Mam do Was drogie kobiety takie pytanie:
jak opóznic okres o kilka dni? chodzi o 2,3 dni znacie jakies domowe sposoby>>>???
to dla mnie bardzo wazne,bo juz sobie liczylam,ze wypadnie mi w lutym nie wtedy kiedy trzeba !!!! i musze jakims sposobem spowodowac lekki poślizg...zastanawiam sie tylko jak ?
bo z pewnoscia gorąca kąpiel czy wiecej posiłkow okres przyspiesza, a co spowalnia..?
z doświadczenia wiem,ze ostry stres i ogólnie glodówka-ale tego nie zamierzam robic. Leki hormonalne tez odpadają.
MAM NADZIEJE,ZE COŚ ZARADZICIE
P.S. słyszalam ze spora dawka cytryny zjedzonej kilka dni przed wplywa na opoznienie...tylko nie wiem ile powinnam jej zjesc- cała cytryna na 1 dzien wystarczy? Moze ktos sie zna
jak opóznic okres o kilka dni? chodzi o 2,3 dni znacie jakies domowe sposoby>>>???
to dla mnie bardzo wazne,bo juz sobie liczylam,ze wypadnie mi w lutym nie wtedy kiedy trzeba !!!! i musze jakims sposobem spowodowac lekki poślizg...zastanawiam sie tylko jak ?
bo z pewnoscia gorąca kąpiel czy wiecej posiłkow okres przyspiesza, a co spowalnia..?
z doświadczenia wiem,ze ostry stres i ogólnie glodówka-ale tego nie zamierzam robic. Leki hormonalne tez odpadają.
MAM NADZIEJE,ZE COŚ ZARADZICIE
P.S. słyszalam ze spora dawka cytryny zjedzonej kilka dni przed wplywa na opoznienie...tylko nie wiem ile powinnam jej zjesc- cała cytryna na 1 dzien wystarczy? Moze ktos sie zna