Arina
...aż w jedną krótką chwilę pojmiesz po co żyjesz!
Ta nowina powinna być wyjątkowa.
Czy macie jakieś plany co do oznajmienia jej w przyszłości?
A może macie to już za sobą?
Jak to wyglądało, brzmiało?
Czy macie jakieś plany co do oznajmienia jej w przyszłości?
A może macie to już za sobą?
Jak to wyglądało, brzmiało?
Ja jeżeli chodziło o chłopaka, nie chciałam żeby to było tak byle jak, chociaż kiedy zobaczyłam dwie kreseczki na teście korciło mnie, żeby zadzwonić i powiedzieć od razu.
Kupiłam malutkie buciki i kiedy zadzwonił chłopak wracając z pracy, powiedziałam mu że mam dla niego prezent. Zdenerwował się, że wydaję na niego pieniądze i kiedy wszedł do mojego pokoju nie miał za fajnej miny. Dałam mu kolorowe pudełko a kiedy je otwarł zaniemówił na jakiś czas...
Ulotkę z testu ciążowego musiał przeczytać 2 razy. Przytulił mnie i zaczęliśmy myśleć co dalej.
Rodzice? z teściami było ok. gorzej z moimi rodzicami. Nie przyjeli tego za dobrze, ale co mieli zrobić?