Dla mnie najważniejsze przy aranżacji kuchni było to, żeby mieć dużo szuflad. Kocham szuflady i i tak uważam, że mam ich za mało. Ale cóż, mam tylko aneks, do tego bardzo mały i zmieściły się tam tylko 4 szafki, w tym 3 40 centymetrowe. W jednej ma być zamontowany mały zlew, ale to przy następnej wypłacie
No i nie mam jeszcze płytek. Bo chcę mieć na ścianie właśnie płytki. To chyba najlepsze rozwiązanie, bo łatwo bedzie je czyścić. Mam ochotę na fugę z brokatem, ale słysząłam bardzo negatywne opinie - że niby wygląda to tandetnie, ale ja wiem? Zamierzam dać zwykłe białe płytki i jakąś jasnobeżową fugę z brokatem. Ściany w pomieszczeniu też mam właśnie beżowe i chciałabym, żeby to był mniej więcej ten sam kolor. Co o tym sądzicie?