jaki alkohol na imprezach?

M

maalamy

Guest
takie spontany są najlepsze, u nas sznaps wśród znajomych się dobrze przyjął
 

aifoza

Nowicjusz
Dołączył
25 Maj 2010
Posty
534
Punkty reakcji
5
maalamy napisał:
takie spontany są najlepsze, u nas sznaps wśród znajomych się dobrze przyjął
Bo jest dobry, takie alkohole ja osobiście również lubię najbardziej.
 

Nuada

Malkontencki
Dołączył
8 Luty 2010
Posty
585
Punkty reakcji
25
Wiek
32
Miasto
Łódź
Latem schłodzone regionalne piwo. Jeżeli mam pić wódkę to Nemiroff bądź J.A. Baczewski.
 
M

maalamy

Guest
No na pewno nie ma co przesadzać,ale chyba nikt tu nie mówi o upijaniu się tylko o okazjonalnym piciu czegoś procentowego ;)
 

aifoza

Nowicjusz
Dołączył
25 Maj 2010
Posty
534
Punkty reakcji
5
Bez przesady, żeby mieć chorą wątrobę to tzrba być alkoholikiem ;) Jak od czasu do czasu sobie np. sznapsnę czy wypiję wino czy piwo to raczej niczym mi to nie grozi.
 
M

MacaN

Guest
Zależy od imprezy, w klubach to wódka / piwo, ale jak jest opcja posiedzieć w domu / wyjanętym domku przed wyjściem, to zdecydowanie whisky i już w klubie ze 2 piwa, ewentualnie jakiegoś drinka :)
 
M

maalamy

Guest
Mój mąż jest wielbicielem whisky, ja już mniej, to chyba trunek bardziej męski, dla koneserów, ja zdecydowanie jestem za smakowymi, lżejszymi alkoholami
 
M

MacaN

Guest
No ja się wkręcam dopiero :p Koneser by mnie zabił za dolewanie coli do johnego walkera ( choć teraz leję jej jak na lekarstwo ), ale od czegoś trzeba zacząć, by docenić ten smak. To jak z paleniem cygar - po co zaczynać od najlepszego i najmocniejszego ? Można się tylko zrazić, natomiast whisky z odrobiną coli przyjemnie pali w gardło i zostawia taki posmak jak po syropie. Bardzo to lubię, choć kiedyś się zraziłem do tego trunku, podszedłem do niego na nowo w te wakacje i tym razem go doceniłem. :)
 

aifoza

Nowicjusz
Dołączył
25 Maj 2010
Posty
534
Punkty reakcji
5
Masz zupełną racje, ale jak ja pije whiskey to tylko z cola, same jest dla mnie za mocne, chociaż wiem, że powinno się pic czyste, wtedy dopiero czuć prawdziwy smak... wole lżejsze alkohole, ostatnio typu sznaps :)
 
M

maalamy

Guest
mój mąż też kiedyś pił z colą, ale teraz zdecydowanie sam, bez lodu, dodatków, lubi się nim delektować, dla mnie to za mocne, wolę coś lżejszego
 

aifoza

Nowicjusz
Dołączył
25 Maj 2010
Posty
534
Punkty reakcji
5
Ostatnio piłam greckie ouzo ze spritem, chyba tak się to pisze :) Taka anyżowa wódka. Ale i tak jak mamy babskie posiadówki to najczęściej pijemy sznapsa, każdej posmakował, czasami orzechówkę z mlekiem.
 
M

maalamy

Guest
ja anyżu nie lubię więc chyba się nie skuszę, jakoś źle mi się kojarzy, dużo bardziej mi owocowe smaki pasują
 

aifoza

Nowicjusz
Dołączył
25 Maj 2010
Posty
534
Punkty reakcji
5
Nie czuć bardzo anyżu :) Owocowe smaki to też moje ulubione, wolę delikatniejszy alkohol, w drinkach też.
 
M

maalamy

Guest
Ja też, zdecydowanie :) chyba mam za słabą głowę do mocniejszych trunków, a od sznapsnięcia głowa nie boli;)
 
Do góry