Ostatnio oglądam same starocie, które puszczają w tv
Babel - żadna nowość, ale nie oglądałam tego wcześniej, a po obejrzeniu uważam, że niewiele straciłam.
Mamma mia! - to mogę oglądać za każdym razem jak leci w tv
Fabuła strasznie banalna, ale piosenki nadrabiają
No i "śpiewający" Pierce Brosnan... cudo
Twister - po obejrzeniu go w dzieciństwie bałam się każdej burzy i patrzyłam na chmury, czy nie tworzą czasem 'trąbki'
No cóż, teraz już takiego wrażenia nie robi, ale można obejrzeć