską, a jedyne co mają do powiedzenia to to, że jak Polska zamieni się w bagno to będzie to bagno słuszne. bo wolnorynkowe.
Tylko idiota, komunista, albo samozwańczy jasnowidz próbuje przewidzieć jak będzie wyglądać rynek pracy, gospodarka itp. za 40 lat. Rynek nie powinien być sterowany, a kształtować się samodzielnie. Sami przedsiębiorcy dostosowują się do dynamicznych zmian lub nie. Równie dobrze mógł zapytać o to jak będzie wyglądał w przyszłości rynek RTV. Dwadzieścia late temu nikt nie spodziewał się, że dziś będziemy korzystać ze smartfonów, czy tabletów. To nie science fiction, ani żadna zgadywanka. Tyle w temacie.