Janusz Korwin-Mikke

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Nie przypominam sobie za PIS przyzwolenia na takie działania. Różnica dla mnie jest spora.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Nie wiem na jakiej podstawie to piszesz, chyba chciałeś PO napisać. Nie sugeruję. Sugeruje, że PO stworzyło atmosferę i przyzwolenie na gnojenie opozycji. PKW, nie mogło nie zatwierdzić list PIS, ale takiemu Korwinowi już może.

Chyba, że wcześniej albo w innym demokratycznym kraju, zdarzało się, że jakiś polityk, dostał 20 000 kary od sądu, za nazwanie marszałka sejmu, "ciemną stroną" jego partii.
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Nie przypominam sobie za PIS przyzwolenia na takie działania.

Sugerowales wlasnie ze PiS zatem ingerowal, nadzorowal czy cos skoro nie bylo "przyzwolenia" :]

Po prostu nie jestem pewien czy za sznurki w tym chorym systemie pociaga ta czy inna paria rzadzaca... i czy "popieranie" PiS czy PO robi az tak wielka roznice.

Za PiS za to byla atmosfera panstwo policyjnego i wielkiej walki z korupcja, CBA bylo oczywiscie apolityczne ale dziwnym trafem agent Tomek i Mariusz Kaminski staruja teraz z list PiSu :]
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Atmosfera walki z korupcją jest dla Ciebie patologią? Może o metodach można podyskutować, ale generalnie wsadzanie do kicia za korupcje, nie jest niczym nadzwyczajnym na zachodzie. Przyzwolenie (a propos - dobrze rozumiesz te słowo?) na korupcje jakie było za Milera choćby, jest normą w Rosji, ale na zachodzie totalnie nie zrozumiałe jest uważane za patologie właśnie. Agenci służb specjalnych są na całym świecie. Byli agencji nie mają zakazu startowania do parlamentu. Zwłaszcza jak były nieprawidłowości (JKM tez pisał, że Kamiński dalej jest dla niego agentem, bo POdeptano prawo go zwalniając) przy ich odejściu.
Różnica jest taka, że w poprzednich wyborach się nie przyczepiono, a w tych się przyczepiono. Zobacz ile partii startowało ostatnio, a ile i jakie teraz.

Za PIS jak służby chciały Cię podsłuchiwać, musiały mieć powód, zgodę sądu, i nie jak podsłuchując Cię na wypadek danej łapówki, usłyszały, że masz kochankę powiedzmy, to tej informacji nie miały prawa nigdzie zachowywac. Dowiedz się jak zmienił to Tusk, oraz ile podsłuchuje się teraz, a ile za PISu. Czytaj, analizuj, nie słuchaj co mówią bezmózgie i służalcze dziennikarzyny.
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Atmosfera walki z korupcją jest dla Ciebie patologią?

Z korupcja nie nalezy walczyc ale likwidowac jej przyczyny, tak swoja droga.

PiS robil propoaganodwe jaselka, to sprawa kolejna. Kazdy ma jakis pomysl na propagande.

Nie interesuje mnie co jest na Zachodzie, bylo jawna obluda i mydleniem oczy ze CBA jest nieskazitelne i apolityczne i nie dziala na zlecenie PiS a raptem sie okazuje ze ci apolitycni panowie sa kolezkami PiSu i w nagrode za "apolitycznosc" Jarek daje im dostep do koryta. Jestes naiwny? Ja staram sie nie byc...

Przyzwolenie na korupcje w socjalizmie jest zawsze bo to kwit esensja tego systemu.

Za zmniejszenie ilosci partii na arenie poliycznej odpowiada bardziej PiS niz PO ktore wykasowalo LPR i SO, fakt ktory akurat mozna im zapisac jako plus.

Za PiS sluzby nie podsluchiwaly bez byle powodu ? A to ciekawe :D Za PiS agenci sluzb po prostu nagabywali do popelnania przestepstwa jak czynik to agent T.

To ze za PO jest tak samo zle albo nieco gorzej nie oznacza ze za PiSu byloby cacy.

Chyba ze wyznajesz zasade ze dzuma jest lepsza od cholery...
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Ja nie twierdzę, że kiedykolwiek było cacy w Polsce od XVI wieku. Twierdze, że tworzenie histerii przeciwko jednej partii, pozwala budować właśnie państwo policyjne, które staje się faktem. Co innego kiedy wali się ostro w bandytów. Kiedy się przesadzi uderza się w prawych obywateli, a co innego kiedy zwykły obywatel staje się celem inwigilacji i.t.p.
PIS nie jest rozwiązaniem, i sam go nie popieram. Duży udział w budowie państwa policyjnego ma dostosowywanie nas do wymogów ZSRRbis. Na przykład, ostatnio wyrabiałem sobie nowy paszport. Uwierzysz, że dwa razy z tej okazji zdejmowano mi odciski palców? Przy wniosku i przy odbiorze. Kiedyś miałem problem z prokuraturą. Długa historia. Kiedy stawiali mi zarzuty, napisałem pisemko, że nie chce, aby pobierano mi odciski palców, (bo nie jestem bandytą) i policja nie miała prawa tego żądać. Natomiast teraz...
Chodzi mi tylko, o tą histerię antypisowską, jest to po prostu metoda, na sterowanie tłumem. Dziel i rządź. (znamienne, że rząd koncentruje się też na budowie stadionów "chleb i igrzyska") Po co dokładać do tego swoją cegiełkę.
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Chodzi mi tylko, o tą histerię antypisowską, jest to po prostu metoda, na sterowanie tłumem.

Moze nie warto toczyc jalowej dyskusji PO vs PiS, dla mnie to jedna i ta sama socjalisyczna choroba. Moze i PO steruje tlumem dzieki PiSowi ale to sam PiS im sie podklada i taka role sobie wybral. A z koleji PiS steruje tlumem dzieki PO. Obie te partie sa sobie potrzebne i nie maja racji bytu bez siebie ? Moze tak naprawde sie zmowili, bo maja zapowinone korytko przez dlugie, dlugie lata. Do tego jak na socjalistow przystalo i PO i PiS maja swoje sposoby na propagande.

Wracajac do sprawy JKM zasugerowales ze "za PiS byloby to niemozliwe" (przynajmniej tak zrozumialem) czyli co, jakby teraz rzadzil Jarek to by osobiscie w srawie NP interweniowal w SN i PKW ? PKW nie odwaliloby takiej akcji bo by sie balo Ziobry ? a SN by pytal Jarka o zdanie ? bo nie lapie... :]

Natomiast teraz...

Europa i Swiat staja sie coraz bardziej socjalistyczne i toaliarne, taka panuje tendencja, w USA przez pseudo zamachami byla dosc spora wolnosc a po tym nawet nie pytaj :)

Nie jestem przekonany ze za PiS byloby wiele inaczej.

Dla mnie nie ma roznicy miedzy PO a PiS prawie zadnej.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Nie wiesz jaką siłę, ma poczucie, że władza jest przychylna pewnym działaniom.

Co do tych odcisków palców, pisałem, że wiem, że za PISu nie było by inaczej, bo to kwestia dostosowywania się do ZSRRbis, które popiera i Kaczyński.
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
:] "Poczucie" - dosc metne i malo konkretne argumentowanie.

Chcesz powiedzec ze PiS tworzylo "poczucie" i wszystkie instyucje panstwa robily pod siebie w strachu przed wielkim sprawiedliwym szeryfem Ziobrio i byly grzeczne a PO tworzy "poczucie" ze wszystkie instytucje panstwa maja Donalnda w pupie i robia co chca ? :]

Malo przekonywujace...
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Wiem. Musiałbyś zobaczyć jak działa to w praktyce.

Nie chodzi o manie Donalda gdziekolwiek, a o atmosferę gnojenia opozycji, na skale niespotykaną, która potem daje wyniki.Głupi się cieszy. "O opozycje się gnoi, ale to PISowcy, fajnie. O! Nas też zgnoili, a tak, my też jesteśmy opozycją, o kurcze."
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Nie widze "gnojenia opozycji" wiekszego niz ma to zwykle miejsce.

A to ze PiSu nikt nie lubi niezaleznie od tego czy sa u wladzy czy nie - ich pech.

Gnojona to jest opozycja pozaparlamentarna, nie maja czasu w TV nie maja dostepu do pieniedzy podatnika - oto demokracja wlasnie :]

Zapewne JKM i inne mniejsze partie chcialby byc tak "gnojone" jak PiS :)

Tez bym sie wogole zastanawial czy PiS mozna nazwac opozycje, cala "banda czworga" to przeciez jedno i to samo.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
wtrącę się "na słowo" za PISu dużo było medialnej hucpy, konferencji prasowych etc o tym jak to PIS np. ściga korupcję przestępców itd
co skutkowało, tym, że wybiórcza nazwała Polskę państwem policyjnym, za tym "państwem policyjnym" poszła raptem jedna ustawa (chyba żebym się mylił, ale wątpię) o CBA (przegłosowana wspólnie z PO), tyle
natomiast PO w ramach prowadzenie "polityki miłości" wdrożył w życie to o czym PIS tylko mówił i to bez szczegółów aż tak daleko idących, a nawet więcej, powszechność podsłuchu komórek, zapisu sms, podsłuchu internetu, skanowania adresów w necie itd itd, zapisów przez providera wszystkich połączonych z danym kompem adresów ip itd itd to jest pańśtwo policyjne o jakim Hitler mógłby marzyć, wiedzieć o swych obywatelach niemal wszystko (każdy z nas używa komórki, internetu....), ilość kamer? jesteśmy już rekordzistą w tej części Europy ,ilość radarów? chyba tylko Francja może z nami rywalizować (i to wszystko "zasługi" PO), inną sprawą jest, że część tych zmian prowadzących do rozbudowy państwa policyjnego PIS w Sejmie poprarł...
piszmy uczciwie lub wcale...

a sam JKM? prawdopodobnie dzięki "mykom" PKW nie będzie mógł wystartować wcale, co paradoksalnie może pomóc Prawicy, szkoda, że w tak małej ilości okręgów...
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Gdyby nie JKM o NP nikt by wogole nie slyszal.

Bez niego szanse na sukces sa 0. Z nim bylby bardzo male.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
to, że on stworzył NP to oczywiste, to coś na zasadzie stada jego klakierów (znam ludzi tam w środku, kilku, ale znam)
ci ludzie oczywiście chcą zmieniać kraj, być pierwszą w historii Polski po II wojnie światowej realną siłą prawicową w parlamencie (to dobrze)
nie mniej jednak JKM ma gigantyczny elektorat negatywny, stąd napisałem jak napisałem
bez niego NP to tylko jakieś twarze, NP powstało wokół niego (to oczywiste), ale jak pisałem paradoksalnie może to pomóc w samych wyborach, gdyż część ludzi może zagłosować na NP (jako prawicę), a nie porzuci głosowania na tą partię, gdyż ma coś wspólnego z Korwinem
co będzie jeżeli osiągną 3%? to będzie oznaczało, że bez Korwina, a w całym kraju mieli realne szanse wejśc do parlamentu
każdy z nas tutaj (chyba) dla którego nie jest obrzydliwy wolny rynek i konserwatyzm, miał kiedyś chociażby krótką chwilę uniesienia nad JKM, po czym większości to przeszło...
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Na Kongresie NP bylo chyba sporo osob do ktorych nie pasuje miano "klakier" JKM, mialem nadzieje ze cos z tego bedzie.. jakis wiekszy ruch... ale chyba bedzie jak zawsze.

Tak JKM moze i ma negatywny elektorat, jednak bez niego NP nie powstalby albo nikt by o niej nie slyszal, takze na dwoje babka wrozyla i ciagle powraca pytanie czy JKM dla prawicy to wartosc dodatnia czy ujemna...

W mojej opini na zasadzie "nie wazne jak mowia" to juz lepszy JKM niz zupelna nicosc...

każdy z nas tutaj (chyba) dla którego nie jest obrzydliwy wolny rynek i konserwatyzm, miał kiedyś chociażby krótką chwilę uniesienia nad JKM, po czym większości to przeszło...

Przeszlo, nieprzeszlo... fakty sa takie ze tylko On byl jest i chyba dlugo bedzie jedyna znana i charyzmatyczna osoba kora rozglasza poglady ko-libr.

Bo gdyby nie bylo JKM to co ?????????
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Hue. Też piszę tu od dawna, że problemem nie jest Korwin, a brak kogoś, kto by go skutecznie zastąpił.

Korwin, nie wykorzystuje potencjału kolibrów, w 100 %, a pewnie i w 30 %, ale co by było bez niego? Możliwe, że nic, próżnia jeśli chodzi o kolibrów w przestrzeni publicznej. W zasadzie Korwin paradoksalnie w niej funkcjonuje, bo jest traktowany jako ciekawostka. Na dobrą metę ktoś kto mógłby zastąpić Korwina w tej roli, musi być ciekawy, mieć charyzmę, czuć o co chodzi w polityce i PR i nie gardzić żadnym głosem, przemawiać do ludzi ich językiem. Mam nadzieje, że w Polsce ktoś taki się objawi. Bo w sumie jeszcze w Polsce kogoś takiego ludzie są w stanie zaakceptować. (no może nie tylko inne kraje naszego regionu też, ale Polska jest liderem tego regionu, co czuje się za granica a u nas w ogóle).

Najśmieszniejsze z tego wszystkiego jest to, że poglądy konserwatywno-liberalne, są to najmniej radykalne i najbardziej wyważone jakie można mieć. To świat dziś lubuje się w radykalizmie i dlatego coraz bardziej je odrzuca. Ludzie ulegają wciąż nowym ideologiom i utopiom. Dotyczy to również części kolibrów, którzy i w konserwatywnym-liberalizmie odkryli wolnorynkową utopię i ideologię. Nie wiem czy JKM ją wyznaje, ale skutecznie podsyca oraz robi wrażenie, że bierze udział w wyścigu ideologów i radykałów, co skazuje go na porażkę.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
na samym kongresie ludzi było więcej, realnie w NP nie zaistnieli, NP stało się tak jak pisałem (niestety) klubem klakierów JKM

problemem jest to, że nie pojawił się nikt kto mógłby "w buty" JKM wejść i nie być jednocześnie "pajacem" co zarzucają mu niechętni, oczywiście że JKM jest lepszy niż nic

jak już wielokrotnie pisałem z JKM trudno, a przeciwko nie mu niepodobna zrobić coś z tym ruchem, to co uczyniło UPR dowodzone z tylnego fotela przez Chojeckiego, było próbą wypchnięcia Korwina poza UPR, wypchnięcie się udało, niestety zastosowana metoda jak i "otoczenie sytuacji" spowodowało, że niewielu ludzi, było aż tak antyJKM nastawionych, a zarazem potrafiących przejśc do porządku dziennego nad ciemnymi stronami tego co się działo, ostatecznie UPR popadł chyba w trwały stan gnilny (co przewidziałem już dawno), JKM zintegrował częśc środowiska, niestety to, że uratował w ten sposób środowisko przed niebytem, nie oznacza, że "coś z tego będzie"
stąd biorąc pod uwagę kwestie personalne, konflikty itd jedyną szansa środowiska, jest zmiana twarzy i stworzenie nowego podmiotu, przy jednocześnie niewypychaniu JKM poza nawias i zarazem trzymaniem go poza pierwszą linią, innej drogi nie ma..., a że wydaje się to conajmniej trudne do przeprowadzenia to już inna sprawa...
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Hue. Też piszę tu od dawna, że problemem nie jest Korwin, a brak kogoś, kto by go skutecznie zastąpił.

Korwin, nie wykorzystuje potencjału kolibrów, w 100 %, a pewnie i w 30 %, ale co by było bez niego? Możliwe, że nic, próżnia jeśli chodzi o kolibrów w przestrzeni publicznej. W zasadzie Korwin paradoksalnie w niej funkcjonuje, bo jest traktowany jako ciekawostka. Na dobrą metę ktoś kto mógłby zastąpić Korwina w tej roli, musi być ciekawy, mieć charyzmę, czuć o co chodzi w polityce i PR i nie gardzić żadnym głosem, przemawiać do ludzi ich językiem. Mam nadzieje, że w Polsce ktoś taki się objawi. Bo w sumie jeszcze w Polsce kogoś takiego ludzie są w stanie zaakceptować. (no może nie tylko inne kraje naszego regionu też, ale Polska jest liderem tego regionu, co czuje się za granica a u nas w ogóle).

Otoz to...

Najśmieszniejsze z tego wszystkiego jest to, że poglądy konserwatywno-liberalne, są to najmniej radykalne i najbardziej wyważone jakie można mieć. To świat dziś lubuje się w radykalizmie i dlatego coraz bardziej je odrzuca. Ludzie ulegają wciąż nowym ideologiom i utopiom. Dotyczy to również części kolibrów, którzy i w konserwatywnym-liberalizmie odkryli wolnorynkową utopię i ideologię. Nie wiem czy JKM ją wyznaje, ale skutecznie podsyca oraz robi wrażenie, że bierze udział w wyścigu ideologów i radykałów, co skazuje go na porażkę.

Zalezy od punktu widenia, w dobie prania mogow socjalistyczna papka, kiedy wpaja sie od dziecka socjalizm i demokracje to poglady ko-liberalne, mimo ze normalne i wolnosciowe moga sie wydawac radykalne, bo jak to powiedec CZlowiekowie nagle ze nie musi byc emerytur i ze najleiej jakby sam sie troszczyl o swoje pieniadze a nie dawal zlodzieja ?

Bo jak powiedzec nagle Czlowiekowi ze nie moze byc panswowej sluzby zdrowia ? Ze ma sam wybrac szkole dla swojego dziecka i za nia placic a nie oddawac swoje pieniadze zlodzieja ?

Poglady ko-liberalne w panstwie totalitarnyum jakim jest UE moga sie wydawac bardzo radykalne...

stąd biorąc pod uwagę kwestie personalne, konflikty itd jedyną szansa środowiska, jest zmiana twarzy i stworzenie nowego podmiotu, przy jednocześnie niewypychaniu JKM poza nawias i zarazem trzymaniem go poza pierwszą linią, innej drogi nie ma..., a że wydaje się to conajmniej trudne do przeprowadzenia to już inna sprawa...

Potrzebni sa ludzie a o to ciezko, i to nie ze tylko Korwina trzeba zastapic, potrzeba bylby wieksza grupa ludzi rozpoznawalnych i charyzmatycznych, bo ciezko jest sie przebic przez socjalistow ktorzy dzierza media i notorycznie trzymaja ludzi w oglupieniu,

Zastanwaia mnie tez czy sam Korwin nie ma lekkiej mani wielkosci swojej osoby i sam nie zabiega zabardo o sojusznikow bo chce byc niekwestionownym liderem.

Np. taki prof. Rybinski ktory w sprawach gospodarczych mowi w zasadzie tym samym glosem a JKM nie zabiegal jakos usilnie aby bardziej wciagnac go do swojej "sprawy".
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
oczywiście masz rację i w ocenie "manii" i w ocenie sytuacji z Rybińskim (który był na kongresie NP), jak już przywoływałem tutaj swój tekst z ze stronki Konseratyzm ( w tym lub innym temacie), Rybiński mógłby być liderem takiego ruchu, owszem dla wielu za mało konserwatywny, ale to człowiek, który mógłby bardziej jednoczyć niż dzielić...

szokowanie słuchacza, czasami jest wskazane, ale jako narzędzie, a nie stała metoda przekazu (z tym JKM ma niestety problem)
 
Do góry