Jak rozwinie się sytuacja na Ukrainie?

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 393
Punkty reakcji
91
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
No, Ukraina jest w coraz gorszej sytuacji, bo brakuje ludzi w armii, a także już mają coraz mniej uzbrojenia, gdyż wojska rosyjskie wielu żołnierzy ukraińskich zabiły, niektórzy zostali ranni, kalekami, nie nadającymi się już do dalszej walki. Niektórzy też, by ominąć powołanie do armii pouciekali z Ukrainy do innych krajów, w tym do Polski i tam się ukrywają.
Dlatego, Kijów, różnymi sposobami, z pomocą Polski oraz innych krajów w Europie chce ściągnąć jak najwięcej Ukraińców na Ukrainę, którym udało się uciec.
No a poza tym wojska rosyjskie niszczą coraz więcej uzbrojenia Ukrainie i dlatego oni już nie mają za bardzo czym się bić.
Prędzej czy później... padną na kolanach przed Rosją...
Nic to dobrego Polsce oraz Unii Europejskiej nie przyniesie, że od ponad dwóch lat "uzbrajały" Ukrainę, bo to: poszło: poszło na straty.
Z dymem spaliło się dziesiątki miliardów ( jak nie setki miliardów ) euro albo dolarów.
Bo trzeba też policzyć całe wyposażenie wojskowe: broń, amunicja, różnego rodzaju pojazdy wojskowe oraz inne rzeczy, które są bardzo drogie i kosztują miliardy.
To w połowie, a może i w większości zostało zniszczone na frontach, a część tego została także przejęta przez wojska rosyjskie.
Miliardy euro i dolarów ( mówię tylko o samym uzbrojeniu dla armii ukraińskiej ), zostało "wyrzucone" na straty, za które Kijów, razem z Zachodem kupowali wyposażenie wojskowe.
Bo oczywiście, środki finansowe na pomoc humanitarną dla cywili, to jest potrzebna i dobra sprawa, ale...
Ukraina to kraj korupcyjny nie od dziś i dużą część wszystkich środków finansowych była i jest dalej rozkradana przez skorumpowanych, lokalnych polityków i urzędników.
Oni się bogacą za nie swoje i mają na to jeszcze przyzwolenie.
Ale to się skończy, jak skończy się wojna.
I wierze, że każdy, nieuczciwy i skorumpowany polityk oraz urzędnik na Ukrainie za to zostanie ukarany i będzie musiał zwrócić wszystko, co ukradł.
Oby tak było i była jakaś, sprawiedliwość.

:eek:
 

Gulden

Bywalec
Dołączył
24 Kwiecień 2023
Posty
298
Punkty reakcji
40
Sytuacja dla ukrainy rozwija się pomyślnie.
Pomimo coraz mniejszej ilości Patrotów, w skrócie środków do zestrzeliwania czegoś z nieba, idzie im wspaniale.Dalej twierdzą, że zestrzeliwują tyle samo, z tego, co im tam puszczają ruscy, a nawet więce a jak! Czym? Tego nie powiedzieli, to "tajemnica mundialu".
Ba, i na ziemi idzie im wspaniale, od dłuszego czasu, uskuteczniają kontrolowany odwrót na z góry upatrzone pozycje, w celu wciągnięcia wrażych ruskich w głąb swego terytorium, a w konsekwencji okrążenia ich i rozbicia. Szacun.
Ba, można być chyba PEWNYM, że jak się już araby zabiorą na serio za Izrael, to dopiero ich sojusznik za Wielką wodą, o nich nie zapomni, i JESZCZE zintensyfikuje dostawy amunicji, sprzętu, o całej reszty, dla walczącej armii komika, oczywista kosztem tych z Tel Awivu...

W tym roku, pachnie zwycięstwem sił demokracji, wolności, i dobrobytu( przy okazji), czyli sił zachodu, nad opóżnionymi intelektualnie, mentalnie i sprzętowo ruskimi.
Co zapowiada pełny wins Kijowa, i pełnoskalowe przejście na dobrobyt, szczęście, i świetlane perspektywy na przyszłość.
 

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 393
Punkty reakcji
91
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
Sytuacja dla ukrainy rozwija się pomyślnie.
Pomimo coraz mniejszej ilości Patrotów, w skrócie środków do zestrzeliwania czegoś z nieba, idzie im wspaniale.Dalej twierdzą, że zestrzeliwują tyle samo, z tego, co im tam puszczają ruscy, a nawet więce a jak! Czym? Tego nie powiedzieli, to "tajemnica mundialu".
Ba, i na ziemi idzie im wspaniale, od dłuszego czasu, uskuteczniają kontrolowany odwrót na z góry upatrzone pozycje, w celu wciągnięcia wrażych ruskich w głąb swego terytorium, a w konsekwencji okrążenia ich i rozbicia. Szacun.
Ba, można być chyba PEWNYM, że jak się już araby zabiorą na serio za Izrael, to dopiero ich sojusznik za Wielką wodą, o nich nie zapomni, i JESZCZE zintensyfikuje dostawy amunicji, sprzętu, o całej reszty, dla walczącej armii komika, oczywista kosztem tych z Tel Awivu...

W tym roku, pachnie zwycięstwem sił demokracji, wolności, i dobrobytu( przy okazji), czyli sił zachodu, nad opóżnionymi intelektualnie, mentalnie i sprzętowo ruskimi.
Co zapowiada pełny wins Kijowa, i pełnoskalowe przejście na dobrobyt, szczęście, i świetlane perspektywy na przyszłość.
No to zobaczymy kto wygra na Ukrainie...
Rosja już kontroluje wiele terenów w Donbasie, a i Charków rosyjskojęzyczny może mieć za chwilę pod kontrolą.
Gdzie, rozkradziona, biedna i skorumpowana Ukraina ma jakiekolwiek szanse z Mocarstwem Atomowym?
 

Mandr4ke

Bywalec
Dołączył
20 Grudzień 2008
Posty
289
Punkty reakcji
53
Miasto
Los Angeles
Kto chce aspirować do zwierząt, niech sobie aspiruje. Ja odwrotnie.
Z jednej strony pojawiają się genialni ludzie, chcący pchnąć świat do przodu i tę ludzkość trochę podratować.
Oczywiście są przy tym opluwani przez rozmaite miernoty, co im do pięt nie dorastają. Mimo to robią swoje, odnosząc na przekór tym miernotom sukcesy. Mowa tu o genialnych naukowcach, wizjonerach, jak np. Musk.
Po drugiej stronie barykady jest beton! Twardy wypalony beton, pazurami trzymający się stołka! Gotów wojny porospętywać, by z tego stołka nie spaść, bo nie jest w stanie nic konstruktywnego wymyślić i właśnie przy pomocy takich zmanipulowanych ,,zwierząt''. Bazuje na odgrzewanych, nieaktualnych kotletach patrząc w tył, zamiast do przodu...
Jeszcze pół biedy, gdyby tylko te ,,zwierzęta'' się między sobą tłukły. Niech by się nawet wzajemnie wytłukły, oczyszczając świat z agresywnych, destruktywnych jednostek... Ale oni wciągają w to normalnych, spokojnych ludzi! Tym normalnym, spokojnym ludziom w imię swojego widzimisię, nieudolnych rządów życie niszczą.
I wszystko jedno, z której są strony. Robią m.w. to samo.
Świat już był z przodu ;) Niczego dobrego z tego nie było. Przed nami były tu inne cywilizacje i się skończyły. My się tez lada chwila skończymy i nikt tego nie jest w stanie zmienić. I tak będzie w kółko nie wiadomo po co. Człowiek od tej swojej mądrości to jedynie zgłupiał do reszty. Wszystko się kiedyś kończy. Tak i nasza cywilizacja właśnie się kończy. Z tego juz nic sie zrobić nie da ;)
 

Siennna

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2023
Posty
1 536
Punkty reakcji
89
A co to za dychotomia znowu?^
,,...Człowiek od tej swojej mądrości to jedynie zgłupiał do reszty... Polskę zamieszkuje najgłupszy naród świata.''

,,NierozumiĘ'',jak od mądrości się już głupieje, to co się robi od głupoty?🥴
Posługując się językiem naszych ,,obracających się w grobie przodków''- ,,Chodzi o to, że chwali nas się tu, czy gani''???🤔

Stalowy, Mamma mia! Zapoznaj się z definicją słowa ironia...:confused:
 

Gulden

Bywalec
Dołączył
24 Kwiecień 2023
Posty
298
Punkty reakcji
40
-mandrake-
Dobrze macasz.
Ja to widzę w ten sposób, że sposoby, powody upadków cywilizacji, imperiów, tak na dobrą sprawę się NIE ZMIENIAJĄ,potrzeba do tego praktycznie takich samych powodów,decyzji,okoliczności.
Tylko, i aż tylko, to się odbywało kosztem jakiegoś tam czasu, liczonego, odnośnie jakich byśmy kultur, cywilizacji nie liczyli, brali pod uwagę....tysiącami, lub setkami lat, w ostateczności dziesiątkami...
Na chwilę obecną to niestety przyspieszyło, nabrało tempa.
Co i dla tego,kto ma oczy, i mózg którego nie wiedzieć czemu używa, jest aż nadto widoczne.

Obyś żył w ciekawych czasach...
 

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 393
Punkty reakcji
91
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
Już media, pomału zaczynają się przyznawać, w sprawie Ukrainy i wojny do tego, że: Ukraina ma coraz mniejsze szansę na wygraną.
Bo jeszcze pół roku, rok temu, a i od początku wojny media polskie i zachodnie "huczały" o tym: "jak to Ukraina bohaterska wygra z Rosją i ile dostaje broni, amunicji i całego wyposażenia wojskowego".
To wszystko było... ściemą w mediach!
Ale tak USA nakazywało informować media europejskie i polskie, w sprawie Ukrainy, no to tak media informowały.
Ale już w samym USA egoistycznym widzą, że Ukraina... słabnie, z każdym dniem...
Brakuje im broni, amunicji oraz niektórych pojazdów wojskowych, bo połowa albo dużą część broni i amunicji była i jest niszczona przez armię rosyjską.
Jakaś też część broni była przejmowana przez wojska rosyjskie, a ileż Polska i Zachód może dostarczać własnej broni, amunicji oraz całego wyposażenia wojskowego?
Myślicie, że inne kraje w Europie ( ja już pomijam naiwną Polskę ), to jest: studnia bez dna... ? W nieskończoność można przekazywać własne uzbrojenie innemu krajowi?
No chyba, że: Zachód robi "wojenne" interesy z Ukrainą i sprzedaje własne uzbrojenie Ukrainie?
Bo nie przypuszczam, żeby tam coś było tak... bezinteresowne...
Tylko Polska jest jednym z najbardziej naiwnych krajów w Europie, która za darmo, bez korzyści oddaje własne wyposażenie wojskowe, ogólnie bardziej na Ukrainę i nic z tego nie ma.
Ale jak to tak naprawdę wygląda? To też trudno powiedzieć.

Albo się zaczną dogadywać w sprawie Ukrainy z Rosją, albo cierpienie tego kraju będzie dalej trwało, aż do ostatniego żołnierza ukraińskiego i do jeszcze większego zniszczenia tego kraju.

To wszystko jest na życzenie Ukrainy i Zachodu.

Widocznie tego chcą, żeby ten kraj był zniszczony całkowicie...

No a przecież to już nie prezydent ukraiński rządzi we własnym kraju, ale rządzi Polska i Zachód.
Jego kraj dostał miliardy z Zachodu i Polski i za to ma się podporządkować.
To Zachód z Rosją toczy wojnę, na terenie Ukrainy, a nie już sama, Ukraina z Rosją.
Zachód sobie kupił Ukrainę za nie swoje pieniądze i teraz mają prawo, zachodni politycy warunki swoje stawiać Ukrainie.
To Wielka Brytania oraz USA nie pozwoliło Ukrainie negocjować w sprawie zakończenia wojny z Rosją i o tym mówią w Rosji.
O tym mówi Ławrow, Zacharowa i sam Putin.
Zachód ma za głupich w Rosji?
 
Ostatnia edycja:

Siennna

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2023
Posty
1 536
Punkty reakcji
89
-mandrake-
Dobrze macasz.
Ja to widzę w ten sposób, że sposoby, powody upadków cywilizacji, imperiów, tak na dobrą sprawę się NIE ZMIENIAJĄ,potrzeba do tego praktycznie takich samych powodów,decyzji,okoliczności.
Tylko, i aż tylko, to się odbywało kosztem jakiegoś tam czasu, liczonego, odnośnie jakich byśmy kultur, cywilizacji nie liczyli, brali pod uwagę....tysiącami, lub setkami lat, w ostateczności dziesiątkami...
Na chwilę obecną to niestety przyspieszyło, nabrało tempa.
Co i dla tego,kto ma oczy, i mózg którego nie wiedzieć czemu używa, jest aż nadto widoczne.

Obyś żył w ciekawych czasach...
Dosłownie w każdym pokoleniu byli tacy, jak Wy.^ Co to we wszystkim zagrożenie wietrzyli.
Weźmy sam XX wiek. Jak nie ,,inwazja kosmitów'' i zagłada atomowa, to Sinaga, zimna wojna, ,,pluskwa milenijna'' i co rusz nowa data końca świata, potem XXI covid i lockddown, po którym świat miał już nigdy nie wrócić do normy...
Jak ja jako14latka się z tej pluskwy śmiałam. I z tych ludzi tabunami wykupujących cukier. Już jako smarkula z podstawówki widziałam w tym ściemę i sposób na biznes. Bo co to niby miałaby być za różnica dla komputera akurat taka data?
Koniec świata z 2012 roku musiałam przespać, bo jak rano wstałam już było po wszystkim. Mało tego wszystko dziwnie stało na swoim miejscu. Moja okolica nijak się nie zmieniła. Jak pomyślę o tych, co wyprzedali dorobek życia, by udać się do jakiejś wiochy w Pirenejach, albo o Nowych Ruskich budujących luksusowe schrony na Ałtaju z tej okazji i jaką oni wszyscy musieli mieć minę, to...
Covid też nie zrobił na mnie przesadnego wrażenie. Samej choroby absolutnie nie neguję, ale chodzi mi o całą otoczkę z tym związaną. Nie miałam też przekonania, jak niektórzy, ze to już na zawsze i świat nigdy nie wróci do stanu sprzed. Ot, szaleństwo, które trzeba przeczekać.
Zawsze istniały, istnieją i prawdopodobnie istnieć będą różne zagrożenia, lecz człowiek i tak nie przewidzi, co go spotka, po co więc tracić czas na zamartwianie się tym? Takie asekuranctwo dopiero krzywdę wyrządza i z życia okrada! W dodatku człowiek to sobie robi na własne życzenie!
Prawda jest taka, że żyjemy w jednych ze spokojniejszych czasów w historii, w komforcie o jakim naszym przodkom się nie śniło, z zagrożeniami jakie zawsze były gdzieś tam na horyzoncie, ale nie stanowią istotnie większego ryzyka, niż wcześniej.
Mimo to niektórzy dalej wolą marnować życie na banie się własnego cienia, kminienie niestworzonych historii, ku uciesze jakiegoś cwaniaka, co z tego żyje, zamiast korzystać z wygody i możliwości, o jakich minione pokolenia mogły co najwyżej pomarzyć. To dopiero jest katastrofa...
 

Gulden

Bywalec
Dołączył
24 Kwiecień 2023
Posty
298
Punkty reakcji
40
No tak, na chwilę obecną, ruscy cisną na Czasów Jar, podchodzą pod Oczeretinino, kluczowy punkt oporu frontu, jak tam wlezą, kozacy mają OGROMNY problem.
Praktycznie rzecz biorąc, nie ma dnia, by ruscy nie zajeli jakiegoś punktu oporu, nie przesuneli się naprzód, niby mało, o kilkaset metrów w porywach, ale biorąc pod uwagę realia pola walki, czyli rozpoznanie, latające wszędzie drony i broń której się tam używa, to są naprawdę SPORE postępy.
Ukraińcy na tyle ile mogą, kontratakują, z różnym skutkiem.
Raz się im udaje odbić jakiś teren, raz nie, a całkiem często, ruscy po prostu dziesiątkują takie atakujące oddziały..
Tyły, strefa przyfrontowa, praktycznie 24/7 jest bombardowana FABami, artyleria też nie próżnuje, naprawdę, mają niewesoło chłopaki.
Można rzec, że to,co hycle na żołdzie Kijowa, wyłapią na ulicach, jakoś tam na szybciora przeszkolą, i posyłają na front....ginie, bądż zostają ranni już w tej własnie strefie przyfrontowej, miejscach gdzie ich grupują przed wysłaniem już na linię frontu.Bo po tym walą co rusz ruscy, i to celnie.

Ba, komik własnie wprowadził ustawę, że demobilizacji nie będzie-czyli ci ludzie, którzy praktycznie BEZ PRZERWY siedzą w okopach, na pierwszej linii, i biorą na klatę ruskich, będą tam dalej siedzieć, na tyły ich nie wyślą.
Nie powiem, część armii, dostała niezłej piany jak się o tym dowiedzieli.

Media, i czołowi komentatorzy, nie wiedzieć czemu psioczą na USA i zachód, że rozłożył parasol ochronny nad Izraelem, jak im ajatollachy posłały falę dronów i rakiet...i pytają się naiwnie, czemu i nas, kozaków, czołowego sojusznika USA ( sic ) tak nie chronią?
Powoli chyba do nich dochodzi, jak ich widzą na zachodzie, i w samym USA.
Sam komik w wywiadzie, przebąkuje, że sytuacja staje się wręcz katastrofalna, ba, raczył powiedzieć, że jakieś jednostki bohaterskiej armii ukrainy, dają tyły, wycofują się, i to BEZ rozkazu z góry.
Czyli co, dezercja z pola walki? I to w zorganizowanych grupach?
Teraz, kiedy wedle Kijowa, zwycięstwo jest na wyciągnięcie ręki, a nawet ponoć zbierają ukraińcy siły, do kolejnej ofensywy?

Należy obserwować, JAK zmniejszenie produkcji prądu, bo im ruscy dość silnie walneli w elektrownie, wpłynie na gospodarkę, przemysł, i życie samych ludzi ( choć tych ostatnich. to ekipa z Kijowa, ma w głębokim poważaniu...), i jak to wpłynie na walczącą armię.
W domyśle-CO ten przemysł bez prądu wyprodukuje, i wyśle żołnierzom do walki.

Kończąc, to, że ukraińcy wytrzymali face to face z ruskimi, aż tak długo, to naprawdę jest godne NAJWYŻSZEGO szacunku, niestety, oni dalej nie dadzą rady tak się trzymać.
Tym bardziej,że ruscy naprawdę się opamiętali, i z defiladowej armii, którą posłali na ukrainę, zrobili sprawną,dobrze dowodzoną, dobrze wyposażoną, rozkręcającą się z dnia na dzień machinę wojenną.
Która po prostu MIELI, ROZWALA to, co ma przed sobą.
I tu już nie pomogą F16, które niby mają cokolwiek zmienić na polu walki, a w sumie nie wiadomo SKĄD ma to niby startować,jak ruscy praktycznie wyzerowali kozakom lotniska...
Tak samo jak nie pomogły Bayraktary,Leopardy,Abramsy czy inne Himarsy.
Można rzec, że obecnie to się biją z ruskimi sami sołdaci ukrainy, z kałaszem w łapie, granatami, i dronami, co im wolontariusze wystrugają własnym sumptem.
Problem- tych sołdatów jest coraz MNIEJ, bo ruscy ich na bieżąco wysyłają do nieba, lub odsyłają na tyły ukraińcom, w charakterze kalek, bez rąk,nóg, i z "bombą w głowie",niepozwalającą się tym ludziom dostosować do realiów życia w cywilu.
 
Ostatnia edycja:

Saymon

Stały bywalec
Dołączył
24 Sierpień 2007
Posty
1 471
Punkty reakcji
168
Miasto
Polska
Praktycznie rzecz biorąc, nie ma dnia, by ruscy nie zajeli jakiegoś punktu oporu, nie przesuneli się naprzód, niby mało, o kilkaset metrów w porywach, ale biorąc pod uwagę realia pola walki, czyli rozpoznanie, latające wszędzie drony i broń której się tam używa, to są naprawdę SPORE postępy.
Rosjanie idą coraz szybciej czesto są to postępy dzienne 1-3 kilometry. Ale co najgorsze dla ukraincow to oni tracą tereny ufortyfikowane a nie mają za sobą nowych lini, juz zbudowanych i gotowych do obrony. Kazuje się że przez koprupcję nie ma tych nowych lini obrony, firmy wzieły pieniądze i...... nic nie zbudowaly.
Ukraincy nie mają gdzie się wycofac bo za nimi nie ma gotowych nowych lini obronnych.
Kończąc, to, że ukraińcy wytrzymali face to face z ruskimi, aż tak długo, to naprawdę jest godne NAJWYŻSZEGO szacunku, niestety, oni dalej nie dadzą rady tak się trzymać.
Tym bardziej ze USA wstrzymało od poczatku roku całą pomoc. Dlatego Polska chce dawac te 3% PKB bo ukraina jest gola i wesoła. Nie ma pieniedzy na wyplate dla nauczycieli, lekarzy, urzędników itd. Nie ma pieniedzy dla policji, straży pozarnej, dla emerytów.
Jesli to potrwa dłużej zaczną się bunty bo bez pieniedzy nie da się prowadzic wojny.
I tu już nie pomogą F16, które niby mają cokolwiek zmienić na polu walki, a w sumie nie wiadomo SKĄD ma to niby startować,jak ruscy praktycznie wyzerowali kozakom lotniska...
Przecież te F-16 to stare zużyte rzęchy. Te samoloty mają po 40 lat. Ale to jeszcze nie wszystko...ukraincy nie mają do nich pilotów, mechaników, lotnisk. Jak na razie szkolą 6 pilotow i kilkunastu uczą angielskiego, technicznego aby mogli zacząć się szkolic.
Podobno będą probowac werbowac najemników , byłych pilotów takich samolotów. Bo nie ma na ukrainie pilotów którzy by mogli przeszkolic się na te samoloty.
 

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 393
Punkty reakcji
91
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
No cóż, PiS rządził w Polsce przez 8 lat i też nie było środków na podwyżki dla nauczycieli, dla niektórych zawodów państwowych, które, nie oszukujmy się, są od lat niedofinansowane w Polsce, ale miliardy, dziesiątki miliardów się znajdywało na jakieś "fundację", na Rydzyków, nie Rydzyków, który od PiS otrzymywał setki milionów i an wiele innych rzeczy.
Były miliardy na marnowanie, na bzdurne inwestycje, nikomu niepotrzebne. Było na podwyższanie sobie wynagrodzeń za nic.
To się działo w Polsce przez 8 lat, za pełnym przyzwoleniem wyborców Kaczyńskiego i połowy społeczeństwa.
Były miliardy, i to też z kredytów na finansowanie Ukrainy, na przekazywanie tam ileś miliardów za darmo.
Było na 500 plusy, na inne zasiłki dla rodzin ukraińskich ( bo przecież nie tylko dla polskich rodzin ).
Obecny rząd kontynuuję politykę: "rozdawania dla Ukrainy i Ukraińców", zamiast to zakończyć i zmienić politykę na inną.
To Polacy i polskie społeczeństwo są, we własnym kraju na pierwszym miejscu, a nie obcokrajowcy, którzy nic nie wnoszą do polskiego budżetu, a przyjeżdżają tutaj "na gotowe".
Chodzi przede wszystkim o ludzi ukraińskich, bo ich przebywa najwiecej w Polsce.
Jeżeli rząd obecny nie zmieni polityki i nie przestanie kontynuować finansowania kraju upadłego, złodziejskiego i skorumpowanego, który i tak przegra z Rosją i szans nie ma żadnych, to Polskę czeka... Grecja...
Polska coraz bardziej zadłużana ( o ile jakieś banki krajowe i zagraniczne będą jeszcze chętne udzielać Polsce kredytów ), to Polskę czeka sytuacja grecka, a to już nie będą żarty, ale... smutek.
Czy można w nieskończoność zadłużać kraj, na potęgę? Czy fajnie jest, gdy kraj ma sto bilionów długu publicznego?
No, może nie "sto", ale np. 40 bilionów długu.
Pytanie nasuwa się takie, czy stać jest Polskę, z własnymi, wieloma problemami na finansowanie z budżetu, z kredytów, z miliardowych sum, kraj upadły gospodarczo?
To co, Polska ma kosztem społeczeństwa polskiego, kosztem rynku pracy, zwykłych ludzi, finansować, z podatków i na koszt Polaków, kraj upadły?
Jeżeli tego się nie zatrzyma ( bo ja to uważam za... szaleństwo... ), to w Polsce stanie się coś złego i wtedy będzie płacz...

Ukraina sama jest sobie winna, razem z Zachodem, z USA, że zorganizowali "Majdan", w 2013 roku i obalili legalnie wybranego prezydenta, gdzie nie mieli takiego prawa tak zrobić, co mówi ekspert od spraw międzynarodowych.
Winę za to ponosi opozycja kijowska, razem z Tymoszenko oraz politycy unijni i zachodni.
I Polska ma za ich "winę" teraz za to płacić?
A z jakiej racji? To ja kazałem zrobić "zamach Stanu" w Kijowie i obalić Janukowycza?
Za jego prezydentury, jak i za poprzednich prezydentów, wojny żadnej nie było w Donbasie, a Krym był ukraiński.
Gdyby dalej, Janukowycz był prezydentem, to nie byłoby konfliktu w Donbasie i Ukrainie i byłby spokój.

Ktoś za to odpowiada i nikt się do tego nie potrafi przyznać.

Rosja już kontroluje coraz więcej terenów w Donbasie, a nawet i kilka rejonów poza Donbasem.
Prawdopodobnie rosyjskojęzyczny Charków będzie pod kontrolą Rosji, bo to jest bardzo ważne miasto i spore miasto we Wschodniej Ukrainie.
A Rosji zależy na terenach w Donbasie i poza Donbasem, rosyjskojęzycznych.
To jest wynikiem nielegalnie przejętych rządów w Kijowie przez partie opozycyjną, z Tymoszenko, którzy są przeciwko Rosji i są tylko: prozachodni.
I oni, z obecnym prezydentem zagrażają Donbasowi, Krymowi i Rosji. Poroszenko też występował przeciwko Rosji, bo on został prezydentem, nielegalnie, po obaleniu Janukowycza.
Kto jest: Poroszenko? Bardzo bogaty, ukraiński Oligarcha, który zyję sobie w luksusach i posiada ogromne ilości ziemi na Ukrainie albo to dzierżawi.
On ma korporację ( podobnie jak zachodnie korporacje, działające na Ukrainie ), które zarabiają, kosztem taniej, siły roboczej, a sam się bogaci.
I konflikt w Donbasie się dlatego zaczął, w 2014 roku, który trwa do teraz, bo obalono prezydenta, który miał dobre relacje z Rosją, ale i miał relacje z krajami unijnymi, bo spotykał się z politykami polskimi i zachodnimi.
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby prezydent i premier Ukrainy miał relacje, zarówno z Rosją, jak i z Zachodem.
Ale rząd obecny obecny w Kijowie, razem z ich prezydentem są całkowicie przeciwko Rosji, więc, Rosja też się musiała bronić i stąd wojna o tereny rosyjskojęzyczne.
Nie byłoby tego, gdyby tak się opozycja, razem z Zachodem nie zachowała, na Majdanie, w 2013 roku. No ale jak USA i Unia Europejska sfinansowały opozycję w Kijowie oraz te wydarzenia, zamieszki na Majdanie, to oni się dali kupić... Zachodowi...
We wszystkim jest i zawsze będzie... kasa... Kasa, która odgrywa najważniejszą rolę, w róznych wydarzeniach.
Co się dziwić Rosji i separatystom z Donbasu, że chcieli chronić swoje tereny, bo mają takie przekonanie i poglądy, że są zbliżeni do Rosji: językowo, kulturowo i poglądowo.
Donbas i Krym nigdy nie uznawał ( i są to fakty, a nie wymysł ): Bandery, UPA, zbrodniarzy Wołyńskich.
Nigdy nie stawiano żadnych pomników w Ługańsku, Doniecku zbrodniarzy z UPA, ani nie nazywano szkół i ulic imieniem tychże zbrodniarzy.
I to pokazuje przykład, że: Zachód i Wschód Ukrainy był i jest podzielony pod tym względem.
I wojna, która trwa od 2014 roku, jest wynikiem różnic poglądowych, również w kwestii: UPA i Wołynia.
Bo nikt w Rosji i Donbasie tego nigdy nie uznawał i o tym mówią też eksperci od spraw wschodnich.
Gdyby się zgadzali i dogadywali: Wschód z Zachodem, to nie biliby się ze sobą.
Ale każdy konflikt, wojna wynika z tego, że są różnice w poglądach, przekonaniach, bo każdy jest przy swoim.
 
Ostatnia edycja:

Saymon

Stały bywalec
Dołączył
24 Sierpień 2007
Posty
1 471
Punkty reakcji
168
Miasto
Polska
Już nawet Zeleński mówi że ukraina nie ma szans na wygraną. Jedyna szansa to pomoc USA ale taka jak USA pomagają Izraelowi. A więc Zeleński chce aby USA i NATO broniły nieba nad ukrainą.
Tylko że hmm................... znaj proporcje mocium panie. Nie dla psa kiełbasa.
No Chance of Winning’ Without US Aid, Zelensky Says
 

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 393
Punkty reakcji
91
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
Dla mnie zdumiewające jest to, że w polityce, czy to w USA, Kanadzie, czy w Unii Europejskiej, interes polityczny stawiany był, jest i będzie zawsze na pierwszym miejscu.
Wtedy nie liczy się to, że jakiś rząd, polityk jest zbrodniarzem, który morduje niewinnych ludzi cywilnych, bo na pierwszym miejscu jest: sojusz z jakimś krajem, z którego ma się korzyści polityczne.
Polityk, jaki by on nie był, nie widzie do polityki i rządu dla sentymentu, ale idzie dla korzyści i interesu politycznego i tym się kieruję.
I to stawia sobie na pierwszym miejscu, ponad wszystko.
I wtedy jest w stanie tolerować jakieś zbrodnie wojenne w polityce międzynarodowej, w imię interesu politycznego.
Tak jest w przypadku: zbrodniarza-Izraela, gdzie cały świat i każdy rząd na świecie widzi, co robi rząd Izraela, gdzie wolno jemu nawet atakować pojazdy humanitarne i zabijać niewinnych, niosących pomoc wolontariuszy.
Czy USA, Wielka Brytania i Unia Europejska kiedykolwiek potępiło Izrael i premiera tego kraju za zbrodnie na cywilach, w Palestynie?
Czy jakieś sankcje były nałożone za to na Izrael przez USA i Zachód Europy?
Dlaczego to nie było zrobione? Bo to jest prosta odpowiedź: Izrael jest, politycznie sojusznikiem USA, Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej.
To znaczy, że można tolerować zbrodnie na cywilach, bo jest się "w sojuszu" z USA i Europą? I to ma być dla polityka w USA na pierwszym miejscu?
A jak widzimy, Rosja od ponad dwóch lat jest obrażana, oskarżana przez Zachód, bo przeszkadza, Rosja im w interesach politycznych na Ukrainie.
Wystarczy pretekst jakiś dla polityka zachodniego, który sobie wymyślą, aby na tej podstawie można było jakiś kraj oskarżać, wymyślać przeróżne rzeczy i niestworzone rzeczy.
To jest idealny przykład: braku jakiegokolwiek sentymentu w polityce.
Polityk ma mieć interes polityczny na pierwszym miejscu, nawet za cenę czegoś.
I to nie ma znaczenia, czy to jest USA, Kanada, Australia, Unia Europejska, czy też Polska.
To, co jest politykowi wygodne, to robi to i tyle.
I to jest złe, ponieważ to świadczy negatywnie o politykach, ale ci ludzie nawet na to nie zwracają uwagi.
Gdyby to Rosja była "Sojusznikiem" USA i Unii, a nie Ukraina, to nie usłyszelibyśmy ani jednego, złego słowa o Rosji ze strony Zachodu.
Wtedy, Rosja byłaby wychwalana przez polityków zachodnich, bo mieliby z Rosją wspólne interesy i to jest oczywiste.
Czego to ludzie i... politycy nie zrobią dla korzyści i dla interesu?
Zrobią przeróżne rzeczy, aby zdobyć korzyść polityczną.
To świadczy o słabości politycznej, ale tak się niestety, dzieje często w polityce światowej i na to rady raczej nie ma i nie będzie.

"Jesteś moim sojusznikiem. Mam z Tobą interesy, to nie będę potępiał Twojego zła... ".

To jest smutne, lecz prawdziwe. :(
 

Gulden

Bywalec
Dołączył
24 Kwiecień 2023
Posty
298
Punkty reakcji
40
-saymon-
Wszem i wobec wiadomo, że tak długo będzie niby "pompować" szmal w ukrainę zachód,jak długo ta ukraina będzie w ich oczach wypłacalnym podmiotem. To chyba jasne?
Ba, trzeba być naprawdę kompletnie wymózdżonym osobnikiem, by nie podejrzewać, że zachód i USA, na tej wojnie ZARABIA, i to sporo, czyli- konflikt będzie niestety, tak długo trwał, jak rachunek finansowy będzie korzystny dla "inwestorów" w ta wojenkę.
A tam zarabiają WSZYSCY, od pospolitych złodziei, poprzez mający dostęp do kasy i administracji zachodu, USA, jak i tych na ukrainie, którzy akurat krojenie z rządowego skarbca, mają opanowane do perfekcji, to naprawdę wysokiej klasy specjaliści.Zarabiają przemytnicy bronią, zarabiają firmy prywatne rekrutujące "ochotników" do walki o demokrację na ukrainie.Zarabiają mafiozi,bo tam można robić WSZYSTKO, od handlu ludżmi, po zaopatrywanie wszystkich chętnych w narkotyki i całą resztę, która jest tam potrzebna, a można ją tam z zyskiem sprzedać.
To ogromny, MILIARDOWY biznes.
Policzcie sobie ILE trwała wojna w Afganistanie? Z punktu widzenia militarnego, to kowboje w sumie raz-dwa rozwalili talibów, czy do kogo tam strzelali,uznawali za wroga?
Co się potem działo?Ano międzynarodowe koncerny trzepały tam kasę, i dobrze było.
Coś około 20 lat trwała ta PRALNIA PIENIĘDZY i kosmicznyhc wręcz przekrętów, które rząd USA łaskawie sankcjonował, i pobierał "myto"za takie łajdactwa.
Na ukrainie dopiero coś z dwa lata odchodzi prosperity, pytanie otwarte, kiedy się skończą i to FIZYCZNIE ukraińcy,zanim się wszyscy co do jednego znajdą na cmentarzu...

Kto płaci za to wszystko? Ano statystyczny ukrainiec, który nie zdążył zwiać za granicę, czy to na zachód, gdzie już ich zaczynają mieć powyżej uszu, czy też miliony, które nie wiedzieć czemu, zwiały do ruskich...
Ci, co zostaną, a raczej którym uda się w jednym kawałku dotrwać do końca tej wojenki, będą goli, wesoli, bez jakichkolwiek perspektyw, ba, dzięki tej wojnie, będą zadłużeni na parę pokoleń do przodu, a nawet ziemia, po której chodzą, nie będzie należała do nich, tylko do tego, co ją za psi grosz kupił.Czy też dostał w "rozliczeniu", za pomoc...kaski, podpaski i żarówki ekologiczne...
Pięknie, co nie?
Oczywista będzie i grupa ludzi, która na tej wojnie wyjdzie wręcz doskonale, mowa tu o ujarańcu, jego zapleczu, licznej diasporze gangusów na ukrainie,oligarcherii, i reszcie przekrętasów, którzy umieli się ustawić w tej sytuacji, i zamiast zarobić kulę w łeb na froncie, bądż zostać kaleką na całe życie...kręciła lody na tyłach, i pasła się na krwi i łzach swoich rodaków...
Naprawdę, w przyszłości,za naszą wschodnią granicą będziemy mieli istne " Dzikie pola" i to dosłownie.
Bo jak się to w końcu uspokoi, to tam będą rulezować, mafiozi, złodzieje,mordercy,przekrętasy,zblatowani z rządem, choć konia z rzędem temu, KTO rozróżni, GDZIE zaczyna się państwo, a gdzie kończy gangstera, i odwrotnie.
Ba, wedle oficjalnej wykładni, to mają być nasi dozgonii, wspaniali bracia, siostry i partnerzy...
Akurat!
 

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 393
Punkty reakcji
91
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
Ukraina na życzenie Kijowa, Polski i Zachodu będzie zniszczona doszczętnie, jeżeli to będzie dalej trwało.
Bo Rosja nie zatrzyma się nigdy i bedzie chroniła tereny rosyjskojęzyczne, wszelkimi sposobami.
To jest tylko i wyłącznie pełna wina Kijowa i Zachodu i oni mają na rękach krew, że mają wojnę.
Nie byłoby tego, gdyby nie zamach na Majdanie i nie "obalenie" legalnie wybranego prezydenta.
Mają tylko na swoje życzenie, więc niech się teraz z tym zmagają.
Mam to głęboko gdzieś!
Ukraina to będzie: jeden, wielki... wrak kraju... I tak ten kraj był biedny i rozkradziony, a teraz będzie zniszczony jeszcze bardziej.
Zachód chce, by do ostatniego Ukraińca trwała wojna, więc będa to mieli i to oni będą mieli na swoich rękach krew.

Wiem, powtarzam się już któryś raz w tej sprawie, ale tak to wygląda.

Nie jest mi, ani trochę szkoda kraju banderowskiego, poza Krymem i Donbasem, bo tam w większości zyli zawsze Rosjanie i ja za zawsze będę, szczerze za Rosjanami i nie kryje się z tym.
Mi to "zwisa" czy Ukraina zostanie "zrównana z ziemią", czy nie zostanie.
To nie ja jestem winny wydarzeń na Majdanie i wyrzucenie, legalnie wybranego prezydenta, dzieki któremu wojny w Donbasie i Ukrainie nie było.
Konflikt zbrojny, od 2014 roku, do teraz, w Donbasie jest winą Tymoszenko, innych polityków z opozycji, oraz Polski i Zachodu.
Moralnie za to odpowiadają, ale pewnie mają to gdzieś!
Kto by się tam, na Zachodzie martwił krajem skorumpowanym i rozkradzionym??
Nie współczuję się "winnemu", który sam doprowadził do takiego stanu taki kraj.
A to, że Polska i Zachód sobie finansują, z pieniedzy podatników taki kraj, to robią to tylko dla interesów politycznych, bo tam o nic innego nie chodzi.

I można to jeszcze powtarzać wiele razy, bo taka jest, smutna prawda. :(

Gdyby nie kasa podatników z Polski i Zachodu, to ten kraj już by po pół roku, po roku... padł na kolanach przed Rosją.
Wojna kosztuję potężne pieniadze i to jest wiadomo nie od dziś.
I firmy, które wytwarzają broń i całe wyposażenie wojskowe, krajowe i zagraniczne oraz sklepy z wyposażeniem wojskowym tylko na tym zarabiają i cieszą się, że ktoś tam ginie na wojnie, bo: interes się kręci.
A zarabiają na tym producenci i sprzedawcy amerykańscy, broni i całego wyposażenia wojskowego, za te same pieniądze, jakie USA oraz Unia Europejska przekazuje.
Także, producenci i sprzedawcy w Europie, a nawet może i w Polsce.
Ludzie mają pracę w zakładach zbrojeniowych, sprzedawcy wyposażenia wojskowego mają pracę, że sprzedają to wszystko na konflikt zbrojny i jest fajnie.
Zawsze tak było i zawsze tak będzie, że na: wojnach, konfliktach, inni będą zarabiali i jest na to przyzwolenie.
Bo nie ma nic złego w tym, że w Europie, w USA są zakłady zbrojeniowe i są sklepy, które wytwarzają i sprzedają uzbrojenie wojskowe.
Może nie być żadnych konfliktów, a każdy kraj musi się jakoś tam zbroić, bo kraj musi być militarnie bezpieczny i to jest oczywiste.
Zło jest wtedy, jeżeli się wywołuję konflikty zbrojne i się na to pozwala i przez to wytwarza się jeszcze więcej uzbrojenia wojskowego i się to sprzedaje na front.
To jest ZŁO polityków, którzy na to pozwalają, a tak jest w przypadku Ukrainy i konfliktu.
Tak jest w przypadku: zbrodniarza-Izraela, który morduje niewinne dzieci i cywili w Palestynie i Gazie i ten kraj też potrzebuję jak najwięcej uzbrojenia, amunicji ( i też Izrael jest finansowany przez USA i przez Unię Europejską, bo bez wsparcia od Sojuszników, nie dałby aż tak bardzo rady finansowo.
Każdy konflikt, jaki by nie był, kosztuje duże środki i za to ktoś płaci.
Nie ma czegoś takiego, że jakiś kraj może za darmo wysyłać zołnierzy, pojazdy i broń do walki.
Wszystko kosztuję.
I zawsze najwygodniej za to płacić nie swoimi środkami, z budżetu, bo żaden polityk nie finansuję z własnych pieniędzy niczego, pełniąc funkcję polityczną.

Ukraina ma "sponsorów zachodnich" i w Polsce, którzy, za Ukrainę finansują jej wojnę, bo taka jest prawda.
Sama, Ukraina nie ma już żadnych środków na jakąkolwiek wojnę i musi "żebrać" od Zachodu po kasę dużą.
Do takiego stopnia się ten kraj poniżył.
Mi byłoby wstyd, szczerze za taki kraj, gdybym był Ukraińcem i żył na Ukrainie.
Ale mało który Ukrainiec się tym, we własnym kraju przejmuję, znając mentalność Ukraińców, którzy tylko wymagają, oczekują i żądają od Polski i Zachodu.
Pokazują to niektórzy Ukraińcy w Polsce, jakie mają: oczekiwania i wymagania od Polaki i Polaków.
Czy można to tolerować we własnym kraju, kiedy: obcokrajowiec jest w Polsce tylko gościem, nie u siebie?
To można sobie odpowiedzieć na to pytanie.
 
Ostatnia edycja:

Gulden

Bywalec
Dołączył
24 Kwiecień 2023
Posty
298
Punkty reakcji
40
Pięknie, kowboje oficjalnie podawają że zatwierdzili niby 61 mld USD, na pomoc dla ujarańca i jego kliki, trzymającej za twarz ukraińców, która to klika, nie wiedzieć czemu, zamiast się opędzać do hord ochotników, pchających się na front...praktycznie robi z tego kraju, obóz koncentracyjny, bo zamyka granice, a po terytorium tego państewka grasują hycle łapiąc WSZYSTKO co wygląda na zdrowego faceta, i pakuje go przy pomocy kopów do samochodu, i po pokazaniu mu jak mniej więcej działa kałasz, z miejsca wysyła do okopów, by służył za tarcze strzelnicze, dla ruskich.

No,to tyle krótkiego wstępu.
Odnośnie meritum.
Kowboje oficjalnie wspomagają kozaków, no zgoda.
Tylko, że GROS tej góry dolców, leci WPROST do ICH armii, na żołd, bieżącą dzialałność, uzupełnienie stanów, zakup nowej broni, by ICH armia miała w razie czego czym walczyć.
Następna transza idzi na bieżącą "działalność" kowbojów, czyli idzie na to, gdzie tam akurat prowadzą wojenkę, czy mieszają na całego, bo tam mają swoje interesy, można założyć, że i spora część tej kasy zaabsorbuje Tel Awiv...
Można założyć, że około 14-15 mld USA w jakiejś tam części trafi nach Kijów, gdzie z miejsca część"wyparuje" a za to, co zostanie kupią coś, co i tak jest im teraz potrzebne jak umarłemu kadzidło...to tylko spowoduje przedłużenie konfliktu, i jeszcze większe zapełnienie cmentarzy, liczba kalek, rannych jeszcze wzrośnie, choć to już teraz, liczby kosmiczne wręcz.

To, co zostanie, to "dadzą" kozakom, w charakterze POŻYCZKI, do spłacenia, bądż ta kasa z MIEJSCA wróci do USA, bo za ten szmal, będą ukraińcy płacić za dostawy sprzętu, amunicji, i zaplecza, choćby wywiadowczego, dzięki któremu prowadzą wojnę z ruskimi, samoloty zwiadowcze nie latają za darmo,KAŻDA godzina lotu kosztuje, i to sporo.
Chwała Bogu, ukraińcy śpią na kasie, a jak trzeba to im na providersko-bocianowy procent pożyczą gotówkę.
Chwała kozaczynie, ujarancowi chwała.
Dzięki niemu, a raczej dzięki krwi obywateli ukrainy, kręci się przemysł zbrojeniowy w USA, ludzie mają robotę, a samo USA, ma z tego powodu dochody budzetowe.
 

Saymon

Stały bywalec
Dołączył
24 Sierpień 2007
Posty
1 471
Punkty reakcji
168
Miasto
Polska
Z tego co uchwalił Kongres USA dla ukrainców przewidziane jest 13.8 miliarda dolarow, za tyle dostaną sprzet i amunicje, reszta sumy idzie na wojsko USA. Tak jest zapisane w tej ustawie.
Dokładna kwota, jaką Amerykanie przeznaczą na finansowanie Ukrainy to 60,8 mld dolarów. 23 mld stanowić będą środki na uzupełnianie ubytków w arsenale w wyniku darowania sprzętu Ukrainie, 13,8 mld pójdzie na zakup sprzętu dla Ukrainy, a 11,3 mld – na utrzymanie sił USA w regionie.
W zasadzie to dobra informacja dla Polakow. Wojna może jeszcze troche potrwa i my być może nie będziemy musieli aż tak mocno ją sponsorować.
Niech inni placą. Ogólnie USA chce aby wojna trwała chociaż do wyborów w USA.
Dla Bidena klęska ukrainy przed wyborami to jego klęska. A Trump chce być tym który ją zakończy, obaj chcą tego samego i na tym zyskują.
Najgorzej wyjdą na tym ukraincy i rosjanie bo będą się wyrzynać jeszcze jakiś czas.............. jakoś mi nie przykro z tego powodu.........
Tak naprawdę przegrywa przede wszystkim ukraina i ukraincy, bo to na ukrainie trwa wojna.
Wygrywają ludzie ktorzy robią biznes na tej wojnie, Zelenski i jego ludzie.....
 

Gulden

Bywalec
Dołączył
24 Kwiecień 2023
Posty
298
Punkty reakcji
40
-saymon-
Tak się zastanawiam, ruscy ostro walą po elektrowniach na ukrainie, prawda?
Ciekawe CO by się stało, jakby tak na TRZY dni w Kijowie, wyłączyli im światło?
Tam ludzie mają MNÓSTWO broni w swoich rękach, po stolicy kręcą się wnerwieni jak nie wiem co wojskowi,w sumie sami ukraińcy to by chyba potopili w łyżce wody tego ujaranego, i resztę, w rządzie, która kroi lokalsów do kości,z kasy, godności, życia nawet...
Mogłoby się zdarzyć tak, że tam w tym Kijowie praktycznie BEZ udziału ruskich(lub też z niewielkim podpuszczeniem..)byłoby takie rodeo, otwarcie nowego frontu, w samym centrum kozackiego imperium...
Oj, by się komik zdziwił.
 

Saymon

Stały bywalec
Dołączył
24 Sierpień 2007
Posty
1 471
Punkty reakcji
168
Miasto
Polska
Ciekawe CO by się stało, jakby tak na TRZY dni w Kijowie, wyłączyli im światło?
Nie wiem jak w Kijowie ale w Charkowie nie mają swiatała w dzień. Od tygodni swiatlo im tam włączają gdzies po 22 godzinie. W sklepach mają generatory prądu i dlatego kasy dzialają. Charków to miasto porównywalne z Warszawą, około 1.5 miliona ludzi.....kiedyś, teraz pewnie niewiele mniej.
 
Do góry