shogu napisał:
Wyobraż sobie że mam milliard dollarów. Z samych odsetek otrzymuje 50 millionów rocznie. W uproszczeniu o tyle musi wzrosnąć gospodarka żeby tylko utrzymać mnie , za to że nic nie robie ...
Jeżeli gospodarka nie wygeneruje tyle surplusu , to siłą rzeczy będzie musiało to odpłynąc to od kogoś innego. Jeśli wygeneruje dokładnie tyle , ja zabieram wszystko ... Dopiero kiedy wzrost przekroczy mój dochód z kapitału , reszta może się podzielić tym co zostanie ... Pracownik jest tutaj ostatni w łańcuchu pokarmowym .... Dlatego smieszą mnie te wszystkie woln-rynkowe teorie że jak ułatwisz kapitałowi to pracownik będzie miał więcej ....
A jakim cudem masz ten miliard dolarów?
Bo jeżeli masz ten miliard dlatego, że jesteś kolegą premiera, który Ci "odsprzedał" za bezcen udziały w Orlenie to rozumiem.
Tylko to nie jest kapitalizm.
A jeżeli masz ten miliard dolarów bo zarobiłeś jako uczciwy przedsiębiorca i potrzebowałeś na to wiele lat swojego życia to przez te wiele lat pracy i rozwoju dałeś do gospodarki dużo więcej niż teraz pobierasz z marnej lokaty.
Kto będąc przedsiębiorcą trzyma na koncie miliard dolarów?
Chyba jakiś oszołom.
A jeżeli byłbyś faktycznie tym oszołomem, który trzyma miliard dolarów na biernej lokacie bankowej to Ci powiem kto zarabia:
NIE TY
To na Tobie zarabiają inni obracając Twoją gotówkę na prawo i lewo.
Inwestując z nowe rynki, dając kredyty na budowanie firm, domów, mieszkań itd...
Ty jedynie dostajesz ochłap, który de facto jest równy inflacji.
A to oznacza, że to ktoś inny będzie zarabiał a nie TY.
W dłuższej perspektywie ten miliard stracisz...bo galopujące ceny wyprzedzą 5% wzrost Twojego kapitału.
Zobacz co mogłeś sobie kupić za 100zł 15 lat temu....a co możesz kupić dziś?
Odpowiem Ci: w 1997 roku jak otworzyli pierwszy sklep "HIT" w Krakowie za 100zł kupiłeś cały wózek zakupów.
Dziś kupisz za to dużą paczkę pieluch.
Jak spojrzysz na ceny nieruchomości, działek etc. to zrozumiesz jaką głupotą jest trzymanie pieniędzy na lokacie.
To jest czysta strata kapitału a nie zysk.
Zupełnie nie bierzesz tego pod uwagę, że kapitał na koncie to jest wirtualna suma.
Te pieniądze są dawno w obrocie w gospodarce i dają do niej wartość dodaną.
To, że Ty jako właściciel lokaty dostajesz 5% to nie oznacza, że Twój miliard dolarów generuje rzeczywiście taki impakt w gospodarkę.
Bo za ten Twój miliard ktoś inny wybudował fabrykę i dał 1000 ludziom pracę.
Ty dostaniesz 5%...a ona zarabia 10% i go stać płacić Tobie te 5%, żebyś się cieszył, że "zarabiasz".
Daj mi Boże więcej takich oszołomów, którzy dadzą mi miliard dolarów na 5%
Skupuje w ciemno.