dokładnie stań się dla niej przyjacielem, może kiedyś zostaniesz dostrzeżony
Źle. Zostań dla niej przyjacielem a będziesz mógł zapomnieć o tym że kiedyś zostaniecie parą. Związki wywodzące się z przyjaźni w dziewięciu przypadkach na dziesięć nie mają racji bytu. Po prostu rozpadają się. Albo zostjecie przyjaciółmi albo parą.
Absolutnie NIE! Żadnej przyjaźni bo to gwóźdź do trumny.
Dokładnie tak. Jak zostaniesz jej przyjacielem to możesz dać sobie spokój z próbami jej poderwania.
Co masz zrobić? A jak sądzisz? Przecież nie siedzieć przy kompie i wypłakiwać się na forum. Rusz się chłopie i ją poderwij. Zainteresuj ją swoją osobą. Wysyłaj jej delikatne sygnały żeby mogła powoli sama dochodzić do wniosku o co ci może chodzić. Nie wiesz jak to zrobić, zajrzyj do działu "Podryw doskonały". Tym bardziej że, z tych czy z innych przyczyn, będzie widywać się przez 3 godziny dziennie codziennie. Przez okrągłe trzy miesiące. Jak widzisz okazja sama pcha się w ręce ty ją musisz tylko wykorzystać (okazje ma się rozumieć
). Twój jedyny problem polega na tym że nie potrafisz do niej zagadać. Nie przejmuj się kimś tam w kim ona się buja ale ten ktoś ją olewa, skąd masz te wieści przy okazji. Problem byłby wtedy gdyby ona była z kimś innym w związku ( chociaż dla co niektórych to też nie jest przeszkodą
) Ale skoro nie jest to przestań sam rzucać sobie kłody pod nogi i weź się za nią. Nikt nie każe ci jej przymuszać kijem do tego żeby została twoją dziewczyną, ale jeśli nie pokarzesz jej że jesteś nią poważnie zainteresowany to nie wiem na co liczysz. No chyba że jesteś tak zniewalający że dziewczyny same padają ci do stóp, wtedy spoko możesz czekać. I naprawdę zacznij działać bo to co ona do ciebie "czuje" to może być właśnie przyjaźń, a wtedy twoje szanse, niestety, maleją.