Nie rozumiem PO CO trujesz się hormonami skoro nie korzystasz z ich "dobrodziejstw" i używasz dodatkowo prezerwatyw.Ja stawiam na tabletki plus prezerwatywy.
OK, a nie boisz się jak organizm zareaguje na takie implanty?spokoj na dluzszy czas.
OK, a nie boisz się jak organizm zareaguje na takie implanty?
Z ciekawości pytam...
Boja gdybym miała jakiś większy wybór to najchętniej nei brała bym hormonów wcale...
Ja na przykład zastanawiałam się nad zastrzykami, spokój na 3 msc, ale nie wiadomo czy będę umiała ze sobą wytrzymać te 3 miesiące po tych hormonach?
Na implant jednak bym się nie zdecydowała nigdy...
Nie rozumiem PO CO trujesz się hormonami skoro nie korzystasz z ich "dobrodziejstw" i używasz dodatkowo prezerwatyw. Jeśli używasz tak czy siak gumek, to lepiej zrezygnuj z hormonów, po co truć nimi organizm.
Porozmawiaj może ze swoim ginekologiem o tym jak działają tabletki i po co się je bierze. Tzn. nie mnie jest oceniać i Cię przekonywać ale dla mnei to jest odbieranie sobie przyjemności z seksu. Przesadna kontrola i obawy.ani tabletki, ani prezerwatywy nie są 100procentowym zabezpieczeniem. Kiedyś stosowałam z partnerem tylko prezerwatywy.. i niestety doszło do małej wpadki. dzięki Bogu dziecko z tego nie wyszło, ale stres był... teraz przynajmniej jestem spokojniejsza.
Porozmawiaj może ze swoim ginekologiem o tym jak działają tabletki i po co się je bierze. Tzn. nie mnie jest oceniać i Cię przekonywać ale dla mnei to jest odbieranie sobie przyjemności z seksu. Przesadna kontrola i obawy. Jeśli stosujesz tabletki tak jak należy, regularnie, nie zapominasz o nich, a w trakcie ich zażywania nie zdarzy Ci się ostra biegunka czy wymioty to nie masz się czym martwić. Ale to już twój wybór, chociaż zawsze mnie to dziwiło... już chyba wolałą bym prędzej tabletki + żel plemnikobójczy ^^
Gdybyś dokłądnie przeczytała moją wypowiedź, zauważyła byś że nie miałam zamiaru Cię przekonywać. To jet tylko moja opinia.jakoś mnie nie przekonałaś.
Oczywiście, ze nie. Nigdzie nie napisałam, że jest inaczej.poza tym. pisałam już, że nic nie daje stuprocentowej pewności.
Trzeb było by się jeszcze zapytać jak te tabletki brała. Bo wybacz, ale coś mi się wierzyć nie chce, że przy poprawnym stosowaniu tabletek wpadła 3 razy.Znajoma mojej mamy, przy samych tabletkach zaszła trzy razy w ciążę.
Mam straszną awersję do igieł i czegokolwiek co ingeruje w moje ciało.
Wprawdzie, nie mdleję przy pobieraniu krwi czy zastrzykach, ale na sam widok, wszystkie dolegliwości jak ręką odjął ^^
Być może, gdyby miała pewność jak na mnie wpłyną, znała komfort ich działania inaczej bym do tego podeszła
Tak jak już pisałam, to jest twój wybór, i ważne, że ty sę z tym dobrze czujesz, ale dla mnie jest to dziwne