Teraz. TERAZ.Herbatniczek napisał:a co było w Jerozolimie w 1099r, ? albo co zrobiono z Albigensami ? to było zachowanie baranków ?
Kaagular napisał:W Chrześcijaństwie już nie ma uzasadnienia dla złamania przykazań. Kiedyś były (albo raczej tak się sądziło i to imię swoich niekoniecznie religijnych interesów) teraz jest to nie do pomyślenia.
Co ty mi tu z 1099 rokiem? Jaki jest sens porównywania Islamu dzisiejszego z Chrześcijaństwem tysiąc lat temu?
Chrześcijanie swoją ewolucje już przeszli. Przy okazji, wtedy nie stosowali Pisma Świętego, właśnie w tym sęk - wtedy go nie stosowano ale to niestosowanie uzasadniano, tak jak dziś to robi Islam. Religia była świetnym powodem uzasadnienia wojen - ginąć za wiarę chciało więcej niż za coś innego. Już nie mówiąc o tym jak wyglądało społeczeństwo, jaka była kultura, jakie były uwarunkowania. Dziś są inne i Chrześcijaństwo to baranki. I to takie, że żal patrzeć, z czego korzystają inne religie (głównie Islam). Jakie są teraz problemy w naukach teologicznych? Nie wiem, ale raczej nie to czy komuś można uciąć łeb na żywca czy pośmiertnie. Przecież katolicy to "baranki" w stosunku do chociażby protestantów (ci już sobie tak łatwo w kaszę dmuchać nie dadzą). Zresztą na czym polegają różnice? Że ja jestem do niczego bo nie piję "krwi" w kościele a jakiś zielonoświątkowiec jest ok, bo pije ze wspólnego kielicha (fuj). Albo czy Matka Boska jest Boska czy nie Boska, czy chrzest może być za niemowlaka, czy może być tylko później? To są dylematy chrześcijan w dniu dzisiejszym.Herbatniczek napisał:przecież tym samym pismem świętym się kierowano wtedy i dziś
Każde potknięcie duchownego odbija się szerokim echem, kościół ma o wiele gorszą prasę niż na to zasługuje, na mieście trochę wstyd wyznać wiarę itd. a wierni co? Nic, co najwyżej jacyś "fanatycy" wyjdą poprotestować narażając się na wyśmianie. A Islamiści? No powiedz co by się stało jakby ktoś w jakimś Luton powiedział, że Allaha nie ma i w ogóle jest do kitu. Byłoby co zbierać?
Po prostu Islam się zatrzymał. Chyba tylko dzięki ropie wiedzą co to jest drapacz chmur czy helikopter. No bo nadal najpierw tyłek umyją ręką a potem z niej się napiją.