Jaka jest szansa ze wroci

Ona1722

Nowicjusz
Dołączył
1 Styczeń 2010
Posty
4
Punkty reakcji
0
Witam
Mam 17 lat bylam z moim chlopakiem prawie 3 miesiace pierwszy miesiac byl superr duzo spotkan lecz potem zaczelo sie psuc.Zaczął uządzać seceny zazdrości o każdego chlopaka nie mam duzo kolezanek wiec obracam sie raczej w towarzystwie meskim ale znam ich od urodznei dla niego zerwalam kontakt z kilkoma chlopakami...Po jakims czasie zaczelismy mniej pisac mniej sie spotykac..zauwazylam ze nas zwiazek sie rozpada i staralam sie z tym pogodzic ze niedlugo nadejdzie ta chwila staralam sie go ratowac wkoncu poznalam jego rodzine a on moja...i zaczelo sie nie pisal ja caly czas odzywalam sie pierwsza.Pewnego dnia mialam juz tego dosyc a tak sie zlozylo ze napisal do mnie kumpel z ktorym od 2 lat sie nie widzialam wiec zaczelismy pisac na nk on to zobaczyl uzadzil mi wojne i powiedzial ze to koniec...Pytalam mu sie dlaczego mnie olewal nie pisal do mnie pierwszy a on chcial mnie sprawdzic... zerwlismy 2 miesiace temu a nadal nie moge zapomniec nadal o nim mysle...mam kilka wielbicieli ale poprostu nie nie umiem z nimi zaczac zwiazku...Nie potrafie ulozyc sobie zycia z kims nowym z kims innym bo caly czas mysle o nim i mam nadzieje ze do mnie napisze odezwie sie...nie odezwal sie od tych 2 miesiecy..Ja wyslalm mu zyczenia na Swieta nie odpisal ale za to na sylwestra napisal mi ze zyczy mi spelnienia marze i szczesliwego nowego roku...ja odpisalam dziekuje i wzajemnie co tam u niego slychac i tak zaczelismy pisac byla juz 2 w nocy wiec napisalismy aby 5 smsow...Chodze z nim do jednej szkoly on ma 19 lat wiec widze go codziennie...To tak strasznie dobija jak przechodzi kolo mnie obojetnie...TAk bardzo mi na nim zalezy nie moge dac sobie z tym rady caly czas mam dola.... :(
 

kamyyla

Nowicjusz
Dołączył
1 Styczeń 2010
Posty
7
Punkty reakcji
0
Hmm związek nie opiera się tylko i wyłącznie na pisaniu, a z tego co tu przeczytałam to chyba jest Waszym najlepszym sposobem na komunikowanie się. Przeprowadziliście szczerą rozmowę na ten temat?
 

abricot

Hate hippies.
Dołączył
5 Lipiec 2009
Posty
789
Punkty reakcji
23
Wiek
35
Miasto
m3
Po pierwsze trzy miesiące to nie jest strasznie poważny staż w związku. Zazwyczaj właśnie koło tego czasu pojawia się pierwszy kryzys, bo mija zauroczenie i trzeba ustalić co dalej. Najwyraźniej Twój były chłopiec nie czuł, że początkowe zafascynowanie Tobą może przerodzić się w coś więcej i znalazł pierwszą lepszą okazję, żeby zerwać. To co możesz teraz zrobić, to zachować klasę, nie narzucać się mu, żyć normalnie. Jak macie być razem to będziecie, jak nie to przynajmniej zapamięta Cię dobrze, a nie jako nachalną histeryczkę.
 

readmymind

Nowicjusz
Dołączył
2 Styczeń 2010
Posty
41
Punkty reakcji
0
Był chorobliwie zazdrosny, a to nie jest dobre dla związków.

A poza tym... Jak ktoś wspomniał, związki nie opierają się na pisaniu sms-ów, tylko na rozmowach. Jeśli naprawdę tak strasznie Ci na nim zależy, to z nim POROZMAWIAJ.
Chociaż uważam, że nie jest tego wart.

Pozdrawiam :)
 

Ona1722

Nowicjusz
Dołączył
1 Styczeń 2010
Posty
4
Punkty reakcji
0
Dziekuje wszytskim ;):**
Nie nie zle sie wyraziłam rozmawialiśmy tylko że on cały czas powtarzał że mu zależy albo mowił że jeżeli mu nie wierze albo mam watpliwośći to lepiej mam mu to powiedzieć tak jakby tego nie rozumiał...Po zerwaniu napisal mi smsa że jest mu ciężko...ale spotkać się nie chciał nie wiem o co chodzi...
 

Ona1722

Nowicjusz
Dołączył
1 Styczeń 2010
Posty
4
Punkty reakcji
0
Dziekuje wszytskim ;):**
Nie nie zle sie wyraziłam rozmawialiśmy tylko że on cały czas powtarzał że mu zależy albo mowił że jeżeli mu nie wierze albo mam watpliwośći to lepiej mam mu to powiedzieć tak jakby tego nie rozumiał...Po zerwaniu napisal mi smsa że jest mu ciężko...ale spotkać się nie chciał nie wiem o co chodzi...
 
Do góry