Typowy Janusz
Nowicjusz
- Dołączył
- 22 Maj 2017
- Posty
- 54
- Punkty reakcji
- 1
No nie ma. Rząd PO-PSL trwał 8 lat i średnio co pól roku wybuchała tłusta afera, którą Tusek musiał zamiatać pod dywan. Dywan polityczny i co gorsza o zgrozo, pod dywan wymiaru sprawiedliwości. I jakoś przez ostatnie dwa lata nikt tych dywanów nie podniósł. Dlaczego? Ukradniesz 50 zł i idziesz siedzieć, a sprzeniewierzysz Miliard publicznych na wpływowym stanowisku i to zostaje odnotowane jako koszty pracy czy jak?Herbatniczek napisał:problem jest właśnie w tym że tych spraw karnych nie ma,
To coś więcej niż immunitet, to coś w rodzaju pokrewieństwa dusz na linii politycy - wymiar sprawiedliwości. Przez 30 lat wymiar sprawiedliwości nie był gruntownie przeczyszczony, natworzyły się klany, kasty, układy, układziki i inne a to wszystko musi mieć przecież jakiś parasol ochronny. A kto taki może zapewnić? Władza polityczna oczywiście. I dopóki rządziła jedynie słuszna po 89-roku opcja polityczna to ta opcja była przez wymiar sprawiedliwości nietykana. Bo nie daj boże sądy i prokuratura rozliczyliby wszystkie jej grzechy, to co by to było? Przyszedłby ktoś zupełnie nowy i zrobiłby porządek w tym patologicznym kręgu wzajemnej adoracji.FajnyMądryGadatliwy napisał:Bo jest immunitecik który jest prawem chroniącym przestępców a tej czerwonej legitki to nikt nie pozwoli zlikowidować. Dopóki będzie istnieć to korupcji i przekrętów ciąg dalszy nastąpi. Prawa można się bac tylko wtedy gdy nie chroni a ono chroni i to bardzo bardzo skutecznie ot by na przykładzie Waltzowej mozna to ładnie objaśnić. Nietykanlność w formie legitki.
PiS jak na razie wbił kij w mrowisko chcąc przede wszystkim wprowadzić wymianę kadrową czyli "wywalić tamtych obsadzić naszych". Zakłócił świętość układu.
Stąd ta furia w Sądzie Najwyższym i innych kręgach prawniczych.
I teraz pytanie za 100 pkt, jak PiS przeprowadzi te swoje pozorowane reformy to czy wtedy stworzy sobie grunt pod próbę osądzenia poprzednich patologii?
Czy może dalej będzie utrzymana sztama na górze czyli "my nie tykamy waszych, a wy nie tykacie naszych". Wtedy okaże się czy ten stworzony przez PiS w sądownictwie "pitbull" Ziobry, czyli pies na afery i korupcje będzie miał zęby czy nie.