Ja Przepraszam,

Mroxuś

Nowicjusz
Dołączył
6 Listopad 2005
Posty
160
Punkty reakcji
0
Wiek
22
Miasto
Zza gór i lasów
Ja przepraszam, ale muszę się komuś 'wyspowiadać', opowiedzieć, powiedzieć, a nawet wyżalić... bo mnie inaczej rozniesie, już nie mogę.. dzisiaj nawet w szkole się nie potrafiłam opanować, musiałam wychodzić na lekcjach, bo mi leciały krokodyle łzy. Nie wiem czemu. Znaczy się wiem, ale nie do końca to rozumiem. Mój spokój wewnętrzny się chwieje. Na pierwszej lekcji, historii, jak odpowiadałam to się rozryczałam pod koniec i musiałam wyjść. Jezu, oszalałam. Tak mi smutno, że aż nie potrafię tego opisać. Coś mi się dzieje- cholera. Tęsknię za mamą, za dziadkiem i babcią, tęsknię za zyciem, które było kiedyś. Tęsknię za dzieciństwem! Zawsze staram się uśmiechać, chyba sporo mówię, ogólnie jestem wesoła. Ale w domu mam chwile, że umieram... z żalu, tęsknoty, ze wszystkiego. Dopada mnie chandra, jakieś otępienie. Chcę, żeby wszystko było dobrze, a nic mi nie wychodzi i wtedy po prostu się chyba łamię. Matko, kiedy mi się te łzy już skonczą???!! Zresztą, chyba ze mną coś jest nie tak, nie? Czasami kiedy jest jakaś sytuacja co mi uwłacza to mam ochotę płakać, tak po prostu... A i teraz jeszcze na dodatek, tak cudownie mi się wszystko sypie... tak wspaniale nic nie wychodzi... echhh... Teraz jak sobie upisałam co mi tylko przyszło do głowy, to chyba mi lżej. Szczęście, że jest coś takiego jak forum.
 
Dołączył
7 Październik 2005
Posty
1 992
Punkty reakcji
0
Wiek
116
Płakać ludzka rzecz...
Dobrze jest z siebie wyrzucić to, co nas gryzie...
3maj się...
:papa:
 

Gosienka1986

Nowicjusz
Dołączył
15 Listopad 2005
Posty
87
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Kraków
Nie smuć się!
Uważam ,że dobrze zrobiłaś wyrzucając to z siebie!!
Wszystko będzie napewno dobrze!!
Pozdrawiam :eek:k:
 

Mroxuś

Nowicjusz
Dołączył
6 Listopad 2005
Posty
160
Punkty reakcji
0
Wiek
22
Miasto
Zza gór i lasów
Ale doprawdy głupio płacze się przed gapiami i osobami trzecimi... A jeszcze głupiej jest kiedy potem wszyscy się pytają, ciekawskie małpy, co Ci jest. A Ciebie to zaczyna wkurzać i nie masz ochoty o tym mówić. A kiedy już sobie upatrzysz bratnią duszę, której mogłabyś powiedzieć wszystko co myślisz, co Cię gryzie i co chcesz, czujesz że Cię zrozumie... to ona Cię nie słucha! Tylko ma w głębokim poważaniu! Nosz! Rewelacja! Albo co gorsza posłucha i pójdzie bez większego słowa pocieszenia lub czegokolwiek!
 

xionc

Zbanowany
Dołączył
12 Listopad 2005
Posty
1 192
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Miasto
ja dostałem?
Ehh... a z jakiego powodu płaczesz. Wydaje mi się, że nie jest to godny tego powód.
 

Mroxuś

Nowicjusz
Dołączył
6 Listopad 2005
Posty
160
Punkty reakcji
0
Wiek
22
Miasto
Zza gór i lasów
Ale doprawdy głupio płacze się przed gapiami i osobami trzecimi... A jeszcze głupiej jest kiedy potem wszyscy się pytają, ciekawskie małpy, co Ci jest. A Ciebie to zaczyna wkurzać i nie masz ochoty o tym mówić. A kiedy już sobie upatrzysz bratnią duszę, której mogłabyś powiedzieć wszystko co myślisz, co Cię gryzie i co chcesz, czujesz że Cię zrozumie... to ona Cię nie słucha! Tylko ma w głębokim poważaniu! Nosz! Rewelacja! Albo co gorsza posłucha i pójdzie bez większego słowa pocieszenia lub czegokolwiek!

Oj, niechcący mi się dwa razy jedno i to samo wysłało. Nie wiem, właśnie... po prostu cisną mi się do oczu i koniec. Dziś może mi wystarczyć głupie jakieś słowo, a w mózgu tworzy mi się mętlik, a oczy zachodzą się mgłą i zbiera mi się na płacz. Cholera.
 

xionc

Zbanowany
Dołączył
12 Listopad 2005
Posty
1 192
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Miasto
ja dostałem?
Ale doprawdy głupio płacze się przed gapiami i osobami trzecimi... A jeszcze głupiej jest kiedy potem wszyscy się pytają, ciekawskie małpy, co Ci jest. A Ciebie to zaczyna wkurzać i nie masz ochoty o tym mówić. A kiedy już sobie upatrzysz bratnią duszę, której mogłabyś powiedzieć wszystko co myślisz, co Cię gryzie i co chcesz, czujesz że Cię zrozumie... to ona Cię nie słucha! Tylko ma w głębokim poważaniu! Nosz! Rewelacja! Albo co gorsza posłucha i pójdzie bez większego słowa pocieszenia lub czegokolwiek!

Ta, rozumiem. No niestety tak jest. Ale napisz dlaczego płaczesz, bo może uświadomi Cię, że to pierdoły są i przejmujesz się głupotami, a ważniejszych spraw nie widzisz.
 

Mroxuś

Nowicjusz
Dołączył
6 Listopad 2005
Posty
160
Punkty reakcji
0
Wiek
22
Miasto
Zza gór i lasów
No ale problem w tym, że no nie wiem... po prostu ryczę, ot ze wszystkiego_Od kilku dni dusiłam w sobie płacz, ale dzisiaj to znowu powstrzymać go nie mogłam. Pewnie jak wyleję z siebie wszystkie żale to dobra passa powróci. Bo na ogół to uśmiech z gęby mi nie schodzi. Ale dzisiaj to zupełnie nie wiem co się dzieje, dziwności jakieś. Taaa, tylko coś dość często ostatnio mam takie nastroje, dzień dziesiejszy, fakt, to mnie przerósł....

No dobra, martwi mnie fakt, że mojej mamy nie ma. Jestem w obcym kraju- nie jestem polką. Tatusia mojego kochanego, biologicznego na oczy nie widziałam i zaczyna mnie zastanawiać fakt, gdzie on jest i czemu nas zostawił. Teraz nawet nie ma mnie kto przytulić i doradzić jak tego potrzebuję, bo na 2 męża mamy to nie ma co liczyć. Snił mi się ostatnio dziadek i mówił mi we śnie, że będzie umierał i rzewnie płakał, a muszę dodać, że on nie żyje od kilku dobrych lat i nie śnił mi się nigdy wcześniej. Po obudzeniu się, aż się trzęsłam. Mieszkam już przeszło dwa lata z ojczymem, biała mnie z nim łapie. Nienawidzę jak chla. Ogólnie miewam się dobrze, znaczy się raz jest gorzej raz lepiej. Ostatnio, mam mega 'upadek', tak to nazwijmy w szkole.... aaaaaa jeszcze bym mogła wymieniać i wymieniać. Ale dobra, koniec użalania się.

To był mega skrót, ale jak? Pierdoły?
 

xionc

Zbanowany
Dołączył
12 Listopad 2005
Posty
1 192
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Miasto
ja dostałem?
Ta, pierdoły.

Masz przecież z czego pisać te posty, pozatym było kiedyś lepiej, czyli jest dalej szansa, że będzie właśnie tak: lepiej.

W sumie to może i nie są te pierdoły, ale przyjmij do wiadomości, to że jednak to są nieważne sprawy i powinnaś zając się przyszłośćią. Do tego doliczyć trzeba, iż płakanie nic nie daje, a tylko przeszkadza. Zamiast ryczeć i się użalać zacznij działać. Heh, pewnie niewiesz jak się za to zabrać... no cóż, ja też niewiem, nie mam tylu informacji co Ty.
 

Paulincia

Nowicjusz
Dołączył
29 Grudzień 2005
Posty
209
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
z Bielska_Białej
Z jednej strony Cie rozumiem ja też niemam taty, tylko, ze ja go znałam, ale umarł 4 lata temu. Tez było mi cięzko i jest nadal. Ale placz to nie jest nic złego. Jezeli płaczesz to znaczy, zę Twoja psychika już nie wytrzymala tych wszystkich problemów, ale głowa do góry wszystko się ułoży i zobaczysz będzie dobrze. Pozdrawiam :*
 

zoola25

Nowicjusz
Dołączył
19 Luty 2006
Posty
70
Punkty reakcji
0
Wiek
43
Miasto
.....a mogły być ciepłe kraje
Czesc!Chyba naprawde wszystko nie tak!ale głowa do góry!!!Nie masz kogos bliskiego z kim mogłabys pogadac??Jakies przyaciółki ,przyjaciela na którego zawsze mozesz liczyc?Wiem ze ci cieżko ale nie uzalaj sie nad soba wez życie w swoje ręce !pozdrawiam
 

xionc

Zbanowany
Dołączył
12 Listopad 2005
Posty
1 192
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Miasto
ja dostałem?
O! Teraz to dopiero pomysł mi wpadł do głowy:

Zabij całą rodzinę komuś, nie będziesz sama. Możesz to powtórzyć kilkakrotnie, będzie was więcej.
 

Mroxuś

Nowicjusz
Dołączył
6 Listopad 2005
Posty
160
Punkty reakcji
0
Wiek
22
Miasto
Zza gór i lasów
A po co mi przyjaciółka czy jakiś przyjaciel? czy ktokolwiek inny? Żeby się przed nią czy tam nim użalać i opowiadać jakie to mam straszne życie? eee. W takim wypadku dziękuję, czuję się bosko. W sumie ja na to nie patrzę z perspektywy, że wszystko jest do :cenzura:. ... ale no, alee... no czasami mam dni, że płaczę, bo chyba moja psychika faktycznie nie wytrzymuje. ALe wtedy, co płakałam w szkole to już był fenomen. Jeszcze nigdy nie dopadło mnie coś takiego, że chodziłam i ryczałam, matko kochana. No, ale na ogół staram się o tym nie myśleć i ogólnie dużo się śmieje i się cieszę w towarzystwie, a może to przez to? Bo podobno "po śmiechu zawsze następuje płacz". I, Xionc, nie zgodzę się z Tobą, że płacz przeszkadza, nie wolno przecież tłumić w sobie uczuć, więc jak się ma ochotę to trzeba ryczeć do woli, aż łez zabraknie, prawda?...

hahaha, noo dzięki Ci za radę :p życie w więzieniu musi być na pewno bardzo intresujące :p
 

Mroxuś

Nowicjusz
Dołączył
6 Listopad 2005
Posty
160
Punkty reakcji
0
Wiek
22
Miasto
Zza gór i lasów
heheheh, nie no... bez przesadyzmu, nie jest ze mną, aż na tyle źle żebym musiała iść do psychologa. Dobra, mam czasami chwile, że się czuję ochydnie i wszystko jest dla mnie beznadziejne i mnie wkurza. Ale to tylko czasami. Każdy chyba tak ma, nie? U jednego to jest bardziej widoczne u drugiego mniej, prawda?
 

Fretka13

Nowicjusz
Dołączył
5 Listopad 2005
Posty
1 856
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
TyChY !!
Płacz dobrze robi dla oczów, oczyszcasz je :D
Ja kiedyś też miałam ochote wrócić do młodzienczych lat, bawić się lalkami. Ale jakoś już tego nie potzrebuje.
To taki kryzys młodzienczy ( zalęzy ile masz lat)
 

xionc

Zbanowany
Dołączył
12 Listopad 2005
Posty
1 192
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Miasto
ja dostałem?
Ja też się kiedyś poryczałem, przy koleżance, w sumie to dużo starszej. Fajnie było :p BTW to chciałbym więcej ryczeć bo łzy oczyszczają oczy i lepiej się widzi ;].

Bo podobno "po śmiechu zawsze następuje płacz"
No, racja, żeby było dobrze, musi być źle, a żeby było źle musi być dobrze. Co do tego śmiania się, to ok, nie jest źle kiedy ktoś się pospolicie cieszy z czegoś, ale gdy się śmieje z byle czego, nie cieszy tylko śmieje to widzę, że ma problemy. Mam przykład kilku właśnie takich dziewczyn...
 

kropla_deszczu

Nowicjusz
Dołączył
5 Październik 2005
Posty
136
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Człowiek czasem ma te dobre i złe chwile, ja częśiej mam te złe... ale to pomińmy, nie każdy potrafi cieszyć sie życie... Mam nadzieje że jakoś CI sie wszystko ułoży i znów na twej twarzy pokaże sie mały promyczek uśmiechu :przytul: :* trzym sie
 

Attachments

  • 86.gif
    86.gif
    15,9 KB · Wyświetleń: 33
Do góry